Ok, w sobotę późnym wieczorem zacząłem swoją eXtremalną przygodę
Początki oczywiście nie tyle trudne ile nudne, ale po kilku zakupach Ogniw i sprzedaży ich za kilka kredytów sztuka pojąłem, że właśnie ten element gry mi się najbardziej podoba - skrajny realizm kosmiczny (jeśli można tak to nazwać), czyli utrudnienia na max i konieczność podejmowania rozsądnych decyzji. Grałem wcześniej na poziomie średnim i tam jest zdecydowanie za łatwo, a przez to i zaangażowanie w rozgrywkę jest mniejsze
Początki to Ogniwa, a po zwiększeniu ładowni do 10 jednostek - także Mięso Wołowe Argnu z przebiciem ok 50 kr. (zysk 100 kr z wyprawy). Misje kurierskie dopiero jak wzmocniony silnik osiągał prędkość minimum 130 m/sek.
Aktualny bilans przy spokojnym handlowaniu i unikaniu zwady:
- 10 godzin i 40 minut lotu.
- około 10 odwiedzonych sektorów
- wykonana pierwsza misja fabuły i zarobek z niej około 20k kredytów (w całości spożytkowane na tuning silnika do prędkości około 320m/sek.) Jeszcze nie wykonuję misji z Ekspresem bo byłoby zbyt łatwo

.
- nadal brak laserów, osłon. Zwiększenie pojemności ładowni do 38 jednostek. Niepotrzebnie - misje BBS przynoszą mi teraz większy dochód niż Ogniwa a na misje handlowe i tak potrzeba zwykle TS.
- nadal 500 kr. na koncie (kilka kredytów w gotówce jak zaschnie w gardle- na Argońską Whisky

- wszystkie pieniądze lokowane w Odkrywce.
- plany na przyszłość: spokojne latanie i podziwianie widoków, czasami jakaś misja, unikanie głównego wątku fabuły, unikanie walki.
- Planowane następne statki: Paranidiański Pegaz, Boroński Delfin, Borońska Ośmiornice (+sprzedaż Odkrywcy)
- Planowana lokalizacja na siedzibę rodu: prawdopodobnie Argon Prime. Czuję się Argonem, więc zamierzam pozostać wierny Federacji
Na razie tyle. Do zobaczenia po drugiej stronie bramy
