[XBTF] - problem

[ergo]

Ergo, nie można porównywać kradzieży przedmiotów fizycznych, do niefizycznych.

Dlaczego nie ? Różnica jest taka, że do wytworzenia jednego potrzebny jest materiał a do drugiego nie ( i to nie do końca, bo programiści potrzebują sprzętu, biura, litrów kawy , programów, dostępu do sieci - to wszystko jest kosztem). Wspólną cechą jest to, że do obu potrzebna jest czyjaś praca, wiedza i czas. W obu przypdakach, nad 1 i 2 pracowali ludzie, żeby to zaprojektować, przygotować , wydać , rozreklamować. W obu przypadkach, używasz owoców czyjejś pracy, nie płacąc - dla mnie takie postępowanie nazywa się kradzieżą

[BQB]

Ja tego nie neguję, ale nie można porównywać rzeczy materialnych do niematerialnych, to zupełnie coś innego. Jak ktoś kradnie rzecz materialną, to właściciel traci tą rzecz, w przypadku utraty wartości niematerialnej, traci tylko prawdopodobne zyski od sprzedaży tej rzeczy, ale samej rzeczy niematerialnej nie traci. I tylko dlatego nie wolno porównywać tych dwóch przedmiotów, cała reszta - kradzież pozostaje kradzieżą.

Ps. Dlaczego przy tego typu sytuacjach podaje się zawsze przykłady z samochodami?

[RAFIO]

Ja tego nie neguję, ale nie można porównywać żeczy materialnych do materialnych

"Materalnych do materialnych", "żeczy"

Cieńki bolek z ciebie. Ja siedzę już 10 godzin przed kompem, a jeszcze piszę wmiarę normalnie Zalecam ci kilka godzin snu

[ergo]

Wg mnie, nie ma znaczenia czy coś jest materialne czy nie, np usługi są czasem niematerialne a powszechnie naganne jest unikanie opłaty ( np porada prawna, konsultacja itp ) . Ktoś wykonał pracę, chcemy tego używać, należy zatem zapłacić - i tyle.

Jeszcze dużo można by pisać o piractwie, przekonywać, ale nie chce mi się być trolem-moralizatorem

[BQB]

Akurat Ergo, w/g polskiego prawa, unikanie zapłaty, to nie jest kradzież.

Rafio masz rację, pisałem prawie ostatkami sił - to przez zmianę roboty, ale już wiem, gdzie będę pracować. Ale to dopiero za 3 tygodnie gdzieś.

[RAFIO]

Oto EULA Freespace 2:

[ external image ]

Co wy na to panowie?

[BQB]

Normalne zdroworozsądkowe podejście.

A odnośnie licencji, chciałbym, żeby zrobili np. kilka wzorów licencji i firmy zaczeły by to stosować, np 10 różnych podziałów i tyle, a obecnie licencje są do siebie podobne, ale nie takie same i trzeba każdą z osobna interpretować, co jest bardzo wkurzające, zwłaszcza, że licencja jakiegoś uaktualnienia może się tylko w jednym niewielkim szczególe różnić od poprzedniej, ale taki szczegół może zaważyć o legalności bądź nie.