Homeworld 2 PL BY Cenenega [OT]
Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum
-
- Posts: 3085
- Joined: Sat, 19. Jun 04, 18:22
Homeworld 2 PL BY Cenenega [OT]
Jako że czasem na forum pojawiał sie przykład tłumaczenia przez play
To zobaczcie sobie H2 Cenegi. Niedawno w empiku nabyłem ją za 29 zł.
Po instalacji i grze szczena opadła. Jak można było tak zje^@* Tak cudowną gre???? Font jest takich rozmiarów że zastanawiam się czy to nie jest przypadkiem po chińsku???? Ale szok przeżyłem dopiero gdy zobaczyłem, a własciwie usłyszałem intro. Rektora można jeszcze przeboleć, ale Karan i Inteligencja Floty to już przegięcie. Karan mówi tak jakby była zasapana bo biegu. Zastanawia też czemu Inteligencja Floty nie ma tego samego głosy co rektor z interka???? Hmmmm???
Najlepiej z tego wszystkiego brzmią myśliwce, gdy mówią Zero Litości!
to czuć w ich głosie zdecydowanie.
Naszczęście magia Homeworlda nadal działa. Inaczej byj ją włożył do mikrofali i ustawił na 30C.
To tylko przykład dla tych którzy narzekają na tłumaczenia playa.
Mam nadzieje że ostrzegłem także innych ludzi ostrzących sobie zęby na H2. Zostaliście ostrzeżeni
To zobaczcie sobie H2 Cenegi. Niedawno w empiku nabyłem ją za 29 zł.
Po instalacji i grze szczena opadła. Jak można było tak zje^@* Tak cudowną gre???? Font jest takich rozmiarów że zastanawiam się czy to nie jest przypadkiem po chińsku???? Ale szok przeżyłem dopiero gdy zobaczyłem, a własciwie usłyszałem intro. Rektora można jeszcze przeboleć, ale Karan i Inteligencja Floty to już przegięcie. Karan mówi tak jakby była zasapana bo biegu. Zastanawia też czemu Inteligencja Floty nie ma tego samego głosy co rektor z interka???? Hmmmm???
Najlepiej z tego wszystkiego brzmią myśliwce, gdy mówią Zero Litości!
to czuć w ich głosie zdecydowanie.
Naszczęście magia Homeworlda nadal działa. Inaczej byj ją włożył do mikrofali i ustawił na 30C.
To tylko przykład dla tych którzy narzekają na tłumaczenia playa.
Mam nadzieje że ostrzegłem także innych ludzi ostrzących sobie zęby na H2. Zostaliście ostrzeżeni
-
- Posts: 29
- Joined: Sat, 27. Nov 04, 11:14
Mnie to tez czasami wpienia. Swego czasu gralem nalogowa w cos takiego jak D2, potem D2:LoD. Mialem oczywiscie oryginalne versje, no bo jak inaczej na bnet. Oczywiscie PL, firma:CdP. Przez pierwsze 2 tygodnie gralme na Pl, potem sciagnalem pirata angielskiego, zaisntalowalem na oryginalnym cd-keyu i od tamtego momentu gralem na ang. Nie zeby cdp schrzanil versje pl, ale nawet najlepsza ver nie odda tego co oryginalna, pewnych rzeycz nie da sie przetlumaczyc, zreszta jest inny klimat. Chyba kazyd sie zgodzi, ze jak juz w miare umie sie jezyk angielksi, to lepiej sie gra czy nawet pracuje (moj win tez jest ang
) na versjach oryginalnych. Problem jest jak sie nie zna - to fakt... Ale dla tych co znaja - ja w dalszym ciagu nie rozumiem dlaczego ja nigdy nie mam wyboru jezyka, tylko przewaznie jestem zmuszony albo kombionwac albo sie "meczyc" na ver pl. Przyklad: znany tekst: "Ten przeklety, Argoni, jest juz martwy. " w misjach BBS - po ang to musi brzmeic oryginlaniej 


-
- Posts: 6193
- Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
W tym przypadku na pewno po angielsku brzmi nieco ladniejMaaD-AC wrote:... ja w dalszym ciagu nie rozumiem dlaczego ja nigdy nie mam wyboru jezyka, tylko przewaznie jestem zmuszony albo kombinowac albo sie "meczyc" na ver pl. Przyklad: znany tekst: "Ten przeklety, Argoni, jest juz martwy. " w misjach BBS - po ang to musi brzmiec oryginalniej

Niestety system dynamicznego doboru i składania elementów tekstu do kupy nie działa najlepiej w przypadku polskiej gramatyki..

-
- Posts: 110
- Joined: Tue, 17. Aug 04, 09:13
Dlaczego nie mamy wyboru wersji językowej?
Odpowiedz jest banalnie prosta: Rzeby wersje na rynek Polski nie wychodziły za granicę. Zazwyczaj gry na rynek Polski mają obniżona cenę. Mówię o obniżce wobec cen zachodnich bo 100zł to i tak dużo (przynajmniej dla mnie). Gdyby w takiej grze była możliwość wyboru języka Angielskiego to automatycznie wędrowałaby z powrotem do świata. Przykładowy Anglik wolałby sprowadzić sobie grę z Polski za niższą cenę. A Niemcy byliby jeszcze szybsi od niego. Wydawca po prostu zastrzega sobie takie prawo że powrót do wersji Angielskiej jest niemożliwy. On zarabia dużą sumę na wersji ogólno-światowej, plus bonus z Polski.
Czysta Ekonomia.
Zastanawia mnie jednak jak w świetle prawa wygląda człowiek który nabył oryginalną PL, a gra na pirackiej ENG???
Odpowiedz jest banalnie prosta: Rzeby wersje na rynek Polski nie wychodziły za granicę. Zazwyczaj gry na rynek Polski mają obniżona cenę. Mówię o obniżce wobec cen zachodnich bo 100zł to i tak dużo (przynajmniej dla mnie). Gdyby w takiej grze była możliwość wyboru języka Angielskiego to automatycznie wędrowałaby z powrotem do świata. Przykładowy Anglik wolałby sprowadzić sobie grę z Polski za niższą cenę. A Niemcy byliby jeszcze szybsi od niego. Wydawca po prostu zastrzega sobie takie prawo że powrót do wersji Angielskiej jest niemożliwy. On zarabia dużą sumę na wersji ogólno-światowej, plus bonus z Polski.
Czysta Ekonomia.
Zastanawia mnie jednak jak w świetle prawa wygląda człowiek który nabył oryginalną PL, a gra na pirackiej ENG???
-
- Posts: 1109
- Joined: Fri, 26. Mar 04, 11:44
Moim skromnym zdaniem, nie wolno ci w swietle prawa kozystac z angielskiej wersji. Z drugiej strony, znowu- tylko moim zdaniem - moralnie jest ok - gre nabyles ... nie jest to krysztalowo czyste ale nie jest to 'totalne' piractwo. W skrocie - nie zabraniam ale i nie pochwalam.Visconius wrote: Zastanawia mnie jednak jak w świetle prawa wygląda człowiek który nabył oryginalną PL, a gra na pirackiej ENG???
-
- Posts: 29
- Joined: Sat, 27. Nov 04, 11:14
Co do sprowadzania z zagranicy tytulow to juz widze te ustawiajace sie kolejki zachodnich turystow, po to zeby zdobyc jakis tytul nawet 20 euro taniej. Ten argument jest wg mnie troche naciagany. Dla nas roznica 20Eur jest spora, ale dla klientow z zachodu nie bardzo - wiem sam na sobie testowalem. W ciagu ostatnich wakacji bylem na wakacje na programie W&T w USA. Przykladowo kupilem kilka filmow na DVD. Jezeli byl dobry to mialem to w ***** czy on kosztowal 5,10 czy 20$ i na prawde nie byl to potezny wydatek. Nie latalem tez po 10 roznych sklepach zeby go dorwac o 3$ taniej. Realtywnie gry,programy,filmy sa duzo tansze na zachodzie, jesli wezmiemy pod uwage ich zarobki. Problemem moglo by byc ewentualnie jakby dostawcy i hurtownicy zaczeli sprowadzac z zagranicy, ale to juz by tek niepostrzezenie nie przeszlo przeciez.
Co do programow w ver ang. Hmm, ja nie mialem zbyt duzego wyboru - osobiscie bylbym w stanie nawet i zaplacic wiecej za ver ang tutaj, ale na polce byla tylko versja PL. Ja duzo gier nie kupuje (zeby nie rzec sporadycznie rzadko), takze jakbym mial wybor X2PL za 49PLN i np X2EN za powiedzmy 99PLN - wzialbym eng.
Co do D2 to wg mnie kompletna porazka dla mnie jest tlumacznie gier//programow ktore sa z zalozenia multi (a takie dla przykaldu bylo D2). Dlaczego?? No bo tutaj laczysz sie, grasz//pracujesz z wieloma ludzmi z calymi swiata, a jak wiadomo ang jest jezykiem ktory jest najblizszy statusu miedzynarodowego. Wiec jesli wszyscy uzywaja np nazw angielskich, to tlumaczenie PL, chocby najlepsze bedzie utrudniac, poniewaz i tak bedziesz sobie to musial przetlumaczyc, zeby wiedziec o co biega.
Co do programow w ver ang. Hmm, ja nie mialem zbyt duzego wyboru - osobiscie bylbym w stanie nawet i zaplacic wiecej za ver ang tutaj, ale na polce byla tylko versja PL. Ja duzo gier nie kupuje (zeby nie rzec sporadycznie rzadko), takze jakbym mial wybor X2PL za 49PLN i np X2EN za powiedzmy 99PLN - wzialbym eng.
Co do D2 to wg mnie kompletna porazka dla mnie jest tlumacznie gier//programow ktore sa z zalozenia multi (a takie dla przykaldu bylo D2). Dlaczego?? No bo tutaj laczysz sie, grasz//pracujesz z wieloma ludzmi z calymi swiata, a jak wiadomo ang jest jezykiem ktory jest najblizszy statusu miedzynarodowego. Wiec jesli wszyscy uzywaja np nazw angielskich, to tlumaczenie PL, chocby najlepsze bedzie utrudniac, poniewaz i tak bedziesz sobie to musial przetlumaczyc, zeby wiedziec o co biega.
-
- Posts: 6193
- Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
@MaaD-AC - nie jest to wcale takie naciągane i Visconius ma rację.
X2 w sklepie Egosoftu stoi po 45-50 EUR/szt. czyli z grubsza 200 zł. To dla przeciętnego mieszkańca Europy mniej więcej tyle co dla nas 45-50 zł. w PLAY (jakieś czterokrotne przebicie). Z obserwacji forum angielskojęzycznych X2 widzę, że 45-50 EUR to nie jest wcale tak mało, skoro sporo ludzi nadal ładuje się w wersje pirackie. Czy tylko z lenistwa próbuje ściągać taką grę z netu? Wątpię.
Jeżeli klient z zach. EU miałby do wyboru kupno X2 w sklepie internetowym od Niemców i Polaków, a cena byłaby nawet i 2 razy niższa przy podobnych kosztach przesyłki, to wiadomo co by zrobił. Na coś takiego nie zgodzi się żaden twórca gry i dlatego "zastrzega" jedną wersję jezykową. Lokalny wydawca (czyli PLAY) nie ma tu wiele do powiedzenia.
A to "zastrzeganie" przy X2 wygląda tak, że PLAY miał otrzymać przetłumaczoną już wcześniej przeze mnie wersję polską tekstu gry, bez możliwości posiadania pełnej wersji oryginalnej. Nie ukrywam, że miło mi było racjonować porcje tekstu angielskiego do przetłumaczenia dla PLAYa, wg własnego uznania
Wersja X2EN musiałaby zatem kosztować nie 99 zł. ale pod 199 zł. żeby mogły być razem obie wersje językowe.
X2 w sklepie Egosoftu stoi po 45-50 EUR/szt. czyli z grubsza 200 zł. To dla przeciętnego mieszkańca Europy mniej więcej tyle co dla nas 45-50 zł. w PLAY (jakieś czterokrotne przebicie). Z obserwacji forum angielskojęzycznych X2 widzę, że 45-50 EUR to nie jest wcale tak mało, skoro sporo ludzi nadal ładuje się w wersje pirackie. Czy tylko z lenistwa próbuje ściągać taką grę z netu? Wątpię.
Jeżeli klient z zach. EU miałby do wyboru kupno X2 w sklepie internetowym od Niemców i Polaków, a cena byłaby nawet i 2 razy niższa przy podobnych kosztach przesyłki, to wiadomo co by zrobił. Na coś takiego nie zgodzi się żaden twórca gry i dlatego "zastrzega" jedną wersję jezykową. Lokalny wydawca (czyli PLAY) nie ma tu wiele do powiedzenia.
A to "zastrzeganie" przy X2 wygląda tak, że PLAY miał otrzymać przetłumaczoną już wcześniej przeze mnie wersję polską tekstu gry, bez możliwości posiadania pełnej wersji oryginalnej. Nie ukrywam, że miło mi było racjonować porcje tekstu angielskiego do przetłumaczenia dla PLAYa, wg własnego uznania


Wersja X2EN musiałaby zatem kosztować nie 99 zł. ale pod 199 zł. żeby mogły być razem obie wersje językowe.
-
- Posts: 29
- Joined: Sat, 27. Nov 04, 11:14
No dobra kolejny kontrargument. Wroce jeszcze raz do D2, bo to mi do tej pory najwiecej czasu napsulo. Wiesz jak zdobylem ver ang D2, ktora umozliwiala dostanie sie na bnet? No bo normalnie sa 2 zabezpieczenia: po 1cdkey, po 2-gie sprawdza cd. Zainstalawalem sciagnieta z neta ver ang na oryginalnym pl cdkeyu, nastepnie normalnei aby wejsc do gry wkladalem oryginalny pl cd. Zadna filozofia - dziecinnie proste. Mam tez oryginalnego WcIII - ta sama taktyka dziala. Sadze ze z olbrzymia wielkoscia programow taka podmianka da oczekiwane efekty. Nie sprawdzalem z X2, wrodzony script lenistwa i brak opcji multiplayer mi nie pozwala
. Do czego zmierzam: D2 tez jest tansze tutaj niz gdzie kolwiek na zachodzie, jest do tego duzo popularniejsze i chyba duzo cudzoziemcow go nie kupilo u nas. Dlatego na prawde jezeli nabywcy z zachodu mieli by kupowac u nas kupowac gry to juz by to dawno zrobili, jakos nie zauwazylem.

-
- Posts: 110
- Joined: Tue, 17. Aug 04, 09:13
Szukasz dziury w całym MaaD-AC.
Wydaje mi się że z X2 tak się nie da zrobić.
A co do Twoi ch stwierdzeń. To że tak się nie stąło jest dowodem następujących czynników:
Ludzie z zachodu UE są leniwi skoro nie chce im się sprawdzać czy kombinowanie z kupnem taniej polskiej wersji, a używaniem spiraconej ENG.
Ludzie z zachodu UE są głupi ze na to nie wpadli.
Wersje ENG sprzedawane w Polsce są w takiej cenie że po doliczeniu kosztów transportu wcale nie jest taniej.
Nie ważne jest że TY nie zauważyłeś cudzoziemców kupujacych u nas gry. Może robią to u hurtowników, więc w sklepie nie masz szans ich zobaczyć.
Zadałeś pytanie = dostałeś odpowiedz. Ja twierdzę że jest jak jest, to samo powtarza Sauron i Polscy dystrybutorzy. To znaczy chyba to jest prawda. Bo nie wmówisz mi chyba że ktoś robi to z czystej złośliwości, albo że wydanie gry ENG w Polsce jest trudniejsze niż lokalizacja.
Takie jest moje zdanie. Nie mam zamiaru kłócić się z kimś kto myśli inaczej. Możesz dalej tak myśleć, ale nie próbuj mnie nawracać.
Fakt jednak pozostaje faktem. Często w Polsce kopie się lokalizację tylko dlatego że chce się szybko zarobić. Nie mówię wiecej tylko szybko. Wydaje się grę skaszanioną pod względem lokalizacji i posyła do sklepów zaraz po premierze. A czasem tłumaczeniem zajmuje się znajomy prezesa. A niech się wykarze. I własnie w ten sposób powstają gnioty lokalizacyjne. Nic się na to nie poradzi. Można co najwyżej samemu ząłożyć firmę, ale na to potrzeba kasiorki.
Wydaje mi się że z X2 tak się nie da zrobić.
A co do Twoi ch stwierdzeń. To że tak się nie stąło jest dowodem następujących czynników:
Ludzie z zachodu UE są leniwi skoro nie chce im się sprawdzać czy kombinowanie z kupnem taniej polskiej wersji, a używaniem spiraconej ENG.
Ludzie z zachodu UE są głupi ze na to nie wpadli.
Wersje ENG sprzedawane w Polsce są w takiej cenie że po doliczeniu kosztów transportu wcale nie jest taniej.
Nie ważne jest że TY nie zauważyłeś cudzoziemców kupujacych u nas gry. Może robią to u hurtowników, więc w sklepie nie masz szans ich zobaczyć.
Zadałeś pytanie = dostałeś odpowiedz. Ja twierdzę że jest jak jest, to samo powtarza Sauron i Polscy dystrybutorzy. To znaczy chyba to jest prawda. Bo nie wmówisz mi chyba że ktoś robi to z czystej złośliwości, albo że wydanie gry ENG w Polsce jest trudniejsze niż lokalizacja.
Takie jest moje zdanie. Nie mam zamiaru kłócić się z kimś kto myśli inaczej. Możesz dalej tak myśleć, ale nie próbuj mnie nawracać.
Fakt jednak pozostaje faktem. Często w Polsce kopie się lokalizację tylko dlatego że chce się szybko zarobić. Nie mówię wiecej tylko szybko. Wydaje się grę skaszanioną pod względem lokalizacji i posyła do sklepów zaraz po premierze. A czasem tłumaczeniem zajmuje się znajomy prezesa. A niech się wykarze. I własnie w ten sposób powstają gnioty lokalizacyjne. Nic się na to nie poradzi. Można co najwyżej samemu ząłożyć firmę, ale na to potrzeba kasiorki.
-
- Posts: 29
- Joined: Sat, 27. Nov 04, 11:14
Albo sie zle wyrazilem, albo doszedles do blednych wnioskow. Ja nie mowie ze ludzie z zachodu sa durni na to nie wpadli, bo to nie prawda. Ja tylko chialem powiedziec, ze takie zabezpieczenie jest dla mnie sztuczne, bo jezeli by byl to taki na prawde dochodowy interes, to ludzie by robili takie przekrety jak opisalem wyzej. A ze do takich nie dochodzi to wnioskuja ze zdjecie tego sztucznego zabezpieczenia nie wywolalo by lawiny ludzi zza granicy kupujacych u nas. Co do hurtowni - przeciez nikt jako osoba fizyczna zgodnie z prawem nie moze tam nic kupic. Wiem ze nic tym gadaniem raczej nie zmienie, bo nie jestem ani hurtownikiem, ani dystrybutorem ani tym bardziej producentem, ale kto wie moze kiedysVisconius wrote:Szukasz dziury w całym MaaD-AC.
A co do Twoi ch stwierdzeń. To że tak się nie stąło jest dowodem następujących czynników:
Ludzie z zachodu UE są leniwi skoro nie chce im się sprawdzać czy kombinowanie z kupnem taniej polskiej wersji, a używaniem spiraconej ENG.
Ludzie z zachodu UE są głupi ze na to nie wpadli.
Wersje ENG sprzedawane w Polsce są w takiej cenie że po doliczeniu kosztów transportu wcale nie jest taniej.
Nie ważne jest że TY nie zauważyłeś cudzoziemców kupujacych u nas gry. Może robią to u hurtowników, więc w sklepie nie masz szans ich zobaczyć.

Moja znajomosc z komputerami ma juz okolo 15 lat. Wtedy to byly czasy, kiedy nikt na sile nie lokalizowal gier//programow. I wiecie co jestem z tego powodu bardzo szczesliwy. Zdolalem odzyskac choc czesc czasu, ktora stracilem na granie itp, podswiadomie uczac sie ang. I to w najlepszy z mozliwych sposobow - przez interakcje z jezykiem a nie przez wkuwanie debilnych regulek czy slowek. Mialem ang w szkole, ale w sumie na zajeciach wiekszosc cwiczen roiblem na czuja i w 95% mialem o dziwo racje, jakos rozumialem testky i slowka, mimo ze ich nigdy nie wkuwalem itp itd. Nie bylem jakims ewenementem - z obserwacji rowiesnikow wynikalo rowniez, ze osoby najlepiej znajace sie na ang jednoczesnie najelepiej znaly sie na komp

No dobra koncze juz gderac. Reasumujac: nie mowie czy ktos jest glupi czy nie. Ja tylko bym chcial, zeby mozna bylo w naszym kraju kupic rowniez wersje nielokalizowane. Taka praktyke stosuje od czasu do czasu na premiery nowych tytulow CDP, gry takie sa rzeczywisice czasami 2(i wiecej)*drozsze niz ich lokalizacje, zawsze ich kontyngent schodzi w mgnieniu oka. Mam nadzieje ze juz niedlugo bede sobie mogl kupic produkt nielokalizowany bez zadnych problemow, nawet po cenie duzo wyzszej. Pozdrawiam!!
-
- Posts: 1376
- Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
Wszystko pięknie, ładnie, ale w handlu jak wszędzie obowiązują pewne prawa. Żaden kupiec przy zdrowych zmysłach nie postawi obok siebie na półce wersji pl za 50 zł i ang za 200. Pomyśl ile musiałby się nasłuchać! Klienci nie chcą zadać sobie trudu uruchomienia szarych komórek i z miejsca walą:MaaD-AC wrote:... Ja tylko bym chcial, zeby mozna bylo w naszym kraju kupic rowniez wersje nielokalizowane...
- Panie, polska wersja 4 x tańsza!!!?? ZŁODZIEJE!!!
Zaraz podchwyci to jakaś opiniotwórcza gazeta, której dziennikarz też nie lubi się przemęczać...
Istnieje możliwość sprowadzenia wersji ang, ale ile osób w to wejdzie? Ile osób kupi droższą grę? Przypuszczam, że aby sprawa była opłacalna musiałoby to być ponad 100 szt. (problem - zebranie ludzi do kupy, zaliczki, etc.).
Jeszcze jeden drobiazg; powstałe w tęgich umysłach rozwiązania prawne. Nie jestem pewien czy obrót handlowy wersją ang jest w chwili obecnej legalny...
Pozdrawiam
Pomagając borońskiej księżniczce wchodzisz w konflikt z PRAWEM!
ZUZANNO!!! Natychmiast wracaj do rodziców! Przestań wreszcie za mną chodzić!
GFU jest bronią niesportową!
Kiedyś pojadę do Dufftown...
Ja nawet nie wiem co to jest ICQ, ale też mam tam nr dresofonu...
ZUZANNO!!! Natychmiast wracaj do rodziców! Przestań wreszcie za mną chodzić!
GFU jest bronią niesportową!
Kiedyś pojadę do Dufftown...
Ja nawet nie wiem co to jest ICQ, ale też mam tam nr dresofonu...
-
- Posts: 29
- Joined: Sat, 27. Nov 04, 11:14
Jones Abrahams, musze Ci przyznac 100% racje we wszystkim co napisales. Heh jakie jednak bylo moje zdziwienie jak wszedlem na stronke CDP wczoraj i zobaczylem, ze WoW w PL jednak nie bedzie lokalizowany w ogole. Prawdopodobnie przez to bedzie kosztowal jedyne 199PLN. Jak dla mnie bomba, to wg mnie jedyne rozwiazanie dla produktow typu MMORPG. Pozdrawiam!!
-
- Posts: 496
- Joined: Fri, 22. Oct 04, 20:15
Maad-AC-akurat Diablo 2 BYŁO dostępne w sklepach w wersji angielskiej i możliwe, że były zapisy w CDP,tego akurat nie wiem na pewno.Nie chciało się pewnie sprawdzić na Allegro?Pirat jest piratem, nie ma usprawiedliwienia dla używania piratów w tym przypadku.
Wiesz jak grają ludzie nie znajacy angielskiego w wersje oryginalne?Nie zawracają sobie głowy słownikiem, prą naprzód na czuja i jak się zniechęcą, bo nie doczytali, to gra w kąt i nastepna instalka, bo oczywiście na stadionie kupił.
Polska bez fikcji, panie dziejek.
Jest rzeczą oczywistą, że lokalizacja poszerza grono klientów, wydawanie gier to nie działalność charytatywna.
Wiesz jak grają ludzie nie znajacy angielskiego w wersje oryginalne?Nie zawracają sobie głowy słownikiem, prą naprzód na czuja i jak się zniechęcą, bo nie doczytali, to gra w kąt i nastepna instalka, bo oczywiście na stadionie kupił.
Polska bez fikcji, panie dziejek.
Jest rzeczą oczywistą, że lokalizacja poszerza grono klientów, wydawanie gier to nie działalność charytatywna.
-
- Posts: 496
- Joined: Fri, 22. Oct 04, 20:15
-
- Posts: 686
- Joined: Tue, 1. Jun 04, 17:49
Ja gram w gry od jakiś 5 lat, na początku były to ENG a potem pojawiały się PL, co prawda trochę się nauczyłem języka (w filmach rozumiem 70% -80% tekstu) ale jak przyjedzie do jakiś bardziej fachowych stwierdzeń to wymięłam, gdyby x2 był w eng nawet za 20 zł to bym go nie kupił, dlaczego? bo grając w demo czułem się jak na lekcji ruskiego i ta moja cała "wiedza" nic mi nie dała, wystarcza ona do grania w większość gier, lecz w grach bardzo skomplikowanych to nie mam szans (x2, civilization) dlatego gdybym miał wybrać grę z super klimatem ENG lub grę z zafajdanym spolszczeniem, to wybiorę PL, przykład: gram w Maks Peyn po ang, gram... gram i przeszyłem, fabułę trochę znałem. Później grałem w wersję polską, noto co innego, w końcu zrozumiałem fabułę oraz wbiła mi się chyba do końca życia pewna scenka: W ostatniej misji, wjeżdżam windą na ostatnie/przed ostatnie piętro, słyszę głoś pewnego gościa który stał na lewo od wyjścia: Nie jestem gangsterem, mam żonę i dzieci... zawahałem się chwilkę... wyciągnąłem mołotowoa i go usmażyłem, o co w tym chodzi? Pierwszy raz w grze komputerowej żal było mi zabijać moja ofiarę. Grając w ANG ni
cć takiego nie doświadczyłem.
Prawda jest taka że grając ENG to mam gdzieś fabułę, a grając PL to nie mogę się doczekać jej rozwoju.
PS, Nie mam nic do naszych „dalszych” sąsiadów, Rosja to mądry naród (mają naprawde niezłych naukowców, oraz... tytan
) tylko że u nich krewniacy Milera rządzą...
PS2, Maks Peyn to był tylko przykład, nie sądzę że ma „zafajdane” spolszczenie.
cć takiego nie doświadczyłem.
Prawda jest taka że grając ENG to mam gdzieś fabułę, a grając PL to nie mogę się doczekać jej rozwoju.
PS, Nie mam nic do naszych „dalszych” sąsiadów, Rosja to mądry naród (mają naprawde niezłych naukowców, oraz... tytan

PS2, Maks Peyn to był tylko przykład, nie sądzę że ma „zafajdane” spolszczenie.

-
- Posts: 686
- Joined: Tue, 1. Jun 04, 17:49
Co poradzisz? Strzeliłbys takiego w łeb, a on pozwie cię na policję za demoralizowanie młodzierzy....Reel Mixer wrote:Miejsce akcji:EMPiK
Osoby dramatu:Przecietna polska rodzina, rodzice + dziecko, z wyglądu 7 lat.
Dziecko pokazuje na półkę:
-Tato, tato, kup mi tę grę!
Tato:
-Którą?Oszalałeś?Przecież na Bema za 15 zł kupię!
Targowisko przy Bema-lokalne centrum piratów w Poznaniu.



-
- Posts: 496
- Joined: Fri, 22. Oct 04, 20:15
Z opisanej przeze mnie historyjki wynika jedno:że czasami rodzice od małego demoralizują dzieci.Zaczyna się od kupowania piratów i tak póżniej stopniowo do poważniejszych rzeczy.Jeżeli ludzie nie przestaną kraść, nigdy sytuacja nie wyjdzie na prostą.
Znam trochę angielski, ale nie dobrze.Poczytaj sobie bredzenia dr Breena w Half-life 2
.Gościu, wcisnąłem pauzę i z moim słownikiem, najwiekszym jaki znalazłem w sklepie, tłumaczyłem słowa i składałem zdanie domyślając się znaczenia-znaczenie poszczególnych słów nic nie dawało, trzeba się było domyślać o co chodzi.Tak jest sformułowane.Co z tego, że nagrałem kiedyś "Terminatora 2" w wersji oryginalnej z satelity i ogladam go bez problemu, skoro przy tekstach ciut bardziej zamieszanych człowiek wysiada.Może ktoś się wypowie, czy mi się wydawało z tym dr Breenem, ale chyba nie.Prosty angielski to za mało.
Poza tym w jednym z przyklejonych Sauron pyta, czy ludzie chcą stronę w wersji PL i kto jest chętny do tłumaczeń.Słownik do tego nie wystarczy.
Ze powyższych spraw wynika niezbicie, że zamierzam zebrać potrzebną kasę i iść na kurs angielskiego.Nie ma co zwlekać.
Tłumaczenia Cenegi stały się powoli ponurym zwyczajem, niestety.
Obecnie przezywam dramat
, bo CDP, dystrybutor gier JoWood, nie zamierza wydać "Transport Giant".Myślę, co zrobić.Na Amazon kosztuje 26 funciaków
.
Znam trochę angielski, ale nie dobrze.Poczytaj sobie bredzenia dr Breena w Half-life 2

Poza tym w jednym z przyklejonych Sauron pyta, czy ludzie chcą stronę w wersji PL i kto jest chętny do tłumaczeń.Słownik do tego nie wystarczy.
Ze powyższych spraw wynika niezbicie, że zamierzam zebrać potrzebną kasę i iść na kurs angielskiego.Nie ma co zwlekać.
Tłumaczenia Cenegi stały się powoli ponurym zwyczajem, niestety.
Obecnie przezywam dramat

