Taktyka "Wash & Go"
Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum
-
Kane_Edain
- Posts: 23
- Joined: Sat, 28. Aug 04, 16:30
Taktyka "Wash & Go"
Swoją taktykę walki nazywam "Wash & Go"... Jak do tej pory sprawdza się ona w większości przypadków, chociaż potrafi zawieść w starciach z okrętami o dwie klasy wiekszymi. W dużym skrócie polega ona na wykorzystaniu rakiet (Szerszeń rządzi!!) oraz broni promienistej. Podaję przykład: misja "zleceniowa"... wchodzę do systemu swoim M6 (może być teladiański, albo argoński), przede mną w srodku systemu 4-5 M6 przeciwnika... biorę na celownik cel zlecenia i idę na niego... ok. 17-18k przed celem zwalniam do 10-15k/s, wystrzeliwuję serię szerszeni (4-6 na statek), i spokojnie lecę dalej... na 3-4k przed celem daję 3/4 mocy i na 2k przed celem rozpoczynam ostrzał z broni promienistej... jakoś nigdy nie miałem problemów, bo zazwyczaj niewiele z przeciwników zostawało (chyba że były to okręty teladiańskie, te mają mocniejsze osłony)... no i wszystko...
-
MaaD-AC
- Posts: 29
- Joined: Sat, 27. Nov 04, 11:14
Ciekawe, moze wyprubuje jako ze mam fabryke rakiet klasy Szerszen (innych zreszta tez 
). Jezeli chodzi o misje killerskie z BBS to mi sie nie chce nigdy z nimi bawic w ciuciubabki. Zawsze sam wsiadam w Ospreya, natomiast przodem puszczam jakiegos szybkiego niszczyciela (moze byc Odi w ubranku na cywilizowane sektory). Funkcja M2 jest nawiazanie walki i po prostu zajecie czyms wrogich korwet podczas gdy ja siadam w ospreya przewaznie i wykanaczam szybko jedna po drugiej. Tak na prawde to najwiecje problemow zawsze mi sprawiaja Hydry i Nemesis - o zgrozo!!! Nie tyle ze stawarzja jakies zagrozenie bo praktycznie one niestwarzaja zadnego zagrozenia - wpienia mnie tylko taktyka ich walki. No bo tak: Hydra naciera na ciebie przelatuej obok , leci poza zakres, zawraca i z powrotem - kiedy tu zdjac te 2*125MW? Natomiast Nemesis sa najbardziej zwrotnymi korwetami i w dodatku rowniez dosyc szybkimi, stosuja podobna taktyke. to sa jedyne korwety, przy eksterminacji ktorych czesto przelaczam na PSG. Pozostale rasy sa znacznie bardziej agresywne i w zwiazku z tym bezporoblemow i szybko likwiduje je juz za pomoca GHEPT 
. Tak na prawde to najlatwiej mi sie niszczy Ospreye, pomimo ze sa najbardziej smiercionosne.
). Jezeli chodzi o misje killerskie z BBS to mi sie nie chce nigdy z nimi bawic w ciuciubabki. Zawsze sam wsiadam w Ospreya, natomiast przodem puszczam jakiegos szybkiego niszczyciela (moze byc Odi w ubranku na cywilizowane sektory). Funkcja M2 jest nawiazanie walki i po prostu zajecie czyms wrogich korwet podczas gdy ja siadam w ospreya przewaznie i wykanaczam szybko jedna po drugiej. Tak na prawde to najwiecje problemow zawsze mi sprawiaja Hydry i Nemesis - o zgrozo!!! Nie tyle ze stawarzja jakies zagrozenie bo praktycznie one niestwarzaja zadnego zagrozenia - wpienia mnie tylko taktyka ich walki. No bo tak: Hydra naciera na ciebie przelatuej obok , leci poza zakres, zawraca i z powrotem - kiedy tu zdjac te 2*125MW? Natomiast Nemesis sa najbardziej zwrotnymi korwetami i w dodatku rowniez dosyc szybkimi, stosuja podobna taktyke. to sa jedyne korwety, przy eksterminacji ktorych czesto przelaczam na PSG. Pozostale rasy sa znacznie bardziej agresywne i w zwiazku z tym bezporoblemow i szybko likwiduje je juz za pomoca GHEPT . Tak na prawde to najlatwiej mi sie niszczy Ospreye, pomimo ze sa najbardziej smiercionosne.-
Kane_Edain
- Posts: 23
- Joined: Sat, 28. Aug 04, 16:30