To było tak: leciałem swoim Kondorem z obstawą Khaackiego M2 i 2 Ospreyów przez sektor Rhyk's Desire. Nagle ze wschodu nadleciały:
- Khaacki M1
- 4 Khaackie M2
- 3 Xenonskie J
- 6 Xenonskich K
- ok. 20 Khaackich M3
- ok. 20 Xenonskich M3
- ok. 10 Khaackich Klastrów
- ok. 20 Xenonskich M4
Tak więc sektora broniłem ja z moimi: Teladiańskim Kondorem (na pokładzie 20 Perseuszy)i Khaackim Niszczycielem, siły Splitów wyglądały tak:
- 4 Splickie M1 (dolatywały po każdym zniszczonym poprzednim)
- 8 Splickich M2 (tak samo, jak wyżej)
- 50 Splickich Smoków (i znowu tak samo)
- cała reszta hołoty (ok. 200 statków łącznie, razem z tym powyżej)
To wszystko spowolniło mi grę tak, że zostawiłem 6 Zaaw. Przek. Sat. i jumpdrive! I wiecie, co się okazało? Khaakowie zistali wybici (z czego został jeden M2, wzbogacając moją kolekcję. Spytacie się pewnie, jak to możliwe, że nie będąc w sektorze przejąłem M2? Otóż znalazłem odpowiedź: zostały tam moje 2 Ospreye...

), zaś Xenoni zniszczyli doszczętnie ten sektor (zostały tylko bramy) i ja sam musiałem rozwalić jeszcze 4 Xenońskie K

! Teraz ten sektor wróci do obrotu (stawiam tam swoje fabryki). Tak więc ta akcja była chyba największa w całym Wszechświecie X! Khaakowie i Xenoni wyręczyli mnie w niszczeniu tego sektora, ja zaś postawiłem 200

wieżyczek laserowych (po 100 na każdą: wschodnią i południową) bramę

Niech no tu wlecą jacyś Khaakowie albo ktokolwiek else

ostatnio te wierzychy rozwalają wciąż powracającego Splickiego M1 (M2 też

), zaś ze wschodu nic nie przylatuje... ...na całe szczęście

!