[X2] Kilka slow o uzbrojeniu...

[Marcybiskup]

Mysle, ze przyda sie osobny watek, bo ciagle wymieniamy jakies doswiadczenia na ten temat. Zaczne od moich przeglebokich przemyslen
1. Jonowe alfa vs. plazmowe gamma
Po zakupie korwety chcialem kupic do niej najlepsze uzbrojenie. Zgodnie z prosta zasada "im drozej, tym lepiej" kupilem dzialo fotonowe alfa. Niestety, w stosunku do swojej ceny okazalo sie wielce niewydolne. Jego cenowy poprzednik, plazmowa gamma, okazala sie byc znacznie bardziej skuteczna, a takze, co przeciez tez istotne - bardziej spektakularna i atrakcyjniejsza w uzyciu. Rozczarowanie bylo tym wieksze, ze dzial fotonowych musialem szukac na peryferiach wszechswiata, co zajelo mi pol nocy, dziewczyna sama musiala w lozku lezec Jedna z tego korzysc - odkrylem bardzo dziwna rzecz, nie zaznaczona na zadnych legalnych mapach, ale to chyba spoiler...
2. Miotacz materii - rzeczywistosc czy mit?
Czy ktos uzywa tego wasko wyspecjalizowanego potwora? W jakim celu? Czy jest i dlaczego jest lepszy - albo gorszy - od dzial energetycznych? A moze wszyscy te dzialka olewaja, bo sa skuteczne inaczej...
3. Rakiety Osa
Wobec zagrozenia Khaakow uwazam je za jedne z najbardziej przydatnych we wszechswiecie! Uwielbiam odpalac je i obserwowac ostatnie zalosne chwile tego najmniejszego i najbardziej upierdliwego fioletowego wrogiego dziadostwa. Zglaszam Osy na produkt roku! Sa na wyposazeniu kazdego mojego statku. Planuje wlasna fabryke, bo bez nich w kosmosie jak bez reki. Jestem na tak! Ale w zwiazku z tym mam pytanie o wasza klasyfikacje. Do czego uzywacie poszczegolne typy rakiet? Chodzi mi o konkrety wedlug schematu: Szerszen (Hornet) - rozwalanie stacji i asteroidow. Osa (Wasp) - blyskawiczne rozwalanie M5 Khaakow. A inne?

[ergo]

1. Jonowe alfa vs. plazmowe gamma

za commanderem jemersonem powiem : BHEPT rzadzi, chyba ze gamma jonowe dla m1/m2

2. Miotacz materii - rzeczywistosc czy mit?

hehe, brzmi jak pytanie z klasowki: "Arygona w ujeciu czasow wspolczesnych , rzeczywistosc czy mit, rozwin watek" , Wg mnie mit , zadaje za malo obrazen zeby naprawde zrobic komus krzywde.

3. Rakiety Osa

najprosciej rzecz biorac , plazmowka dobra na wszystko, lekka poreczna i zabojcza, pomaga zwlaszcza na poczatku zeby upolowac borona i zgarnac troche kasy , tak jak i ty jestem na tak , urzekla mnie jej historia

[Sauron11]

Osa (Wasp) - blyskawiczne rozwalanie M5 Khaakow. A inne?

Jakoś nie chce mi się wydawać kasy na Osy żeby zniszczyć pojedyńcze M5 Khaaków. Imho znacznie wydajniejsze są przy tych malcach działa GFU Alfa i sumarycznie wychodzi znacznie taniej, bo kilkoma seriami można załatwić cały klaster (udało mi się niedawno w kilka sekund wytłuc całe chyba 25 szt lecące razem, przed ich rozłączeniem. GFU działa wszak na wszystko w okolicy jednocześnie, więc nawet po rozłączeniu pojedyńcze M5 rażone są wszystkie.
Btw ze wspomnianej groopy ostał się ino ich lider, ale przy GFU Alfa wkrótce poległ
Nie żebym miał zabójcze zapędy, broniłem argoński Ore Belt przed najeźdźcą

[Jones Abrahams]

Jeśli chodzi o miotacze materii to absolutnie odradzam!
Kupiłem toto kiedyś i... natychmiast oddałem op... sprzedawcę za wciskanie kitu.
Naukowy test przeprowadziłem na Xenonach.
MM strzelają błyskawicznie - pociski osiągają cel szybciej niż jakakolwiek broń energetyczna (jakim cudem?) i jest to ich jedyna zaleta...
Na Xenona L "nalatywałem" wielokrotnie krusząc mu kadłub o kilkanaście %,
gdybym miał jony + BetaHept już trzech czy czterech w tym czasie zmieniłoby się w bezładną kupkę molekuł.
Zabrałem się za M-kę, to samo...
Naprawdę nie potrafię osądzić, co poeta chciał powiedzieć tworząc tę broń.
Myślę, że wyjdzie z tego nowa afera korupcyjna

Pozdrawiam

[LongOne]

A ode mnie parę słów na temat Moskita. Niby takie nic, a jednak...
Owszem - rakieta ta nikomu krzywdy nie zrobi, ale za to może wkurzyć A nie ma nic bardziej frustrującego niż widok tłustego pirata lecącego sobie w strumieniu zwykłych transportówców od bramy do bramy. Jeśli nie chcemy nikogo niepotrzebnie wkurzyć, to jony trzeba wyłączyć, a ze strzelaniem generalnie uważać. No ale są Moskity... Znajdujemy sobie ustronne miejsce z boku trasy przelotowej i pakujemy w wybraną ofiarę Moskita. Znieważony taką obelgą pirat rusza w naszą stronę - wychodząc ze strumienia statków. No i mamy go do swojej wyłącznej dyspozycji, bez obawy, że ostrzelamy kogoś przypadkowego

[Urloki]

Miotacz materi to znakomita broń na cele które mają 125MW tarcze a to dlatego że niemają wtedy znaczenia.Spróbujcie zniszczyć xenonskiego K za pomocą zwykłych plazm , nie da się bo bedą się szybciej regenerować tarcze, a za pomocą miotacza odrazu dostaje po kadłubie a tego już sobie nie zregeneruje, fakt trochę to potrwa demage miotacza jest minimalny ale to specyficzna broń.

[Marcybiskup]

Sau --> W sumie ja tez ich nie kupuje, wiekszosc znajduje w przestrzeni

LongOne --> Faktycznie, nie pomyslalem o taki zastosowaniu. Raczej wdawalem sie w walke ze wszystkim na raz i zawsze tracilem swoje nowe pirackie statki

Urloki --> A widzisz, jeszcze nie walczylem z takim statkiem. Marzy mi sie pojedynek Smok kontra Smok Rozumiem, ze po zniszczeniu kadluba tarcze nie maja wlasciwie znaczenia, statek sie rozlatuje... A moze chodzi o to, zeby statki poddawaly sie z pelnymi tarczami, ktore mozna opylic za niezla kase? Probowal ktos?

[LongOne]

Z tego co zauważyłem, na to czy tarcze ocaleją czy nie, zasadniczo nie ma się wpływu - chyba, że używa się ID, wtedy na pewno tarcze nie ocaleją A strzelanie do statku bez naruszania tarcz z pewnością nie zaowocuje schwytaniem, gdyż program sprawdza możliwość ewakuacji tylko po spuszczeniu tarcz do zera. Zadanie dodatkowo uszkodzeń kadłubowi zwiększa tę szansę.

[Urloki]

Jesteście gorsi niź Teladianie , nie tylko piratowi nakopać to jeszcze opylić jego statek i to tak aby się za bardzo nie porysował .

[adam00]

Z tego co zauważyłem, na to czy tarcze ocaleją czy nie, zasadniczo nie ma się wpływu - chyba, że używa się ID, wtedy na pewno tarcze nie ocaleją

Mogą ocaleć, zdarzało mi się tak wielokrotnie, a to czy zostają wygląda na losowe, widziałem kiedyś w podglądzie danych statku jak chwilę po złapaniu jego wyposarzenie po prostu znikło, a nie był już ostrzeliwany.

[Marcybiskup]

No to kicha, bo myslalem, ze miotacze maja konkretne zastosowanie - lowienie tarcz. A tak troche jest niewykorzystany ich potencjal...

[Indoctrine]

Mogą ocaleć, zdarzało mi się tak wielokrotnie, a to czy zostają wygląda na losowe, widziałem kiedyś w podglądzie danych statku jak chwilę po złapaniu jego wyposarzenie po prostu znikło, a nie był już ostrzeliwany.

Dokładnie
Z bronią jest tak samo. Strzela taki jeden do mnie z plazmy, ja mu pruję z jonów i plazmą, ten spietrany wyskakuje, ale działka plazmowego już nie ma.. Czyżby zabrał ze sobą?

[levisq]

Jesteście gorsi niź Teladianie , nie tylko piratowi nakopać to jeszcze opylić jego statek i to tak aby się za bardzo nie porysował .

i o to chodzi... biznes jest biznes, i nie wmawiaj mi ze sie tym brzydzisz bo i tak nie uwierze...

pozdrawiam

[SzaYbuS]

czasem sie zdarza ze wyposarzenie zostaje np.: w orinoko czesto plazmy znajduje.

[Pavlo]

A w Statkach Pirackich czasem (a nawet dośc często) zostaje Miotacz Plazmy Alfa

[BArt_X]

Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się przejąć statku z jakimś działkiem, albo osłoną. Najwyżej miał kilka rakiet na pokładzie. Nie wie może ktoś od czego zależy to, co statek ma na pokładzie? A tak na marginesie ostatnio przejąłem Borońskiego Mako (w misjach BBS jakby ktoś pytał , nie chcę uchodzić za tępiciela "szlachetnej" rasy Boronów), który miał 1% kadłuba i kompletnie nic na pokładzie. Niektórzy to mają farta

[Blaster X]

Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się przejąć statku z jakimś działkiem, albo osłoną. Najwyżej miał kilka rakiet na pokładzie. Nie wie może ktoś od czego zależy to, co statek ma na pokładzie? A tak na marginesie ostatnio przejąłem Borońskiego Mako (w misjach BBS jakby ktoś pytał , nie chcę uchodzić za tępiciela "szlachetnej" rasy Boronów), który miał 1% kadłuba i kompletnie nic na pokładzie. Niektórzy to mają farta

Wedlug mnie prawdopodobienstwo zlapania statku z bronia lub oslonami na pokladzie maleje wraz ze zmniejszaniem sie poziomem kadluba wrogiego statku.
Nie zdarzylo mi sie przejac ststku z cennym wyposazeniem jezeli jego kadlub spadl ponizej 60%.
Najczesciej bron i tarcze zostaja w statkach, których kadlub ma nie mniej niz 80% i statek nie byl zbyt dlugo meczony jonami.
Wlasnie, wydaje mi sie ze dlugie traktowanie statku jonami nie niszczy kadluba (to jest jasne ) ale za to uszkadza jego uzbrojenie (byloby to calkiem logiczne, bo przeciez bron to nie tylko metal ale takze elektronika )
Reasumujac - wedlug mnie prawdopodobienstwo zdobycia broni i tarcz wzrasta wprost proporcjonalnie do poziomu tchórzostwa pilota przejmowanego statku

[Black-Templar]

Jony chyba nie mają nic do rzeczy. Kilka razy zdobywałem statki z wyposażeniem po kilkuminutowym traktowaniu ich z jonów.Kombo w postaci Ion + mass driver powinno dwać szansę na zdobycie jaknajmniej uszkodzonego statku.

[BArt_X]

Dzisiaj przejąłem Pirate Shipa. Miał 3% kadłuba, osłone 25MW i AC beta. Wszystko jest możliwe.

[Vill]

Iony mają znaczenie - jeżeli długo męczysz gościa, to szansa na wyposażenie jest niewielka. To ze względu na naturę Ionów - niszczą wszelką elektronikę.