Latam teraz swoim Mako, jak na borońską księżniczkę przystało

W jednym slocie gamma cząsteczkowa, w drugim jony..
Kurcze, tym sprzętem właściwie bez problemu obezwładniam kadego pirata, Xenona, czy Khaaka.. (pod warunkiem, że nie ma ich za dużo w grupie), bez używania rakiet..
Tak sobie patrzę na inne bronie, i wiem, że na M3 cząsteczkową zamienię na plazmę. Ale jonowego nie pozbędę się za nic

Bo te fazowe nie wyglądają zbyt zachęcająco...
Macie inne ciekawe doświadczenia z brońmi?
Chętnie przekonam się, że nie mam do końca racji:)