
Nie występuje coś takiego jak obiektywizm gdy opisują coś istoty myślące i czujące, zwłaszcza, tak czujące, że aż je czuć, jak Boroni.

Cóż historię piszą zwycięzcy (kłamiąc przy tym do woli). A jak na razie podstępna koalicja borońsko- argońska jest górą. Jak na razie...
Pozdrawiam
