Sprawa nie rozchodzi się o to czy będziesz ignorowany czy nie; jest to kwestia Twojego "być albo nie być" na tym forumDeady wrote: I w sumie... musze dodac - co by nie bylo niejasnosci - nie dbam zbytnio o to czy ktos bedzie mnie ignorowal czy nie

Ale nie chcąc uprzedzać faktów, zaczekam na kolegę do obiecanego weekendu.
