Najwięcej radochy z gry straciłem tłumacząc ją na polski

.
X3 nie jest już dla mnie tym czym było X2 onegdaj. Nie podniecam się czymś takim jak XTM, jest fajnie ale bez przesady, mam przesyt iksów, gram od niechcenia

. Grę zacząłem na standardowym profilu, bo nie przeszedłem jeszcze fabuły oryginalnego X3, może teraz powolutku przelecę

. Jeszcze na poprzednim sprzęcie skończyłem grać z powodu właśnie tego sprzętu, zniechęcony tnącą się grafiką i grą na niskich detalach. Z tego powodu, a nie innego, nie instalowałem wcześniej XTM. Dopiero teraz, na szybkim kompie miało to sens. Niestety gra już takiej frajdy nie sprawia

...
Edit: jak na razie mam jeden nieco irytujący bug, nie zawsze statek mi dokuje do stacji. Tzn. leci pod kleszcze dokujące na autopilocie, ustawia się cacy w odpowiednim miejscu i ... nic - nie ma kwestii komputera stacji. Dopiero jak wybiorę parę razy z menu CEL i wcisnę Dokuj (stojąc w miejscu parkowania przed kleszczami) to następuje połączenie z bazą. W ten sposób raz komputer rozwalił mojego zdobycznego M5, któremu kazałem zadokować do złomowni. Niby już był pod kleszczami, ale fizycznie nie zadokował, trwając w miejscu dokowania nie wiadomo po co. Jak ponownie wydałem mu komendę dokowania, rozwalił się o te kleszcze dokowania przy rozpędzaniu do nowego podejścia (oczywiście stojąc pod kleszczami miał zamiar polecieć od nowa do początku świateł dokowania, ech...)

.