Czy zdajecie sobie sprawę z tego, co piszecie? Co to za różnica, że nie brali pieniędzy? Zawsze takie opinie się pojawiają, jak ktoś nigdy nie odczuł na swojej d... konsekwencji takiego społecznego zezwolenia na rozporządzanie czyjąś własnością bez pozwolenia.
Code: Select all
Łączy nas jedno - bezgraniczna miłość do filmów. Opętani tą miłością, staramy się ją od kilku lat pielęgnować w sposób należyty - mając w ręku kopię filmu (i nie ma tu znaczenia, legalną czy nie) wykonujemy własne, autorskie opracowania utworu.
To jest cytat z tej epistoły. Napisano tam wyraźnie, że nie interesuje ich, czy kopia filmu jest legalna czy nie, byle tylko dorwać go w ręce.
Jeśli zastanawiałem się, po co robią udostępniane publicznie tłumaczenia do filmów, które są nieosiągalne w Polsce, to tu jest rozwiązanie. Oczywiście, jak czegoś nie da się kupić w Polsce, to za wszelką cenę trzeba to ukraść. Ciekawe, co byście zrobili na miejscu twórców filmów patrząc jak wasze pieniądze przeciekają wam przez palce.
Przypominam, że gliniarze znaleźli u nich 2 tys. podobno pirackich filmów. Zanim zrobicie z nich aniołów-męczenników zaczekajcie na wyrok sądu. Sam jestem ciekaw.
Jeśli te filmy naprawdę mają z nielegalnego źródła, to będę wściekły, bo przez nich wszyscy nieoficjalni tłumacze czegokolwiek będą mieli przyklejoną etykietkę złodzieja

.