[OT] Pisać bez błędu na forum? Looknij tu :)

[fOX_a]

Jak że często dostawałem reprymędy za błędu które robiłem zacząłem używać spellbounda z polskim słownikiem. Działa on pod moim wspaniałym FireFoxem [to tylko zbieżność z moją ksywką ]
Jak on wygląda? Kiedy skończysz pisać trzeba nacisnąć prawy przycisk myszy i wybieramy Sprawdź pisownie.
Teraz opis instalacji
Wchodzimy na stronkę:
http://spellbound.sourceforge.net/install
Wybieramy system operacyjny i klikamy instal
Powinno nam wyskoczyć okienko z zapytaniem czy chcemy zainstalować rozszerzenie. Wybieramy: Zainstaluj teraz. Teraz musimy tylko znaleźć jakiś słownik żeby program miał jakieś odniesienie.
Tu macie nawet sporą bazę słowników
http://dictionaries.mozdev.org/installation.html
Instaluje się identycznie jak Spellbounda.
I jeszcze trzeba go ustawić.
W tym celu klikamy Narzędzia=>Rozszerzenia
Zaznaczamy Spellbounda i wybieramy opcje. W polu język wybieramy polski i to wszystko.

UWAGA DZIAŁA TYLKO POD MOZZILAMI [Firefox, Opera]
Open Source RULZ


Strwożone na prośbę BQB [Ty był błąd dostrzeżony przez RAFIO - przepraszam ]
Mam nadzieję że napisałem w miarę jasno a jak będą kłopoty to pisać

EDIT: Drobne poprawki

[RAFIO]

Stożone na prośbę/CIACH/

[fOX_a]

Ehhh co innego zamieniłem chyba przez niedopatrzenie No cóż nikt nie jest doskonały

EDIT: To słowo było w słowniku i dlatego niewyskoczyło jako błąd =/

[Jones Abrahams]

fOX_a zainstalowałem sobie owo ustrojstwo
A teraz kilka słów o ankiecie; idea sama w sobie mi się podoba, ale... no cóż, najbliższa jest mi ostatnia opcja. Tyle że nikogo nie mam zamiaru... Inaczej rzecz ujmując, nie żywię do nikogo piszącego niepoprawnie morderczych uczuć, raczej jest mi przykro, że dany osobnik nie liczy się z moimi i podobnie myślących forumowiczów uczuciami. Albo też jest mi żal, że nie potrafi lub nie chce dostrzec piękna drzemiącego w naszym języku. Ale też nie tylko o to chodzi. O zasady. Każdy kto próbował napisać coś w dowolnym języku, jakiego zwykli używać programiści (czy to html, xml czy cokolwiek) wie, że jeśli walnie głupotę, napisze coś niepoprawnie całą robotę szlag trafi i nic nie będzie działać. Czemu nie stosować tego w języku jakim porozumiewamy się na codzień? Czasami naprawdę mam kłopoty ze zrozumieniem co poeta chciał powiedzieć? A i bez literówek bywa to skomplikowane.
I tu pojawia się druga kwestia; Starajmy się nieco jaśniej precyzować nasze myśli. Gdy kogoś nie znasz skróty myślowe mogą stanowić utrudnienie w zrozumieniu tekstu, czy wręcz prowadzić do nieporozumień. Zwłaszcza szybkimchłopakompolecamwłaśnie; spróbujcie napisać kilka słów więcej i przeczytajcie to co napisaliście

Pozdrawiam

[fOX_a]

Tylko czasem jest jeden problem. Dosyć często nawet jak przeczytam to co napisałem nawet 2-3 razy to błędu mogę nie dostrzec Papiery na dysleksje No i pewnie teraz wyskoczy parę osób z podobnym tekstem.... Tylko że ja widziałem jak moja koleżanka [w gimnazjum-odległe czasy....] załatwiła sobie też przy czym ona nigdy problemu z ortografią niemiała a jak nam nauczycielka sprawdzała błędy na klasówkach to na jej pracach były maximum 1-2 błędy na stronę. I teraz co 2 osoba macha takimi właśnie papierami ....

[Jones Abrahams]

Temat dysleksji był już na tym forum wałkowany, a najlepiej poradził sobie z nim (u syna) Levisq (pozdrawiam ). Po prostu podarł i wyrzucił te papiery. O dziwo, ciężkie schorzenie zaczęło powoli ustępować.
Z doświadczenia wiem, że można sobie z takimi rzeczami poradzić. Warunek; trzeba chcieć i nie liczyć, że "zrobi się samo". Miałem kiedys poważny problem z interpunkcją, a bardzo chciałem pisać opowiadania. Zacząłem uważnie przyglądać się temu co i jak napisali mądrzejsi w książkach, których wówczas dużo czytałem. Poprawiło się . Niestety teraz interpunkcji w książkach chyba nikt nie poprawia...
Jeśli można, grść rad dla chcących:
- czytajcie dużo, najlepiej książek hmm... powiedzmy ciut bardziej wymagających i zwracajcie uwagę na stronę techniczną,
- czytajcie to co napisaliście po słowie od końca, wtedy wyeliminowane zostanie zastępowanie tekstu domysłami,
- jeśli nie jesteście pewni pisowni jakiegoś słowa, zastąpcie je innym.

Pozdrawiam

[fOX_a]

W każdym razie ten mały programik może się przydać kiedy nie mamy czasu sprawdzić pisowni w sposób tradycyjny Ja dzięki niemu widzę błędy które robiłem i coraz mniej ma programik do poprawiania
No ale mówi się trudno i idzie się dalej

[Stalovy]

Dysleksja to właściwie choroba cywilizacyjna, jak rak... Kiedyś ludzie nie potrafili czytać i pisać, i nikt nie był dyslektykiem hehehe...! Dysleksję można zwalczyć poprzez czytanie dużej ilości książek, jak zauważył JA. Człowiek, widząc po raz kolejny jakiś wyraz, zapamiętuje go podświadomie, zgodnie z zasadą: "Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka" i podczas pisania nie używa innej formy, niż poprawna. To, rzekłbym, proces naturalny - widzisz wyraz i jeżeli jest napisany z błędem, to autentycznie wywołuje to rodzaj zniesmaczenia tak, że musisz poprawić ten wyraz, bo inaczej "aż w oczy kłuje". Ja zacząłem czytać książki w zerówce (jeszcze pisać nie umiałem!) i przez to w szkole podst. i ogólniaku nie miałem kłopotów z ortografią (0 błędów na dyktandach, itp.), ale czytałem czasem na raz 4 książki (średnio 1-2 knigi dziennie). Zawdzięćzam książkom wadę wzroku, ale nie żałuję. Teraz nie mam czasu na czytanie, nad czym strasznie boleję... Po ogólniaku stopniowo przetałem czytać i w ciągu 2 lat rozwinęła się u mnie dysleksja. Jak wcześniej nie robiłem błędów, tak później zacząłem je robić nagminnie... (podobnie było z moim kumplem, który po LO poszedł ze mną na Elektroradiologię), ale znów złapałem za książki i problem zniknął. Podsumowując: Jak napisał JA - chłopaki, czytajcie książki, najlepiej tradycyjne - papierowe, możecie też czytać e-booki (tylko uwaga na oczy - trzeba mieć dobry monitor), a błędy ortograficzne same znikną. Dodatkowo podniesiecie swój poziom wiedzy (książki to - jak się przecież mówi - jej "skarbnica"). Dodatkowo stosujcie drugą i trzecią radę JA, a będzie dobrze. Prof. Miodek będzie dumny!

[Jones Abrahams]

Książki zresztą są remedium nie tylko na problemy techniczne (ortografia, gramatyka, interpunkcja).
Jeśli ktoś ma problemy z formułowaniem myśli, ubieraniem ich w słowa, również pomogą. Jeśli ktoś chce się ładnie wyrażać, czy liznąć nieco ogłady zwanej savoir vivre'em (pomaga w życiu!), niech sięgnie po starsze tytuły, czy wręcz klasyków. Tutaj prośba; nie próbujcie mówić jak bohaterowie Dostojewskiego! Dialog w formie obustronnych, przydługich przemówień nie jest za bardzo naturalny . Natomiast nadaje się na fora... (antycypował ) I nie kierujcie się w ocenie książek tym co inni mówią. Nigdy! Dobra dla każdego książka, to taka, z której coś zostanie w głowie. Taka, która wywrze wrażenie. Uważajcie tylko na przesłanie jakie książki niosą. Nie wszystkie można określić pozytywnie. Ale to już inna sprawa, najpierw trzeba zacząć czytać i przeżywać książki

Pozdrawiam

[Sauron11]

Hmm nic dodać, nic ująć, szanowni moi przedmówcy wyrazili jasno me myśli w tym zakresie. Pozwolę sobie jedynie nadmienić, że papiery na dysleksję obowiązują może w szkole ale na naszym forum nie są honorowane i podpieranie się nimi nic nie daje
Uporczywe orto-błędy poprawiam czasem w niektórych postach, ale wolałbym oczywiście aby nie było to potrzebne. Tak więc książki i jeszcze raz książki, a sprawdzanie swoich postów przed wysłaniem powinno wszystkim wejść w nawyk

[BArt_X]

Może to brutalnie zabrzmi, ale dzisiaj mamy dysleksję, a kiedyś, takiego kogoś co miał problemy z czytaniem i/lub pisaniem nazywano po prostu.... Mi się wydaje, że jak ktoś duże problemy z ojczystym językiem, to po prostu załatwia się mu papierek i przez to mam mniej kłopotów w szkole

[BQB]

A pro po książek, czytał może ktoś "Gracz" Iain M. Banks? jest tam opisana inna cywilizacja, ale nie o tym, jest jeden gościu, co gra wybitnie w różne gry i ma pograć sobie w jakiejś gierce, która ... Nie będę przecież opowiadał

[Sauron11]

BQB, jak już zacząłeś to dokończ recenzję, albo zapodaj tę z okładki książki (jesli jest) żeby było choć wiadomo o co tam biega, bo aktualnie jakoś nie czuję się dość zachęcony do jej przeczytania

[fOX_a]

Ja polecam książki Orwela, Pratchett'a i Sapkowskiego =]
Jakoś tylko SF/Political SF/i fantastyka tylko do gustu mi przypadają .

EDIT: No i jeszcze książki Groom'a [Run Forest! Run! ]

[BQB]

No dobra z okładki "Znudzony nieustannymi sukcesami, zniechęcony brakiem poważnych wyzwań i symulujących przeżyć, niezwyciężony Gurgel - najlepszy gracz galaktyki - przybywa do Imperium Azadu , by wziąć udział w najbardziej skomplikowanej i najtrudniejszej grze, jaką wymyślono we wszechświecie. Stawką w tej grze jest nie tylko życie, lecz również samo Imperium, A także coś jeszcze..." koniec cytatu z okładki. Swoją recenzję dokończę później, teraz nie mam weny.

[fOX_a]

Dorzucę do tego książkę co się zwie "Artemis Fowl" Eoina Colfera.
Z okładki:
Dwunastoletni Artemis Fowl jest najwiekszym geniuszem w historii świata przestępczego. Jego plan jest podtępny i zuchwały: rozszyfrować tajemnicę elfów a potem porwać jednego z nich i zażądać godziwego okupu. Jednak technologia elfów jest bardziej zaawansowana, niż Artemis przypuszcza ...