[X3 XTM] Mój Soneński Mantis

[WoyTass]

Tak wygląda mój najnowszy nabytek:

http://img112.imageshack.us/my.php?image=mantis1uw3.jpg

A tu zestaw "Mały Kuba Rozpruwacz", który pozwolił na okiełznanie tego dzikusa:
1. Skrypt Bail Signal Extension - ułatwia przekonanie pilotów ostrzeliwanych statków, że czas rozpocząć spacer w przestrzeni. Co ciekawe działa nie tylko na statki atakowane przez gracza;
2. Argoński Cerber - w moim przypadku stanowił koronny argument za opuszczeniem statku;
3. Skrypt Salvage Claim Software - w końcu czymś trzeba przejąć opuszczony statek;
4. Przenośny system ewakuacyjny czyli skrypt Jump Drive Kit - nie jest niezbędny ale bardzo ułatwia szybkie wywiezienie statków z niebezpiecznych miejsc.
5. Ładnych kilkaset mln kredytków, coby toto cudo doprowadzić do początkowego stanu używalności (ile - to zależy od siły perswazji i ciężkości palca na spuście).

A wszystko przez to, że gra mi się wyłożyła. Nie żeby stało się coś złego. Wprost przeciwnie. Poszedłem o "jednego smoka za daleko" i nagle mój Mamut ze zgromadzonymi na nim marinsami osiągnął wartość 1,7 mld kredytów (słownie: jeden miliard siedemset milionów)! Jednocześnie "na skupie" pojedynczy marines osiągnął cenę ponad 50 mln. Pomyślałem sobie: HCF-owanie mi się skończyło, no bo ilu chłopaków mogę kupić za odłożone do tej pory 400 mln? Czas rozpocząć nową grę i trzymać się z daleka od smoków? Pewnie tak ale póki co pożyję sobie jak bogacz zwłaszcza, ze już jestem blisko takich statków jak choćby Aegir. A po drodze trochę sobie poskrypcę popatrzę co i jak i co by można było wrzucić do nowej gry a co sobie darować. No i sprawdzę, jak bardzo jest odporny Mantis...

Ustawiłem Cerbera na wprost bramy do sektora w którym szalał "Unknown M6". Nieco powyżej stanął Vidar wyposażony we wszystkie wymienione wyżej akcesoria. Wykupiłem ubezpieczenie na życie u Gonerów, wziąłem głęboki oddech i uruchomiłem silniki Cerbera. Przeleciałem przez bramę i... nic. Cisza i spokój, radar absolutnie czysty. Lecę dalej, mija minuta i dalej nic. Tylko gdzieś w oddali co jakiś czas pojawiają się dziwne błyski. Postanowiłem lecieć w ich stronę i... wreszcie jest. Czerwony, wściekły M6. Właśnie ganiał pałętające się w sektorze M trójki i czwórki a i jakiś transportowiec też tam był. Pomyślałem dobra nasza dopóki ma zajęcie może da się podlecieć bliżej bez problemów! Wyciskałem co się tylko dało z silników Cerbera aż w końcu beznamiętny głos pokładowego komputera zawiadomił mnie, że cel jest w zasięgu strzału.
Otworzyłem ogień.
Zdjąłem mu całe osłony i nieco kadłuba gdy wreszcie się do mnie odwrócił.
Błysk, potężny łomot i moje osłony zaczęły znikać w szybkim tempie. Zacisnąłem zęby i dalej częstowałem go pojedynczymi pigułami energii. Jeszcze i jeszcze. Zdjął mi prawie połowę osłon i nagle... stał się niebieski a wokół niego pojawiły się sylwetki w kombinezonach! Jest!!!

http://img88.imageshack.us/my.php?image=mantis2nf4.jpg

Wezwałem do siebie Vidara, przesiadłem się do niego i po chwili Mantis był już mój!
Cerbera, który nie miał tu już nic do roboty odesłałem do Argon. Mantisa wyposażonego w JDK i nieco ogniw odesłałem do najbliższej stoczni w Cardinals i sam za nim poleciałem:

http://img230.imageshack.us/my.php?image=mantis3fg6.jpg

Mantis miał swoje osłony i całe uzbrojenie, pozostało mi więc tylko wyremontować go i wyposażyć w stosowne polecenia. A potem już tylko wypróbować go w walce. Akurat w jednym z sąsiednich sektorów szalał piracki Reaver:

http://img219.imageshack.us/my.php?image=mantis4ke3.jpg

i... i wkrótce przemienił się w gwiezdny pył i parę kredytów od wdzięcznych Paranidian...

Co tu dużo mówić statek jest potężny. Zbyt potężny jak na typowe zadania. Odesłałem go więc do Argon a sam latam dalej Vidarem...

A tymczasem w Buried Treasure...:

http://img232.imageshack.us/my.php?image=mantis5ni7.jpg


EditS11: opis fajny :), ale przypominam o nadawaniu właściwego oznaczenia w temacie nowo rozpoczynanym wątkom. W tym przypadku sam poprawiłem.

[Dine]

No to nieźle
A jakieś staty? Max osłony itp. itd.


Wstawisz fotkę frontu tego statku?

[WoyTass]

Dine:
Prędkość max 176m/s, osłony 3 soneńskie średnie, ładowność 1200XL, uzbrojenie to 3 działa strumieniowe - 2 z przodu i jedno w wieżyczce. Rakiety też tylko soneńskie ale na dobrą sprawę po co takiemu rakiety?

A obrazek póki co tylko taki:

http://img137.imageshack.us/my.php?image=mantisaf8.jpg

[BAAL-Melkart]

A ja tego cwaniaka M6 chciałem raz przejąć HCF-em, ale się nie dało. Po prostu HCF odmówił przesłania komandosów na jego pokład. I powodem wcale nie były osłony bo ich, M6, już nie miał. Może skorzystam z twojego opisu

[WoyTass]

BAAL-Melkart:
Ja się nawet nie przymierzałem do niego HCF-em. Tylu marinsów ilu na niego potrzeba to ja chyba jeszcze nie miałem.

A tu Mantis w Ore Belt:

http://img217.imageshack.us/my.php?imag ... s2nfp4.gif

[BAAL-Melkart]

Muszę go mieć! To musi być fajna zabawka. Pozatym, pewnie śmiało można go posłać na pirackie sektory w celu eksterminacji mieszkańców. Nie to żebym ich nie lubił ale psują mi handel

[Yacek]

Jak to mówią w reklamie "Mamba, ma i ja".
Skusiłem się wybrałem na polowanie na Mantisa, teraz stoi w stoczni w Argon Prime i powoli naprawia się. Powoli bo koszty naprawy są spore - ponad 6 mln za jeden procent. A i cena za statek też niezła, teraz już kosztuje ponad 300 mln, ciekawe ile będzie wynosiła po całkowitej naprawie.

Kierowałem się dwoma powodami:
1. Chęć sprawdzenia Mantisa, lubię testować nowe statki, mam już sporą ich kolekcję.
2. Zemsta. Na Mantisa natknąłem się i to boleśnie, już dawno temu, kiedy to jeszcze latałem tylko Centaurem MkIII. Zwiedzałem sektory Yaki, tępiąc co się dało, podnosząc sobie reputację u Yaki. Miałem zamiar kupić u nich i przetestować kilka ich statków. Wlatując do sektora Yurikazi zobaczyłem coś dużego, czerwonego, opisanego jako Unknow M6 i tyle mnie widzieli. Za drugim razem próbowałem go podejść i rozwalić, też z marnym dla mnie skutkiem. Za trzecim razem ominąłem go na pełnym gazie możliwie jak najdalej i poleciałem do kolejnej bramy skokowej.

Jeszcze nie wiem czy będę z Mantisa robił statek flagowy, zobaczę po naprawie jak sprawdza się faktycznie w walce. Z aktualnego zestawu: Tygrys + Centaur MkIII jestem bardzo zadowolony i w zupełności jak na razie mi wystarcza. W razie problemów mam sporą flotę wsparcia.

Tak przy okazji statków flagowych. Nie wiecie czasem jak przymocować flagę do statku flagowego? Bo ja mam ciągle z tym problemy, albo się przekrzywia, albo całkiem odpada.

Skrypt Bail Signal Extension zainstalowałem sobie już wcześniej. I powiem że niezłe z niego cacko, ilość pilotów zostawiających swoje statki wzrosła. Do tego, statki atakowane i porzucane przez pilotów znikają z linii ognia co zmniejsza ryzyko uszkodzenia porzuconego statku serią jeszcze jeszcze lecącą przez przestrzeń. Z większych statków to jak na razie udało mi się przejąć P i Reavera, oba poszły na żyletki. P bo za słaby dla mnie, a Reaver-a miałem już wcześniej, ale mimo potężnej siły ognia, jakoś nie przypadła mi do gustu.

Na polowanie na Mantisa wybrałem się Tygrysem z podczepionych Centaurem MkIII. Nie liczyłem na to że uda się za pierwszym razem więc skorzystałem z polisy ubezpieczeniowej. I miałem rację, bo co prawda zdjąłem mu całkiem osłony, ale przez ten czas zdążył się on obrócić do mnie przodem i rozmazać mnie.
W drugim podejściu wezwałem do pomocy Q, OTAS Castrum i OTAS Boreas. Chyba przesadziłem, bo po pierwsze te dwa ostatnie olbrzymy zrobiły małe zamieszanie przy bramie skokowej w sektorze i Yaki się na mnie obrazili. Ale tym się nie przejąłem. Nawet Akuma i kilka Senninów nie były w stanie wytracić moich OTAS - ów z równowagi. Spokojnie i dostojnie podleciały do Mantisa i zrobiły co chciałem, potem niby od niechcenia pilnowały aby Yaki trzymali się z daleka ode mnie, kiedy ja przejmowałem Mantisa, przenosiłem na niego Ogniwa, Polecenia Nawigacyjne i Napęd skokowy. Kiedy Mantis dokował do stoczni w Argo Prime, ja zabrałem z Centaura MkIII Napęd skokowy i Polecenia nawigacyjne i skoczyłem za nim, a swoją flotę wsparcia odesłałem do garażu w HQ. Niestety kiedy przyjrzałem się Mantisowi dokładniej to okazało się że ucierpiał za bardzo: kadłub na 30%, tylko dwie osłony Soneńskie i dwa działa. Trochę za mało, szczególnie jeśli chodzi o osłony i działa. Gdzie ja takie zdobędę?
Trzecie podejście, tym razem do pomocy tylko OTAS Boreas. Nawet wlecieć mu się udało do sektora spokojnie i Yaki zadowoleni. Kiedy tylko podleciał do mnie, dałem mu rozkaz ataku mojego celu i ruszyłem powoli na Mantisa. Kiedy temu ostatniemu osłony opadły, wycofałem Boreasa i sam Tygrysem dokończyłem akcję. Mantis przejęty, trzy osłony i cztery działa na pokładzie. Kadłub trochę porysowany, blacharz powinien przywrócić mu dawny kształt, i mam nadzieję nie usłyszeć od niego, że co by nie klepał to zawsze mu przystanek PKS wychodzi.

W każdym razie Mantis w stoczni, ja zbieram kasę na remont. Biorę po kilka misji Gildii Zabójców na raz i załatwiam je hurtowo. Poziom 11 więc spora kasa za nie leci, więc już wkrótce siądę za sterami Mantisa i osobiście go przetestuję.

[WoyTass]

Za naprawę swojego zapłaciłem ponad 600 baniek. Rozwaliłem nim Reavera (nawet nie zipnął) niszczyciela Kha'ak (tu się już trochę napociłem) po czym Mantis wrócił do bazy. Tak jak już pisałem jest zbyt potężny do podstawowych zadań. Dwa kliknięcia i z M3 zostaje tylko pył...

Yacek:
Jeśli można to mam parę pytań:
1. Tobie w Mantisie zostały 4 działa? Mój ma tylko 3 - dwa z przodu i jedno w wieżyczce...
2. Jak Ci się lata Boreasem? Przymierzałem się do niego ale... wszystko mi się podoba oprócz uzbrojenia...
3. Czy bawiłeś się już borońskim Włócznikiem/Miecznikiem? Może on używać czegoś, co nazywa się Ion Blast. Niestety nie mam pojęcia jak to zmusić do działania. Kiedy wciskam przypisany klawisz panienka z komputerka grzecznie zawiadamia mnie że komenda jest odrzucona, bo system nie jest dostępny...

[Yacek]

1 Co do Mantisa to zgadzam się z Tobą. Za duży power na drobnicę typu M3-5. Ale na większe statki to OK. Jak pisałem robię dużo misji Gildii Zabójców, mam już 11 poziom i do rozwalenia są wtedy statki M2, bez obstawy. Samym Tygrysem to nie miałem szans, dopiero z dużym wsparciem. Natomiast Mantis radzi sobie z nimi bez zająknięcia. Dużym jego plusem jest to że będąc M6 może dokować do Tygrysa i wszystkich stacji, więc zastąpił Centaura MkIII. Nie wiem jakim cudem zostały w nim cztery działa. Też ma max zamontowane trzy, czwarte w zapasie. Wartość po naprawie to 420 mln, nieźle jak na taki statek.

2. Szczerze mówiąc to Boreasem leciałem tylko raz, ze stoczni do DOK-u. Teraz używam go tylko jako statku wsparcia, czyli jak mam problemy to wzywam go komendą "Wykonaj skok i leć do mnie", a następnie wydaję mu komendę "Chroń mnie" lub "Atakuj mój cel". W zależności od potrzeb. Boreas podobnie ja Reaver ma jeden duży minus, który mnie zniechęca do latania tymi statkami: nie ma dział głównych. Więc albo latasz statkiem i ustawiasz komendę na działa przednie "Atakuj mój cel", albo tracisz kontrolę nad statkiem i przesiadasz się do przednich dział i osobiście sterujesz ogniem. Jakoś nie mogę tego przełknąć, dlatego latam Tygrysem, który z kilku M7 jakie miałem (Deimos, Hamerhand, Cerber, Q i Jacht) najbardziej przypadł mi do gustu. Tygrys mimo ze ma osłony tylko 4x500MJ dzięki swojej budowie jest mniej podatny na trafienia niż np. Q, a spora ładownia daje duży luz w swobodnym skakaniu miedzy sektorami, czego nie można powiedzieć np. o Cerberze.

3. Nie, jeszcze nie miałem. Do tej pory skupiałem się na statkach M7. Z większych, oprócz Boreasa, miałem Tytana i Pytona. Zdobyczne dzięki misjom ze statkami flagowymi do przejęcia (nie pamiętam teraz co za skrypt to daje). I też zauważyłem takie dziwne problemy z uzbrojeniem. To znaczy kupiłem im np. PDF-y do wszystkich slotów, ale kiedy je powkładałem to same znikały, zostawało po jednym PDF-ie na wieżę. Czegoś takiego nie mam w Boreasie, więc nie wiem co powoduje ten objaw. Może ktoś ma doświadczenie z dużymi statkami, będzie wiedział i się podzieli uwagami.

[WoyTass]

To jeszcze jedno pytanie, z innej beczki.
Jak się mają zadania z gildii zabójców do reputacji? Jestem na "dorobku" - 1 do 2 poziomów do dużych statków u większości ras i nie chciałbym stracić możliwości ich zakupu.

A co do uzbrojenia niektórych większych zdobyczy, to na forum wyczytałem, że same sobie dobierają uzbrojenie z tego co posiadają. Gracz może tylko wydać dyspozycje wieżyczkom czy mają ostrzeliwać statki główne, czy myśliwce...

[Yacek]

Chyba nie mają żadnego wpływu. Szczerze mówiąc to nigdy się nie przyglądałem reputacji u ras przed i po wykonaniu misji Gildii Zabójców. jeśli już to patrzyłem na kasę . A jest na co patrzeć, teraz za misję biorę ponad 8 baniek.
Zresztą misje Najemników też nie mają wpływu na reputację. Podobno. Bo ja znam dwa przypadki przeciwne:
1. Kiedy latałem po sektorach Yaki i podnosiłem sobie u nich reputację, aby móc zadokować i kupić coś u nich w stoczni, trafiła mi się misja Najemników - obrony fabryki Yaki w ich sektorze przed atakami Yaki.
I co? Reputacja u Yaki poszła w dół i wszyscy Yaki zrobili się czerwoni.
2. Znów misja Najemników, obrona Piratów przed inwazją Boronów. Przy okazji co prawda "jak się Pirat napatoczył, nie polatał se, a juści". Ale po zakończeniu misji chyba mi reputacja u Piratów poszła w górę, bo jeśli ostatnio widywałem tylko czerwonych Piratów to teraz znów spotykam przyjaźnie nastawionych do mnie, nawet Gwiezdną wódkę stawiają w barach na stacjach handlowych.

Co do uzbrojenia M2, widziałem w komendach te przełączniki, ale jakoś nie zauważyłem żeby po zmianie rodzaju ostrzału zmieniało się uzbrojenie. Pozostawało bez zmian, czyli po jednym PDF-ie na wieżyczkę. Tylko że robiłem to na sucho, bez wrogich jednostek w zasięgu, może w zależności od ilości wrogów ładowałby więcej broni do slotów, ale nie miałem okazji tego przetestować, statki poszły na żyletki. Może następnym razem jak dorwę coś dużego to się dłużej tym pobawię.

[El_Dar]

3. Skrypt Salvage Claim Software - w końcu czymś trzeba przejąć opuszczony statek;

mam lekki problem z tym bo jest to jeden wielki Readtext co prawda mogę przydzielić mu klawisz i działa jak ta lala ale jak kupowałem to oczywiście ReadText za 6,5 mln

w instalce tego skryptu niema pliku *.xml wiec niemam jak zmienić go by pasował do polskiej wersji językowej (chyba ze gdzieś jest a j ago porost przeoczyłęm)

[LeWaR]

Jak nie ma jak jest...
w zipie masz wersje na "golasa" - sam musisz powgrywać gdzie trzeba i masz też w spk....
44->48 i działa

[WoyTass]

Yacek:
Ja, odkąd smok mi podłożył świnię wartą prawie 2 mld kredytów, na kasę nie narzekam. Ale też i tą grę zacząłem traktować jako test. Test skryptów, statków, misji czy wreszcie stawianych kompleksów. Kiedy już uda mi się dopaść Argońskiego i Paranidiańskego M0 grę rozpocznę od nowa. Ale to jeszcze trochę potrwa, zwłaszcza, że reputacja jakoś strasznie wolno idzie do góry...

El_Dar:
Za SalvageClaim odpowiada plik 447533. Znajdź go i zrób jw. A otworzysz go choćby notatnikiem.

LeWaR:
Coś mi się wydaje, że przydałby się oddzielny wątek pt. "Porady skryptologa".
Najlepiej przyklejony, żeby nie trzeba było go szukać. Wyjaśniłoby się tam raz na jutro zasady ale dokładnie, krok po kroku. Bo daruj ale Twoje 44->48 i działa to takiemu laikowi jak ja wiele nie dało.
Ja wiem. Po piątym razie człowiek zaczyna się denerwować a po dziesiątym najchętniej by pogryzł pytacza. Ale chętnych do pogrania i poskrypcenia przybywa (dzień dobry!) więc i takich postów będzie więcej.


A skoro już jestem przy głosie a i grono fachowców tu się zebrało:
Czy pliki .pck można zmieniać w podobny sposób jak xml? Ostatnio wrzuciłem sobie skrypt Asteroid Relocator i plik który utworzył ma właśnie rozszerzenie .pck. A ja w miejsce komend mam 2... no właśnie.

[Yacek]

.pck to paczka, zmień rozszerzenie na zip i wydobądź z niej pliki xml, przerób pliki, wsadź do paczki i zmień rozszerzenie na .pck.
Nie daję 100% gwarancji że zadziała

[El_Dar]

1. tekst 44->48 zrozumiałem zmieniałem se przy Bail Signal Extenion czy jakoś tak w ogóle przymierzałem sie do tłumaczenia tego ale nie moge nigdy czasu znaleźć
3.

Bo daruj ale Twoje 44->48 i działa to takiemu laikowi jak ja wiele nie dało.

- to było do mnie. Mam nadziej ze on pamięta ze wiem co to 44 i 48 przy okazji tłumaczenia XTM

2. to z pck czy spk to niewiem jak do tego podchodzić (jeżeli można na zip przerobić to luzik )

3. a co do Asteroid Alocator to tez sie bawiłem ale na Readtextach i niedało się ich wyładowywać bo zapewne coś przeoczałem[/quote]

[Yacek]

Za tłumaczenie Bail Signal Extension miał się wziąć Deady, obiecywał że na drugi dzień zrobi i nabrał wody w usta
Może się jeszcze odezwie?

[LeWaR]

Spolszczenie gotowe. Zapraszam do tematu o spolszczeniach

[starjacker0]

Czy pliki .pck można zmieniać w podobny sposób jak xml? Ostatnio wrzuciłem sobie skrypt Asteroid Relocator i plik który utworzył ma właśnie rozszerzenie .pck. A ja w miejsce komend mam 2... no właśnie.

Ja tylko przy pomocy X3 Editora z http://www.doubleshadow.wz.cz/index.php otworzylem ten plik pck, potem dalem Save i wybralem rozszerzenie xml. Nastepnie juz tylko robota standardowa, czyli zmiana 44 na 48. Po zalatwieniu tego wrzucilem do folderu t obydwa pliki: 44xxx.pck i 48xxx.xml. Dziala wszystko OK.

[LeWaR]

Jak wcześniej pisałem .pck to spakowane .xml. W katalogu ma być albo .pck albo .xml. Daje się zauważyć, że .pck ma wyższy priorytet niż plik w xml. Chyba z tego względu, że nie da się wprost pck edytować z poziomu edytora skryptów lub jakoś tak...

[EDIT]
Dlatego też pliki pck po rozpakowaniu należy albo usunąć albo przenieść do archiwum.