Wg opinii operatorów Ery ze sklepu, mieszczącego się w tym samym bloku, gdzie byłby net podłączony (w centrum Otwocka) są możliwości techniczne, aby mogła być osiągnięta prędkość bliska maksymalnej podanej w materiałach reklamowych.
Rozeznałem dotąd pobieżnie oferty Ery i Plusa. Jedna i druga ma plusy i minusy. Interesuje mnie opcja najtańsza, tak do 50 zł., z racji tego, że to nie dla mnie ale bliskiej mi osoby, której na droższą opcję po prostu nie stać.
Co do ofert, zauważyłem, że jak w jednej firmie modem jest za złotówkę, to maksymalna ilość danych miesięcznie ograniczona jest do 0,5 GB, a potem prędkość spada do prędkości zwykłego modemu ~56,6, natomiast w drugiej maksymalnie jest parę giga, ale modem kosztuje na starcie prawie 300 zł i chyba abonament też jest wyższy.
Może znacie jakis złoty środek na opisany problem, tani modem i abonament, prędkość niekoniecznie super-hiper, ot, żeby móc posłuchać muzyki ze strumienia, serfować bez ograniczeń, ściągać czasem jakieś mptrójki czy małe filmy, żadne tam ściąganie wielkich plików czy zawartości cd-ków
