[X2] WIELU GRACZY, JEDEN SEJW - wspolna rozgrywka na bazie MWM

[Marcybiskup]

WFWK: jak przedstawia sie najblizsza kolejnosc gry? Kto i kiedy?

[Mogget]

Dziś i jutro ja, a w niedziele i poniedziałek ma ture Marcybiskup.

JA, sprawdziełem w grze wlatując do stacji handlowej i żadnego zlecenia nie otrzymałem.

[Marcybiskup]

JA, sprawdziełem w grze wlatując do stacji handlowej i żadnego zlecenia nie otrzymałem.

A sprawdziles juz grajac na sejwie od JA? Bo jesli JA nie wykonczyl wszystkich, to na razie nowych zlecen moze nie byc. Przeciez one nie zdazaja sie za kazdym razem, gdy wlatujesz do stacji. A nawet jesli JA wszystkich wykosil, to nigdzie nie jest powiedziane, ze od razu beda nastepne zlecenia. To nie tasmowa robota.
"Cierpliwosc, mlody padawanie"

Dziś i jutro ja, a w niedziele i poniedziałek ma ture Marcybiskup.

Mogget, czy moglbys okreslic mniej wiecej, od ktorej w niedziele sejw bedzie w mailu? Przez weekend nie mam dostepu do netu, wiec bede musial sie gdzies wybrac, by odebrac sejwa. Nie chcialbym jezdzic po proznicy

[Jones Abrahams]

Czyli jest jak przypuszczałem; tylko statek z zamontowaną licencją może otrzymywać zlecenia. Co oznacza, że każdy kupuje licencję dla siebie.
Dzięki za sprawdzenie Mogget.
Miałbym jeszcze jedną prośbę do Ciebie. Zlokalizuj jakiegoś nie odstrzelonego gościa (zlecenia są w dzienniku) i rozwal go. Ciekawe czy dostaniesz kasę . Ale na wszelki wypadek nagraj się uprzednio.
Nie chciałbym musieć wyciągać konsekwencji od pilota, który wykonuje zlecenia bez licencji

Właśnie zauważyłem wpis Marcysia.

Marcy, to nie jest tak. Wlatując do stacji dostajesz info o misjach ponownie, nawet jeśli ich nie wykonałeś. Taka forma przypomnienia . Jak np. dostałeś w argońskiej stacji zlecenie na dwóch gostków i potem wlatujesz do kolejnej argońskiej stacji znów dostajesz to samo zlecenie. A jak jednego z nich już zdejmiesz, to ten drugi nadal jest na nowym zleceniu.
W każdym razie informację Mogget by na pewno dostał.

Pozdrawiam

[Sauron11]

Ok co do nazewnictwa Licencji, przekonaliście mnie

Co do czasu gry mam jedno zastrzeżenie: otóż dla osób pracujących jakimi jesteśmy (większość czy wszyscy? - bo nie pamiętam) weekend jest najlepszym czasem na grę. Nie wiem jak Wy ale ja mogę wyasygnować w tygodniu może 2-3 godziny max dziennie, co przeważnie oznacza, że na turę przypada mi ze 4-5 godzin gry max. Nie mówiąc o tym że przeważnie wtedy zasypiam juz nad kompem ze zmęczenia .
Osoby dostające do dyspozycji CAŁY weekend (Sob i niedz.) mają zbyt dobrze.
Jestem za zmianą tur tak aby w weekend tura wynosiła 1 dzień (sobotę lub niedzielę) - myślę, że wtedy będzie sprawiedliwie Co o tym sądzicie?

A w ogole to chrzanic dobra reputacje!
Zaraz, ja to napisalem?

Nie.. to ja edytowałem Twojego posta OKi, reputacja może nie być priorytetem ale pod warunkiem, że jak pisałem - Argonów zostawimy w spokoju. Chciałbym abyśmy doszli do rangi pozwalającej na zakup u nich danych o technologii khaackiej - a potem reputacja może sobie spadać. Ok?

[Marcybiskup]

Osoby dostające do dyspozycji CAŁY weekend (Sob i niedz.) mają zbyt dobrze.
Jestem za zmianą tur tak aby w weekend tura wynosiła 1 dzień (sobotę lub niedzielę) - myślę, że wtedy będzie sprawiedliwie Co o tym sądzicie?

Ach Sau, zeby to bylo takie proste. Ostatnio przeciez zrezygnowalem z tury weekendowej, tez z powodu pracy. Z kolei w tygodniu czasem mam luzniej... chyba ze musze nadrobic towarzysko-rodzinno-domowe zaleglosci, ktore nawarstwily sie... z powodu pracy! Dlatego ja nie moge stwierdzic, kiedy mam najwiecej czasu na granie.
To, ze ktos gra od czasu do czasu przez caly weekend mi nie przeszkadza. W koncu to sie jakos rotuje, prawda? Raz to jestem ja, raz ktos inny.

[Jones Abrahams]

Pomysł jest dobry. Tylko co w takim wypadku jaki mamy obecnie? Zarówno Mogget jak i Marcy mają po jednym dniu powszednim i po jednym weekendowym, czyli w myśl tego co napisałeś po półtorej tury! I gdzie tu sprawiedliwość?
Szczerze powiedziawszy zostawiłbym jak jest. Kiedyś na każdego przyjdzie kolej dłuuugiego grania. A gdyby nie roszady, odpadanie z tury etc. to niektórzy wcześniej by ją dostali! Ale na to się nic nie poradzi więc nie ma co się
A w łykend i tak nie mam za wiele czasu , choć na pewno więcej niż w dzień powszedni.

Pozdrawiam

[Sauron11]

Trudno, niech więc zostanie jak jest.
Ale jak będą spory kto kiedy to ja zapisuję się jako pierwszy na listę weekendową

[DRACOOL]

ech, to przecież tak jak praca w systemie czterobrygadowym, raz pracujesz w weekend, raz ci wolne "wpadnie" (tylko to jes przyjemniejsze od pracy )
EDIT
Marcy, nie podesłałbyś mi także tego tłumaczenia do bounty huntera na maila?

[Mogget]

Marcybiskup
Sejwa podeśle ci w nocy z soboty na niedziele.

[DRACOOL]

tak w ogule, to czy by mi ktoś mógł na meila podesłać tego łowce głów, bo jakoś go ściągnąć nie mogę z forum
EDIT
Dzięki za maila JA

Co prawda na razie mnie na ten luxus nie stać, ale już nie długo...

[Mogget]

Sejw zaraz pójdzie do ciebie Marcy.

I takie małe pytanko któru M6 według was jest najlepszy?

[DRACOOL]

Niektórzy twierdzą, że bezkonkurencyjny jest RYBOŁÓW
Duża siła ognia, duże osłony, tylko może nie najszybszy...(no i oczywiście drogi).

[Sauron11]

W MWM Rybołów zdaje się pomyka 220 m/s. Juz nie jest taki powolny jak w standardowym X2
Ale to mało finezyjny M6, latający czołg, którym załatwi się wszystko i wszystkich.
Ja postawiłem na M6 Splitów. Głownie z racji osłon 125 MW, zwrotności i prędkości. Fajnie się nim eksterminuje, nie ma broni obszarowej tylko WMP, więc walki są fajniejsze i dłuższe


Btw. korzystając z zarobionej kasy (granie poza turą MMWM) zakupiłem sobie na próbę Nemezisa, myśląc że zapakuję do niego Kyony Gamma. Niestety, mimo że Nemezis może przenosić GFU Gamma (broń typowa dla statków M1/M2) to nie może Kyonów Gamma. To znaczy, że te zdobyte w MMWM Kyony moge spokojnie sobie sprzedać. A miałem nadzieję wykorzystać je na tej Korwecie .
Niestety K.Gamma można montować tylko na M1/M2. Wypróbowałem kupując splickiego Pytona, ale latanie takim duzym wypasionym statkiem jest już nudne. Jak wspomniałem, trudno w takim kolosie o finezyjną walkę. Tym bardziej, że K.Gamma są okropnie niecelne z dużej odległości i dopiero jak wróg się zbliży można go konkretnie połaskotać. Ale wtedy z bliska to już wyczynia on harce żeby uniknąć zderzenia, Kyony zbyt wolno sie obracają, ogólnie więc z K.Gamma nie jest zbyt ciekawie

[Jones Abrahams]

Zwłaszcza, że w MWM PDF-y plują na 10km i chyba mają zwiększoną siłę, więc już się do czegoś nadają.
Sau, gdzieś wyczytałem, że tyłku Smoczka można zamontować kyony Beta . Próbowałeś? To może dawać ciekawe efekty

Pozdrawiam

[Piqu¶]

JA - Na Smoka można zapakować K-B, ale "tylko" do przodu i na górę. Do dolnej wieżyczki nie podchodzą (ciekawe czemu ), a tylnej nie ma.
W sumie K-B są wyraźnie słabsze od WMP-G (a Smoka można obsadzić na 2 wieżyczki po 2xWPM-G plus front 2xWMP-G, razem 6xWMP-G ), więc nie wiem, czy w tym przypadku ma sens zabawa w K-B. Mnie udało się przechwycić KM3 z całym uzbrojeniem, to się pobawiłem z K-B na Smoku, jednak doszedłem do wniosku, że lepiej będzie zostawić K-B na KM3, wyklepać klamora i nim sobie polatać.

-Pozdro,
-Piquś

P.S. Sorki za wtramolenie się na topić, ale coś mnie tak jakoś podkusiło.

[Jones Abrahams]

Piquś, nie "wtramoliłeś" się. To jest otwarty topic i każdy tu może skrobać. Omawiamy tu sprawy techniczne związane z rozgrywką i, jak widać, dużo więcej.
Btw. jakbyś się chciał podłączyć do rozgrywki (skoro już ćwiczysz na Marcy-zestawie ) to Bracia Najemnicy mają wakat. Pogadaj, chyba są zainteresowani.
Co do Smoka, to czy nie lepiej z przodu dać jednal PDF-y Alfa? Hmm, chyba muszę wzorem Saurona poćwiczyć na sucho, poza rozgrywką, różne warianty, by potem cennego czasu nie tracić . Wprawdzie będzie się to wiązało z ograbieniem Saurona... ale w sumie to i tak tylko sen...

Pozdrawiam

[DRACOOL]

Hi ,hi, jazda(latanie) czołgiem może sprawiać wielką radochę, wszystko zależy od podejścia do sprawy .
A propo Licencji Łowcy Nagrod kasa za złapanie "żywym" jest wypłacana w chwili, gdy "gościu" myknie ze swojej puszki.
Tyle, że nie każdy sobie życzy żywca .
Nie zauważyłem, żeby "zleceniodawca" interesował się "towarem" później.
Ciekawe, czy w przypadku, gdy jest kontrakt na trupa, a klient przypadkiem wyskoczy, to czt mimo to zapłacą ci, jak go "na szybie" rozsmarujesz??

[Stalovy]

Jeszcze słówko a'propos czasu w grze:

Myślę, ze w tym przypadku "stwórcy" byli raczej konsekwentni
Stawiałbym na mizury .
Tak w nawiasie czas , to mogłby być w tej grze bardziej"dostepny", bo skoro zdecydowano się na całkowita zmianę jednostek czasu sprawdzanie go poprzez "menu" jest jednak kłopotliwe (przynajmniej jak dla mnie)
pozdro

Ale czas lotu statku liczony jest w standardowych jednostkach czasu: sekundach i minutach. Dziwna niekonsekwencja twórców gry? Chyba nie; czas argoński liczony jest w sekundach/minutach/godzinach/dniach itd, zaś czas teladiański (chyba, nie pamiętam dokładnie) to sezury, mizury, stazury, itd. Z tym, że nawet instrukcja mówi, iż piloci wolą używać jednostek teladian (chyba!).

EDIT:

jakbyś się chciał podłączyć do rozgrywki (skoro już ćwiczysz na Marcy-zestawie ) to Bracia Najemnicy mają wakat. Pogadaj, chyba są zainteresowani.

Piquś, jeśli masz ochotę, to witamy w Wolnej Kompanii!

[Jones Abrahams]

Hehe, Stalovy - Przyjaciel Mięczaków
Facet, napraw to bo jeszcze powstanie drugi wakat u najemników

Pozdrawiam

edit JA; mało sprytny byłem , powyższe odnosi się do tekstu Stalovego z Dzienników WK, w którym opisał jak to humanitarnie pomógł borońskiej narkomance... znaczy księżniczce i obściskiwał się z oślizgłymi