Coz, mnie wkurzaja dwie rzeczy. Automatyczne przelaczenie w tryb trzeciej osoby podczas ataku biala bronia i rekami (nienawidze trybu trzeciej osoby, co ja marionetka jestem?Indoctrine wrote:Marcy, co do Vampira, to zgodzę się, że jest niez3y, ale staranność (a w3aściwie jej brak) wykonania to inna kwestia. Dawno nie widzia3em tylu bugów w nowej grze.. Gdyby nie świetny klimat chyba bym odpuści3...


Tu sie nie wypowiem, bo nie znam RPG. Ale gra klimat ma. Fakt, ze jestem wampirem (dokladniej Gangrelem) sprawil, ze w ogole nie balem sie lazic po nawiedzonym domu. No bo przeciez sam nadprzyrodzony jestem, co nie? Fajnie wampiry maja.... co ja plote?Indoctrine takze wrote:Jak ma się do papierowego? Cóż, czuć klimat wampira, choć trochę mniej takiego klasycznego, z knowaniami Camarilli
I niestety takie klasyczne RPG to to nie jest. Coś jak z KOTORem, fajne, ale czuć straszną liniowość. Bardzo rozbudowana przygodówka moim zdaniem... Jak wyjdzie patch, tak czy inaczej warto
Indocrine & Black-Templar - nie wiem, jakie macie wymagania, ale slowa Indiego "bardzo rozbudownaa przygodowka" to trafna i bardzo komplementujaca ocena tej gry. Jest lepsza od Deusa Ex, jesli o to chodzi. Tak na marginesie, wyobrazacie sobie jej spolszczenie? Wielkie wyzwanie, ale jakby wyszlo dobrze, to szacun na cale zycie


Tak na drugim marginesie - o ile mnie pamiec nie myli, to wlasnie Maskarada byla jedynym RPG, w ktory jedyny raz w zyciu zagralem. Bylo to 5 czy 6 lat temu w fanklubie fantastyki przy Wydziale Psychologii UW na Kredytowej. Bylem tam jedyny niewtajemniczony, a gracze przyniesli swieczki i puscili odpowiednia mroczna muze... zaczalem sie wczuwac, ale kiedy Mistrz Gry (dobrze mowie?) podprowadzil mnie nad kolyske niemowlecia w celu bynajmniej nie zboznym, wymieklem i nigdy sie tam juz nie pokazalem. Teraz to co innego
