Myślałem tak samo przez całą podstawówke i prawie całe liceum.Szkoła jest jak kibel, chodzisz bo musisz
Niestety tego, że uczysz sie dla siebie nikt cie nie nauczy to musisz zrozumieć sam. Ja zrozumiałem tydzień po studniówce

Gdzie byśmy wylądowali gdyby nie ten kibel zwany szkołą, chyba na podwórku z pełnymi gaciami

No czemu nie dobrze mieć kogoś takiego wśród swoich.Lekarskie zwolnienia z pracy żeby troche pograć w Xmam ambicje na lekarza

Boli pana głowa? No to 4 godziny grania w X2.
Co musi pan co pięć minut do kibelka! no to tylko jedno rozwiązanie grać w X2
