Jaki Statek Wg Was Najlepszy

[Sauron11]

Niestety Reavera nie było nigdzie do kupienia. Zdecydowałem się więc na Otas'a Custodian'a (Dozorcę) ze względu na działa ADP, prędkość i mocne osłony, choć trochę ryzykując, bo nie widziałem go wcześniej nigdzie w locie. Ale opłaciło się, bo wygląda fajnie, szczególnie jak wleci do Red Light. Władowałem w niego niemal dosłownie wszystkie oszczędności, miałem ok 30 mln w gotówce i 12,5 mln ze sprzedaży Reapera i kilka mln ze sprzedaży dział i sprzętu = ~47 mln. Po kupnie Custodiana i 5 osłon średnich Otas, 6 x PDF Alfa, 3 x ADP Beta, 3 x ADP Alfa plus promień holowniczy na dokładkę, zostało ledwie 400.000 kr. Teraz więc trza się będzie znów mozolnie odkuwać .

Sprawdziłem od razu wydajność dział (1xADP A/B+ 1xPDF A w każdej wieży), oczywiście na naprędce stworzonym poligonie doświadczalnym w sektorze Emperor Mines. Małe M4-M5 pryskały od jednego trafienia z ADP, bardzo fajne , TS z osłonami 3x25MJ po kilku trafieniach, ale najbardziej cieszę się z możliwości ugryzienia tym statkiem stacji. Wprawdzie nie była to jeszcze stacja Xenonów z shieldami 30 GJ, a tylko paranidiańska Kopalnia Krzemu (8 GJ), ale wystarczyły 3 minuty ostrzału z 3 wież Custodiana i stacja pękła . Za ten niecny występek uznano mnie wrogiem księcia kapłana i wszędzie wokół widzę teraz pałające żądzą mordu trójokie istoty, ale mimo to warto było.
Dodatkowo przy próbie nowego hipernapędu, w Akeela's beacon w bramie skokowej staranowałem niechcący wojskowego M6 Argonów, który nie chciał ustapić miejsca, z osłon ubyło mi ledwie 2 kreski - zaczynam lubić ten statek .

[Sorkvild]

Na Reavera trzeba miec dobra range. Znaczy to jedno, za malo dymisz w kosmosie
Custodian jest dobry do wspierania wlasnych stakow w czasie walk. 2 Pdfy to troche malo jak na te klase. Tu trzeba przynajmniej osmiu. 2-3 salwy i pozamiatane

[Sauron11]

Na razie mam rangę bojową Pułkownika .
Wieże Custodiana nie mają 2 PDFów razem, tylko parami PDF+ADP. Więc paranidiańską stację cięły w sumie: 3xPDFAlfa, 2xADPBeta, 1xADPAlfa z wież przedniej, lewej i dolnej. Jeszcze nie testowałem u piratów ani zenków, mam nadzieję, że tragedii nie będzie. W odwodzie zawsze mam ładownię pełną rozmaitych rakiet .
Mam świadomość, że to nie jakaś mega wypaśna kanonierka z frontalną działobitnią, bo ma tylko wieżyczki, ale jak na początek wystarczy, poza tym na nic lepszego jeszcze nie zapracowałem albo nie jest dla mnie dostępne z racji niskiej rangi. Z czasem będzie lepiej .

[Sauron11]

Witam jako pierwszy pierwszego marca .
Custodian fatycznie okazał się mało podniecającym statkiem, pomimo świetnych osłon i całkiem niezłej siły mocy, walka nim nie dostarcza spodziewanych emocji. Wprawdzie stację Xenonów w Trader's Joy zniszczyłem stojąc obok niej ładne 5 minut na SETA, tak brak głównych dział jest widoczny.
Przy okazji: wziąłem misję zniszczenia stacji w Trader's Joy, stacja poszła na żyletki, a dostałem info od Marynarki Argonów, że misji nie wypełniłem, co jest grane?

[Yacek]

1. Nie zmieściłeś się w czasie.
2. Nie zniszczyłeś osobiście, tylko Twój statek, lub przyplątał się jakiś M4 Argonów i jego strzał z LDI dokończył działa.
3. Błąd XTM-a

[LeWaR]

No właśnie. Ostrzał z wieżyczek nie idzie na Twoje konto. Tak samo jak niszczenie innych latadeł. Tylko to co ustrzelisz z dzioba

[Yacek]

E, nie przesadzaj LeWaR. A jak statek nie ma działa głównego tylko same wieżyczki to co? Jak nimi strzelam to już nic nie idzie na moje konto?

[Sauron11]

1. Nie zmieściłeś się w czasie.
2. Nie zniszczyłeś osobiście, tylko Twój statek, lub przyplątał się jakiś M4 Argonów i jego strzał z LDI dokończył działa.
3. Błąd XTM-a

Hmm stawiam na jakiś błąd. W zleceniu do tej misji nie było nic napisane o czasie na jej wypełnienie. Wziąłem misję, skoczyłem do sektora i osobiście w najkrótszym możliwym czasie zniszczyłem stację, tzn. zniszczyły wieże pilotowanego przeze mnie Custodiana. Stacja jest na tyle daleko od centrum sektora, że udział innego statku jest wykluczony .
Było to o tyle dziwne, że po zniszczeniu stacji dostałem w sumie dwa takie same komunikaty o niepowodzeniu misji.
Mogę się domyślać, że jeden dotyczył tej samej misji, którą wziąłem parę tygodni temu, jak próbowałem zdjąć placówkę Reaperem, wtedy nie udało się przez zbyt małą siłę ognia, więc zniechęcony zostawiłem misję. To chyba potwierdza, że czas nie ma w niej znaczenia, bo aż do zniszczenia stacji dłuuugi czas po zaakceptowaniu pierwszej misji tego typu, komputer nie zapodał informacji o jej niepowodzeniu.

Przy okazji, jednak przeżyłem wczoraj małe podniecenie przy pilotażu Dozorcy, udało się nim bowiem zniszczyć pirackiego Reavera, który zostawił po sobie sporo działek wartych ok. 3,5 mln . Więc nie jest to taki znów kiepski statek .

[Sorkvild]

W zasadzie kazdy statek majacy 4-6 PDF moze rozwalic fregatke. Wszystko zalezy od tego jak bedziesz unikal salw od przeciwnika

Apropos tej misji ze zniszczeniem bazy... Czy to chodzi zeby zniszczyc baze piracka ? Ja ostatnio podjalem sie takiej misji i 30 min. poznij przychodzi kom. z gratulacjami i gotowka. Nawet na oczy nie widzialem tej stacji Sorry za offtop.

[Sauron11]

Chodzi o bazę Xenonów w argońskim sektorze Trader's Joy, stale pojawiająca się w biuletynie. Misja jest o tyle durna, że do zniszczenia bazy (osłony 30 GJ) i w mniejszym stopniu obstawy (P, LX, L) potrzeba niezłej siły ognia (M6 to za mało), a nagrodą jest jakieś 15 tys. kredytów .

Odnośnie Reavera, te co widywałem miały potężne uzbrojenie, m.in. kyony, których nie idzie wyminąć i używały jakichś torped, wczoraj w ferworze walki widziałem zbliżającą się powoli z boku do mego Dozorcy torpedę i moment uderzenia, zabierający ok. 1/4 energii osłon. Pomimo manewrów unikowych osłony zeszły mi prawie do zera. Może faktycznie dlatego, że stale naparzały u mnie tylko 3 baterie, czyli 3 PDF Alfa i 3 ADP Beta, plus 4 Tajfuny na odwrócenie uwagi .
A jakim statkiem najmniejszym udało się wam Reavera rozwalić? Tylko chwalcie się uczciwie .

[Allen18]

Niewiem czy tak da sie z Reaverem ale jeśli chodzi o zdobywanie dużych statków np za pomocą M6 to ja robię tak, podlatuje do niego na odległość 50 metrów i np jestem albo nad nim albo pod nim zazwyczaj wszystkie lasery i inne tego typu bronie nie umią mnie tam trafić. Będąc np pod nim utrzymuje te same tępo albo zatrzymuje się w ogóle i strzelam w niego, aż albo padnie albo opuszczą statek.

[Abandon All Hope]

A jakim statkiem najmniejszym udało się wam Reavera rozwalić? Tylko chwalcie się uczciwie .

Mantisem

Bardzo ciekawe wyzwanie. Dzisiaj spróbuję P Ścigaczem. Namierzyłem właśnie jednego Reavera w nieznanym sektorze niedaleko Maelstrom.
Później stopniowo zaczniemy podwyższać poprzeczkę. Najpierw LX, później Blastclaw, a skończymy na Delfinie albo Sprinterze

[Sauron11]

Nie zapomnij nagrać filmu na dowód .
Mi się nie udało zniszczyć Reavera w Reaperze głównie dlatego, że, pomijając kiepskie osłony, sterując ręcznie nie byłem w stanie przebić się przez kyony (nic nie widziałem, bo promienie kyonowe skutecznie zasłaniały ekran). Zaś walcząc w Custodianie manewrowałem mając statek w widoku z trzeciej osoby, więc widziałem dokładnie jak padają lasery z Reavera.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić dolotu w M6 na odległość 50 m do jeszcze większego statku i utrzymywanie tej odległości, przecież M6 to nie M4 i sam ma pewnie kilkaset metrów we wszystkie strony, a wrogi statek robi przecież non stop jakieś manewry na boki. Inna sprawa to przedarcie się przez obronę przeciwlotniczą Reavera na dość bliski dystans.
Ale cóż, są już piloci młodsi, zdolniejsi ode mnie .

[Sorkvild]

Probowalem w LX, Kea oraz kilku M6. Ciezko tu nawiazac walke, gdyz zanim Reaver wejdzie w zasieg broni jestes smagany kyonami beta. Dobranie sie do kadluba juz nie trwa dlugo.
Kiedys widzialem starcie Reavera z Boreasem. Walka byla bardzo ostra i Boreas wygral doslownie minimalnie. Zostala mu jedynie jedna "krateczka" na pasku kadluba. Chwile pozniej zostal dobity przez pirackie nowy i sokoly.

Mysle ze mozna bylo dac mu rade wypuszczjac ok 40 droidow na przynete przy ciaglym ostrzale z pdf z MM6. W tym zamecie byloby latwiej mu poslac jakies silniejsze rakiety, ktore by go oslabily.

[Yacek]

Niestety Reavera nie było nigdzie do kupienia.

Na razie mam rangę bojową Pułkownika

Ja po trzech dniach grania mam Komandora (następny jest podpułkownik, potem pułkownik) i Reavera mogę już kupić w stoczni Piratów.

[Sorkvild]

Yacek, moze jakis poradnik wysmazysz pt. "Weekendowy kurs komandorski" albo "Komandor w trzy dni"

Zazwyczaj grywam po kilka godzinek w ciagu dnia i tym tempem musialem dwa tygodnie ostro tyrac w grze by miec odpowiednia range do kupna pirackiego galonu

[Yacek]

A co tu dużo pisać (zobacz na bloga ). Też grywam 2-3 godziny dziennie, a sprawa prosta: zabawa w złomiarza i zbieranie kasy na dobry statek M3 i/lub M6 a potem jazda w okolice Skale Plate Green polowanie na konwoje Xenków.
Wymagania: BSE, SCS, Xenon Migration. BSE zostawione na domyślnych ustawieniach, włączone tylko wyskakiwanie z dużych statków.

[Abandon All Hope]

Yacek, moze jakis poradnik wysmazysz pt. "Weekendowy kurs komandorski" albo "Komandor w trzy dni"

Zazwyczaj grywam po kilka godzinek w ciagu dnia i tym tempem musialem dwa tygodnie ostro tyrac w grze by miec odpowiednia range do kupna pirackiego galonu

Ale o zo chosi?

Niestety z powodów związanych z problemami technicznymi dotyczącymi mechaniki rozgrywki oraz integralności plików podstawowych z zainstalowanymi skryptami wywołującymi całkowite zawieszenie gry zmuszony byłem rozpocząć moją przygodę w XTM od początku i niestety nie wyrażam równie podobnego zdziwienia osiągnięciami imć Yacka, gdyż to ponieważ że po trzech dniach zmagań z przeważającymi siłami Xenonów, Khaaków oraz innych piratów również wywalczyłem sobie stopień komandora. Wydaje mi się, a nawet mam pewność, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego i dojście do tej pozycji jest stosunkowo łatwe, przy czym wiele zależy od naszego stosunku do gry, stosunku z innymi rasami oraz stosunku do stosunku.

Wracając do walki z przeważającymi siłami wroga tudzież z mocniejszymi statkami - wczoraj spróbowałem P-Ścigaczem podjechać Mantisa. A nóż widelec . Nie było ani noża, ani widelca. Była tylko spawarka, na dodatek jedna. Nie wiem dlaczego nie atakował mnie działami dziobowymi, ale kiedy pokazał mi du... ogon mogłem go podziwiać całe trzy sekundy . Tyle zajęło mu pieszczenie mnie swoim strumieniem. Jednym. Nie pomogła ani salwa ze wszystkich rakiet jakie posiadałem na magazynie, ani nawet kosztujący 10 baniek tuning silnika przyspieszający mojego ścigacza do 192mps. Osłon nie zdjąłem mu nawet w 1/3 posiadania, a ja nawet nie zdążyłem zrobić manewru unikowo-odwrotowego.
Nic to, trzeba będzie spróbować jednak z Raeverem

[Yacek]

Ale o zo chosi?

Taki niby blog przypadkiem mi wyszedł.

[Abandon All Hope]

Taki niby blog przypadkiem mi wyszedł.

Wiem, wiem.
Znam, lubię, czytałem
Bardzo nice Arbeit