Broń W X2

Forum do dyskusji o x-grach i problemach technicznych

Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum

User avatar
Jones Abrahams
Posts: 1376
Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
x2

Post by Jones Abrahams »

Fenek wrote:A także mod Pike&Musket, przenoszący akcję w czas i miejsce świetności Rzeczpospolitej Szlacheckiej :)
Tak, grywałem, ale ... w Medievalu, do Roma też jest :o . Chyba nie, przecież niedawno na Medievala go ukończyli.
Jedna kwestia w sprawie modów, oby wszystkie przeróbki były opisane ze szczegółami!
Maniek, nie jeden raz właśnie Odysem z GFU (ale nie tylko Odysem) likwidowałem własne statki, zwłaszcza te przejęte :D
GFU jest potężną bronią, w WMW nieco została osłabiona poprzez zwiększenie zasięgu PDF i WMP. Nie ma to wprawdzie znaczenia w walce z myśliwcami, powiedzmy, niewielkie. Ale kapitalne podczas awantur z czymś łatwiejszym do trafienia.
Warto jeszcze pamiątać, że GFU ma z natury nieco większy zasięg niż to co wykłapie dziobem nasz komputer pokładowy!

Pozdrawiam
Pomagając borońskiej księżniczce wchodzisz w konflikt z PRAWEM!
ZUZANNO!!! Natychmiast wracaj do rodziców! Przestań wreszcie za mną chodzić!
GFU jest bronią niesportową!
Kiedyś pojadę do Dufftown...
Ja nawet nie wiem co to jest ICQ, ale też mam tam nr dresofonu...
Deleted User

Post by Deleted User »

Jak sie siedzi w odysie , to ,,kokpit'' jest jakby po środku całej konstrukcji , przez co , kiedys w czasie walki z xenon w AP(wiem , zły pomysł...) przypadkiem drasnąłem mamuta. Skończyło sie wymordowaniem całej rasy Argon (ta część w kosmosie uznawana przeze mnie za całość) oprócz Argon One co sie wałęsał bez niczego (wszystkie działa rozwalone/uszkodzone przez uderzenia słoniem) i wpadłem na pomysł podrzucenia mu akceleratora alfa , i zaciągnąłem go na daleeeeeki koniec AP (jakieś 100 000 km pegazem i disco na zmiane) po czym kazałem mu owym akc. strzelać do mojego nieuzbrojonego odysa z full osłonami. i zatrzymywał go spokojnie a ja dobudowywałem moje imperium. Stąd wniosek że kazdą bronią ( :wink: ) można pokonać głupiego wroga :D :twisted: :D . Pamiętam mordowalem sie z nim okrutnie , i raz z nudów podrzuciłem mu pare GFU by było ciekawiej. Nie rozwalił w końcu tego odysa. :)
I to wszystko na MWM , legalnie , od malutkiego disco zbierającego rakiety do mega imperium. 8) Bez MWM z nudów nidy by mi sie tego niechciało osiągnąć , ale z MWM w Omicron Lyare (czy jak to tam) fajnie było bo przylatujący ze wschodu Xenoni w miare czasu mieli lepsie bronie , aż sie w pewnym momencie zdziwiłem kiedy 1 M2 rozwalił moje 2 w fazie testow odyse , i to za pomocą GFU :? . Mówie wam ta broń jest najlepszym na co Ego mogło wpaść :wink:

Pozdrawiam
User avatar
Jones Abrahams
Posts: 1376
Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
x2

Post by Jones Abrahams »

Jak sam widzisz ma jednak pewne minusy :wink:
Mnie osobiście brakuje jednej broni. Mojej ulubionej we Frontierze, czegoś co można porównać do rozstrzygnięcia sporu przy pomocy dobrze ulokowanego ciosu kilofem :D . Pamiętacie laser górniczy? Lubiłem go, prawdziwie snajperska broń, szybkostrzelność prawie żadna, ale jak trafił... 8)

Pozdrawiam
Pomagając borońskiej księżniczce wchodzisz w konflikt z PRAWEM!
ZUZANNO!!! Natychmiast wracaj do rodziców! Przestań wreszcie za mną chodzić!
GFU jest bronią niesportową!
Kiedyś pojadę do Dufftown...
Ja nawet nie wiem co to jest ICQ, ale też mam tam nr dresofonu...
Deleted User

Post by Deleted User »

Jones Abrahams wrote: Pamiętacie laser górniczy? Lubiłem go, prawdziwie snajperska broń, szybkostrzelność prawie żadna, ale jak trafił... 8)

Pozdrawiam
Oj tak , pamietam na samym początku MWM z braku broni we flocie korzystałem z TS'a do obrony SPP za pomocą owego lasera górniczego.
Legendarna broń. :wink:

Pozdro
User avatar
BQB
Posts: 1979
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x2

Post by BQB »

Taaak we frontierze czuło się tą moc lasera górniczego, ale on miał tylko 30MW, a były mocniejsze bronie, tylko z ciężarem był problem. Fajne były opisy do 100MW, że po trafieniu z orbity w planetę następowała olbrzymia fala dźwiękowa słyszana w odległości setek kilometrów. Nie pamiętam, czy było coś mocniejszego od 100MW, a i zawiodłem się, bo kiedyś próbowałem we frontierze rozwalić stację takim laserkiem i nie dało rady :cry:
User avatar
Jones Abrahams
Posts: 1376
Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
x2

Post by Jones Abrahams »

BQB wrote:...Fajne były opisy do 100MW, że po trafieniu z orbity w planetę następowała olbrzymia fala dźwiękowa słyszana w odległości setek kilometrów. Nie pamiętam, czy było coś mocniejszego od 100MW...
Chyba nie. O ile pamiętam BEAM 100MW był najpotężniejszą bronią. Ale dawało się go zamontować wyłącznie na nieruchawe krowy, dlatego nie miałem z nim dużych doświadczeń. Oblatałem większość statków, ale zawsze wracałem bodaj do Korby Mk III z laserem górniczym. Było to chyba jedyne połączenie umożliwiające mi pracę, czyli likwidowanie Panter i Pum :wink:
Swoją drogą jestem bardzo ciekaw jaką drogą pójdzie rozwój broni w X3?
Może pospekulujemy?
Ja zdecydowanie życzyłbym sobie czegoś powolnego, ale o solidnym kopie, oraz tego, by te śmieszne małe laserki miały większą szybkostrzelność i nie wyczerpywały tak szybko dużych generatorów.

Pozdrawiam
Pomagając borońskiej księżniczce wchodzisz w konflikt z PRAWEM!
ZUZANNO!!! Natychmiast wracaj do rodziców! Przestań wreszcie za mną chodzić!
GFU jest bronią niesportową!
Kiedyś pojadę do Dufftown...
Ja nawet nie wiem co to jest ICQ, ale też mam tam nr dresofonu...
User avatar
BQB
Posts: 1979
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x2

Post by BQB »

A wracając do frontiera, to uwielbiałem wyleciec ze stacji na jakieś 3-4 km i z tylej wierzyczki poczęstować policję i potem kosić i kosić, fajne były misje bombardowania, albo fotografowania, bo przewożenie przesyłek pocztowych, to było nudne. A kobra, to był bardzo dobry statek, a i jeszcze miałem jeden ale nie pamiętam Imperial Courier albo Trader, raz po wyjściu z podprzestrzeni rozwalił mi się silnik, a że byłem w dosyć zaawansowanym układzie, to zamontowałem sobie lepszy i wtedy to dopiero wymiatał. Ech robacze dziury, ile to ja się naliczyłem, żeby szybko gdzieś polecieć - mój rekord, to 40 lat świetlnych w 6 godzin przy dwóch skokach :twisted:
User avatar
Stalovy
Posts: 2331
Joined: Fri, 9. Jul 04, 08:13
x2

Post by Stalovy »

BQB wrote:bo przewożenie przesyłek pocztowych, to było nudne
Nudne?!? Nie wtedy, gdy brało się po 5 i więcej przesyłek na raz, i kombinowało z wormholami, żeby zdążyć na czas... ehh, te sztuczki z przyspieszeniem upływu czasu i uruchamianiem autopilota w ostatniej chwili, tuż przed stacją (jakimś cudem (bugiem?) zawsze udawało mu się wyhamować i zadokować, nieważne z jaką prędkością się leciało)...
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ
User avatar
BQB
Posts: 1979
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x2

Post by BQB »

Pamiętam kiedyś w trakcie lotu zabrakło mi paliwa i wyłączyłem autopilota, przyśpieszenie czasu i udało się zadokować chyba na oparach, ale kilka prób było, bo minąłem kilka razy planetę o kilka jednostek astronomicznych.
User avatar
Stalovy
Posts: 2331
Joined: Fri, 9. Jul 04, 08:13
x2

Post by Stalovy »

Ja się rozpędzałem do max. prędkości i wyłączałem silniki... Paliwko się nie zużywało, a potem autopilot i tak dał radę zawsze wyhamować. BTW, przywlokłem i reanimowałem moją Amigę, mam na niej Frontiera :) , tylko myszy nie znalazłem... :(
Ot, OT się nam zrobił... :wink:
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ
User avatar
BQB
Posts: 1979
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x2

Post by BQB »

No OT straszny, ale nie było maksymalnej prędkości, można było przyśpeszać i przyśpieszać (szybkość przyśpieszania zależała od statku), ale później robiło się bez sensu, jeśli w ciągu kilku sekund mijało się cały układ słoneczny :wink:
Visconius
Posts: 110
Joined: Tue, 17. Aug 04, 09:13
x2

Post by Visconius »

Witam po dlugasnej przerwie. Nie zagladam zbyt czesto bo aktualnie nie gram, zreszta wiekszosc modow mi nie odpowiada bo za duzo motaja i maja jakies nieracjonalne wstawki od autorow.

Ja tylko w gestii malego Offtopa :) o Frontierze. Byly jeszcze 2 bronie mocniejsze od 100MW beam lasera- Akcelerator (chyba plazmy) duzy i maly.
Pamietam dobrze bo pare lat temu gralem w Frontiera na piecyku. Nawet wiecej skolowalem sobie First Encounters i nieoficjalna modyfikacje ktora pozwala uruchamiac go pod winem (nawet XP).
A skoro juz wspomnialem o First Encounters to Thargoidzi (ktorzy ponownie pojawiali sie w fabule - w kosmosie ich nie bylo) mieli jeszcze Thargoid laser ktory siepal rowno.

X2 meczyl mnie wlasnie takimi jakimis glupimi niedorobkami - impulsy z lasera leca wolno, wystrzal z dziala fotonowego mozna dogonic i sie na niego nadziac (sam to zrobilem nie raz).
Nie mowiac wogle o tym ze wraz ze wzrostem ilosci kasy kupowalo sie jedyna sluszna konfiguracje statku. Czemuz ach czemuz gdy mialem dosc kasy korzystanie z laserow na mysliwcach bylo bez sensu. Zapewne sie zgodzicie, po osiagnieciu odpowiedniego kapitalu i dorwaniu Plazmy lasery sie wywalalo jako zalosna imitacje broni. Za male zroznicowanie taktyki walki powiadam wam, probowano to odratowac dajac miotacz jonow i miotacz materii, ale to komedia jest, po jednej broni z takiego potencjalu.

Pozostaje mi czekac z nadzieja ze w koncu jakis space sim spelni moje oczekiwania - moze bedzie to X3, a moze nie :( .
User avatar
BQB
Posts: 1979
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x2

Post by BQB »

Właśnie właśnie pamiętam zamocowałem sobie akcelerator plazmy mały, dyży próbowałem, ale po zmianie statku czekałem z miesiąc na załogę i brakowało mi jeszcze chyba 4 osób i nie mogłem nikogo namówić na współpracę, bo brakowało chętnych.

Return to “Polskie / Polish X-Forum”