
Na początek ocena ogólna - daję mocne 8,5/10, może dałbym 9/10, gdyby faktycznie było w filmie coś na tyle przykuwającego uwagę, że by się tę scenę/muzykę pamiętało. Było to bardzo dobre sci-fi, choć na tle konkurencji trudno się już takim filmom wybić (jak onegdaj rewolucyjna trylogia Matrix choćby) i być naprawdę pasjonującymi.
Nawiązania do poprzednich części Terminatora były naprawdę fajne. Spodobała mi się szczególnie znana z poprzednich częsci znajoma facjata po dośc mocnym liftingu i chwała scenarzystom, że był ten lifting, a nie oryginał

Na poważny plus - udżwiękowienie, fenomenalne odgłosy pola walki, kanonady z karabinów, działek, rakiet - po prostu feeria soczystych dźwięków. W kinie dość mocno była podkręcona głośność - więc było naprawdę soczyście

Kolejny plus - efekty specjalne i fabuła. Choć trudno już się dziś czymś specjalnie zadziwić na tym tle, to T4 dzięki niebanalnej fabule i odpowiedniej dawce efektów (bez przesytu) zbiera dużo punktów. Bardzo podobały mi się walki powietrzne pomiędzy "myśliwcem" Skynetu i ludzkimi A10 (swoją drogą w Transformersach też były A10 - ale tutaj było to jednak mocniejsze).
Minusy - nie wiem wciąż po kiego grzyba znalazł się w filmie wątek statku-więźniarki i zbierania żywych ludzi przez Skynet (wzorem obcych z Wojny Światów z Tomem Cruisem). Film nie wyjaśnił po co Skynetowi mieli być ci wszyscy ludzie-jeńcy. Albo ja przeoczyłem, albo to jakieś niedociągnięcie.
Poza tym minusem jest, ale to już od początku tak jest moim zdaniem z fabułą Terminatorów, dość swobodne operowanie pojęciem podróży w czasie i związków przyczynowo skutkowych pomiędzy ludźmi z tego wynikających. Wzajemnie związki, Sary, Johna i Kyle, sa conajmniej naciągane. Ale można na to przymknąć oko, bo film ogląda sie dobrze.
Poza tym mam małą uwagę, co poniektórzy dzisiejsi rodzice powinni mieć nieco więcej oleju w głowie i nie zabierać ze soba na takie filmy swoich (tak na oko) 10 letnich pociech. Na moim seansie były dwa młode małżeństwa z dwójką dzieci. A ten film, przez czasem dość ostre sceny, to moim zdaniem kategoria raczej 15+.
Podsumowując: ogólnie jestem zadowolony z nowej osłony Terminatora. Bohaterowie sa przekonujący, raczej dobrze grają (wkurzający był ten "miękki" i zapijaczony John Connor z trójki, teraz faktycznie jest zupełnie inny). Fabuła, muzyka, wykonanie, scenariusz i reżyseria - ok. Film godny polecenia
