Z rzeczonej strony nie korzystałem, więc sprawa mnie niezbyt przejęła - ale muszę wtrącić swoje 3 grosze: jak dla mnie policja zabrała się za to wszystko niejako od (_!_) strony - jaki jest sens w robieniu sensacji z zamykania strony z napisami kiedy zaraz obok kwitną serwisy typu os***kop czy os***ek? No ale kto ich tam zrozumie...
jednooki_piracik wrote:Niektórzy na tym forum wykazują wyraźne wrodzone skłonności do lizania tylnej części ciała wszelkim mocnym świata, takim jak Warner Bros., Microsoft, itd., a nie mieści się w główkach biedakom, że cała idea praw autorskich i patentów polega na ochronie przede wszystkim małego twórcy, który nie byłby w stanie obronić się sam przed silnymi rekinami.
Hmm, uznawanie za normalne, że każda firma (niezależnie od wielkości, czy też współczynnika 'uciskania narodu' - jeśli w ogóle można o czymś takim mówić) powinna mieć zagwarantowane otrzymanie wynagrodzenia za pracę jej pracowników (na opłacenie wypłat tych ostatnich) uważasz za lizanie d*** m$ czy WB? No cóż, ciekawe podejście.
Ale nawet jeśli, to przecież nikt ci nikomu (_!_) lizać nie każe. Ja np. jakiś czas temu powiedziałem m$ 'do widzenia', 'goodbye', 'aufwiedersehen', 'hasta la vista

', 'teletubisie mówią <<pa, pa>>' (czy co tam można by jeszcze wymyślić

), po czym zainstalowałem wolny i darmowy GNU/Linux Ubuntu (6.06 konkretnie

). Ani nikomu zadka nie liżę, ani nie piracę. Co do filmów - jakby nie było wszelkiej maści wypożyczalni... A poza tym, no dajcie spokój - ile (i jak często) filmów można oglądać? 8/miesiąc to już imho patologia. Aż mi się przypomina pewna rozmowa na forum CD-Action, gdzie jakiś wielce szanowny pan uczonym głosem rozpowiadał, że twórcy gier to złodzieje, bo on nie może sobie kupić nowej gry co miesiąc. Jak pisałem - dajcie, ludzie, spokój,..