The Elder Scrolls V: Skyrim

Dyskusja na tematy nie powiązane z x-grami

Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum

User avatar
Sorkvild
Posts: 3431
Joined: Thu, 8. Jun 06, 14:07
x3tc

Post by Sorkvild » Tue, 28. Jan 14, 23:51

Filmik z khajitem ze strony z modami

http://www.youtube.com/watch?v=yJfQfAgPC6g
Robi wrazenie
Elite Dangerous| I survived the Dragon Incident ... then I took an arrow to the knee
We want the Boron back!

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Wed, 29. Jan 14, 11:26

No po prostu WOW! Akurat gram kocurem i przydałby mi się taki rasuś :).
Jeszcze fajniejsza jest jego zbroja, wariacja stalowej, łuskowej i norskiej z Dragonborna plus zajefajna smocza czaszka na ramieniu... :thumb_up:
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Mon, 3. Mar 14, 10:50

Skyrim w wersji japońskiej wygląda zabawnie :). Choćby scenka jak w 02:15 :roll:

Choć osobiście wolę tą szarą, mroczną stronę Skyrim niż taką anime - humorystyczną, bądź co bądź psującą oryginalny klimat.
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Mon, 3. Mar 14, 11:08

Sorkvild wrote:Pogralem chwile jako lord wampirow, zamiana w awatara i czarem "kulka" rozwalasz wszystko jak leci. Na legendarnym pyknalem starozytnego smoka kilka razy i padl. No co za bzdura... W ogole nie trzeba broni nosic tylko zamieniac sie w awatara i wszystkich naparzac fireballem. Slabo, slabo. Z kolei sciezna dla lowcow tez jest smieszna, bo mozna byc lowca i lordem wampirow przy okazji. Nonsens. To jest to co w tej grze mnie wkurza, przekleta kompromisowosc, ze mozesz byc wszystkim naraz. Nalezec do przeciwnych klubow etc etc, wyjatek stanowi jedynie Legion i Rebelianci.
Pograłem trochę w ten wątek i mogę co nieco się ustosunkować.
- Lord wampirów na legendarnym poziomie trudności zadaje niewielkie obrażenia swoimi czarami, a walce wręcz to już w ogóle jest cienias i zbiera tylko bęcki. Ze smokiem nie walczyłem będąc lordem, ale w Kopcu Dusz próbowałem się z tymi nieumarłymi powstającymi z grobów i było naprawdę kiepsko, zwykle musiałem uciekać, nie było się jak regenerować. Powinni być słabsi niż starożytny smok. Nie wiem jak "pyknąłeś starożytnego smoka kilka razy" zanim padł, na legendarnym poziomie to u mnie niemożliwe.
- ścieżka dla łowców, że można być łowcą i lordem wampirów, owszem ale chyba tylko do pewnego momentu i to jest fajna sprawa. Mogłem stać się wampirem przed wejściem do Kopca Dusz, i stałem się, żeby zobaczyć jak będzie, ale po ukończeniu tej części questa i ponownym pojawieniu się w Twierdzy Świtu, już jako przemieniony wampir - byłem znienawidzony przez wszystkich łowców, a dowódca w ogóle nie chciał ze mną rozmawiać i odnosił się wrogo. Poradzono mi zdjęcie klątwy krwi abym mógł do nich wrócić. Oczywiście skorzystałem z usług Faliona z Morthalu i powitano mnie przyjaźnie.
To jest jak najbardziej logiczne i bezkompromisowe podejście do tematu, można być kim się chce, ale nie przez cały czas, bo wpływa to na nastawienie NPCów w dalszej części rozgrywki.
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Thu, 3. Apr 14, 12:10

Absolutnie rewelacyjne, piękne, magiczne, niesamowicie klimatyczne są odwiedziny w Zapomnianej Dolinie (wątek o poszukiwaniach Łuku Auri-Ela z Dawnguarda). Podkład muzyczny jest tam wprost fantastyczny, takiego fajnego motywu jeszcze nie słyszałem w Skyrim :). Przepastne i bardzo wysokie, wielopoziomowe jaskinie, wąskie chodniki przytulone do lodowych zboczy, lodowe przezroczyste ściany, wszechobecne wodospady i podziemne jeziora, połączone w logiczną sieć z rzekami (tzn. płynąc rzeką na powierzchni docieramy do wodospadu w skale, skaczemy w bezdenną głębię i lądujemy w jaskini, z której płyniemy dalej podziemną rzeką do kolejnego wodospadu, który prowadzi do kolejnej jaskini, w której byliśmy na samym początku parę godzin wcześniej. Odczucie głębi tej przestrzeni robi ogromne wrażenie. Do tego wyjaśnienie historii Śnieżnych Elfów podane w intrygujący i tajemniczy sposób. Nowe warianty stworów i zwierząt, nowe budowle.
Myślałem, że Kopiec Dusz to szczyt przyjemności z tego dodatku, ale srodze się myliłem - przejście Zapomnianej Doliny, odwiedziny w każdym zakamarku i odkrycie wszystkich tutejszych tajemnic zajmuje bardzo dużo czasu i jako takie daje wrażenie obecności jakby w osobnym mikro uniwersum, poświęconym tylko Falmerom, odstaje znacznie nawet od tych wielkich jaskiń dwemerskich głównego Skyrim. Bez dwóch zdań - świetna robota!
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

User avatar
Sorkvild
Posts: 3431
Joined: Thu, 8. Jun 06, 14:07
x3tc

Post by Sorkvild » Fri, 4. Apr 14, 15:09

No, noo trzeba bedzie sie tam wybrac.Ja tego watku wampirzego jakos nie ruszalem, poza pobraniem kuszy z fortu Dawnguard.
A ciekaw jestem czy zachaczyles o ten quest z Aetherium, o ktorym ci kiedys mowilem na steamie?
Elite Dangerous| I survived the Dragon Incident ... then I took an arrow to the knee
We want the Boron back!

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Fri, 4. Apr 14, 19:06

Nie, chyba jeszcze nie, mam tylko tą książkę Wojny o Eterium, ale nie pamiętam abym coś dalej w tym kierunku robił. Zainteresuję się tym tematem, wygląda obiecująco :).
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

User avatar
Sorkvild
Posts: 3431
Joined: Thu, 8. Jun 06, 14:07
x3tc

Post by Sorkvild » Sun, 13. Apr 14, 20:49

Wracajac do tematu...

W karczmie w Solitude jest taki wesolek najemnik Belrand. Calkiem fajny towarzysz, rowniez ze wzgledu na swoj styl walki. Mialem go ze soba jakies 20 leveli temu na jakiejs przygodzie w jaskini na srodku mapy. Po skonczeniu roboty pozegnalem se z nim, a Belrand powiedzial ze wraca do swej karczmy. Od bardzo dlugiego czasu wcale go juz tam nie ma, a szkoda. Przekopalem kilka watkow na necie "belrand is missing" i ludzie pisza, ze to niestety sie z nim zdarza, ze czesto sie gdzies blokuje w miejscu gdzie sie z nim pozegnalismy i zamiast w Solitude czeka wlasnie tam gdzie ostatnio :/

Gdy w 2012 gralem pierwsza postacia, Belrand tez sie zgubil, ale po 2 tygodniach w grze wrocil do swej karczmy. Niestety teraz nie udalo mi sie go upilnowac i zginal na dobre. Prawdopodobnie drepce w miejscu w jakiejs zapomnianej norze...

Czy mieliscie z nim podobne przygody? Czy wiecie jak go wywolac z powrotem na miejsce mody, cheaty, cokolwiek :?
Elite Dangerous| I survived the Dragon Incident ... then I took an arrow to the knee
We want the Boron back!

User avatar
klarix
Moderator (Polski)
Moderator (Polski)
Posts: 672
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by klarix » Mon, 14. Apr 14, 17:26

Teleportujesz się do niego:

Code: Select all

player.moveto 000B9988
klarix [ external image ]

User avatar
Sorkvild
Posts: 3431
Joined: Thu, 8. Jun 06, 14:07
x3tc

Post by Sorkvild » Mon, 14. Apr 14, 19:04

klarix wrote:Teleportujesz się do niego:

Code: Select all

player.moveto 000B9988
klarix [ external image ]
O zesz...
Wielki dzieki, genialne rozwiazanie. Dziala :D

Okazuje sie ze Belrand dreptal pod gorke nieopodal Morthal, nie raz tamtedy przechodzilem, obok biegnie sciezka. Heh nie moge uwierzyc ze przechodzac obok tego miejsca nie zauwazylem Belranda. Gosciu jednak ma dobry kamuflarz!
Elite Dangerous| I survived the Dragon Incident ... then I took an arrow to the knee
We want the Boron back!

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Wed, 16. Apr 14, 11:58

Jest szansa, że w końcu gostek by się odblokował i odnalazł do Ciebie drogę. Miałem podobnie z Seraną w Zapomnianej Dolinie, po przekroczeniu którejś z kapliczek zauważyłem, że od pewnego czasu podróżuję sam, olałem to i grałem dalej, minęło parę dni / parę sejwów i Serana gdzieś tam przy kolejnym loadzie/dniu gry się przy mnie pojawiła :).

Co do tych blokad postaci, ciekaw jestem czy można je powiązać z okazyjnymi powiadomieniami kurierów o śmierci bliskiego przyjaciela/spadku. Czy taki follower może być ubity gdy się tam gdzieś zablokuje i wtedy trafia na listę kurierską? :)
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

User avatar
Sorkvild
Posts: 3431
Joined: Thu, 8. Jun 06, 14:07
x3tc

Post by Sorkvild » Wed, 16. Apr 14, 16:31

Tez mialem przypadki, ze sie odblokowal ktos po jakims czasie, ale nie trwalo to zazwyczaj dluzej niz kilka godzin w samej grze. Z Belrandem jest tak, ze gdy sie z nim pozegna, on czesto zostaje tam gdzie sie z nim rozstalo. Wiele ludzi opisywalo ten problem na necie, aczkolwiek nigdzie nie trafilem na rozwiazanie problemu jaki wysunal klarix. Ludzie tylko pisali, zeby poszukac go tam gdzie ostatnio sie go widzialo, co jest smieszne.

Followerzy nie moga zginac ot tak zabici w trakcie powrotu do bazy. W zasadzie moze zginac tylko jesli zostanie trafiony przez gracza.
Elite Dangerous| I survived the Dragon Incident ... then I took an arrow to the knee
We want the Boron back!

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Wed, 16. Apr 14, 19:31

Sorkvild wrote:Ludzie tylko pisali, zeby poszukac go tam gdzie ostatnio sie go widzialo, co jest smieszne.
Można do tego podejść jak do zupełnie nowego questa w grze, rozpocząć poszukiwania na wielką skalę - przeszukać każdy kąt w Skyrim ;).
Sorkvild wrote:Followerzy nie moga zginac ot tak zabici w trakcie powrotu do bazy. W zasadzie moze zginac tylko jesli zostanie trafiony przez gracza.
Moi ginęli czasami, tzn jedni ginęli a inni nie chcieli ginąć, ale na pewno ze dwóch straciłem i nie ja ich zaciukałem. Podczas walki oczywiście, nie wtedy gdy mnie który był miał szukać, bo takie cuś z utrata followera przytrafiło się mi bodaj tylko z Seraną. W sumie to całkiem ciekawy przypadek :).
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

User avatar
Sorkvild
Posts: 3431
Joined: Thu, 8. Jun 06, 14:07
x3tc

Post by Sorkvild » Fri, 18. Apr 14, 11:00

Teraz mam problem taki, bo ten pies bojowy z Markarth mi zginal. Podczas ktorej z zadym przeciwko Imperium aktywowalem orczy berserk i chlastalem wszytskich wokol. Przez przypadek musialem ubic tego psa. Teraz jest problem, bo ten typ z Markarth co sprzedal mi psa byl kanibalem, ktorego ubilem na kotleta maczuga Molag Bala podobnie jak reszte tej paczki podczas miesnej imprezy w jaskini.

Czy da sie wyczarowac tego psa za pomoca konsoli? Gdzie w Skyrim sa jeszcze jakies pieski. Z tego co widzialem w Dawnguardzie sa psy husky, aczkolwiek jeszcze nie ruszylem z questem. Poki co wznowilem gre i biore sie za fabulem i przyjazny smok oferuje przelot na grzbiecie do siedziby Alduina.

Ponadto chcialbym wiedziec jak poradziliscie sobie z questem polegajacym na zabiciu smoka Paarthurnax'a. Wcale nie mam ochoty go zabijac i pojawia sie konkretny wybor. Albo zyskujemy przychylnosc Ostrzy albo brodatych medrcow i starego smoka. Gdy dokonamy wyboru (lub tez nie) jedna ze stron obraza sie. Szczerze mowiac ta baba z Ostrzy jest juz irytujaca i chyba lepiej by bylo dla niej, gdyby zostala w swej wiejskiej karczmie w Riverwood, zas Esbern zamkniety na cztery spusty w cuchnacym loszku pod Riften.
Elite Dangerous| I survived the Dragon Incident ... then I took an arrow to the knee
We want the Boron back!

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Fri, 25. Apr 14, 11:29

Też miałem dylemat, czy Paarthurnax czy Esbern, ale wahałem się tylko przez chwilę - jest to w końcu jedyny smok, do którego można regularnie wracać, by z nim pogawędzić i który okazuje nam wielki szacunek, tak jak i Siwobrodzi. A tego szacunku nie wyczuwa się aż tak po stronie Ostrzy, którzy mnie też nieco irytowali. Poza tym zyski z wyboru Ostrzy są raczej słabe w porównaniu do dodatkowej smoczej mocy, jaką do wyboru oferuje Paarthurnax. Gram już 4 raz w Skyrim i za każdym razem wybieram przyjaźń z Paarthurnaxem :).

Psy niestety nie mają zbyt dużej siły bojowej, także te opancerzone w Dawnguard, poza tym ich ciągłe szczekanie szybko staje się irytujące. W Twierdzy Świtu sa dwa, które można sobie zabrać, w przeciwieństwie do opancerzonych trolii, które są do kupienia. Trolle są nawet fajniejsze, i lepsze od followerów, bo milczą cały czas i nie odzywają się niepytane :).

Też jestem akurat w main queście przed rozmową z jarlem Białej Grani w sprawie schwytania smoka, ale na razie tego nie tykam. Jak się przekonałem z poprzednich gier w Skyrim, zakończenie fabuły głównej zmniejsza zapał do dalszej gry i robienia questów pobocznych, znika gdzieś ten dodatkowy feeling nieskończenia głównego wątku :).
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

User avatar
Sorkvild
Posts: 3431
Joined: Thu, 8. Jun 06, 14:07
x3tc

Post by Sorkvild » Fri, 25. Apr 14, 21:57

Zamrazam watek glownym dokladnie w tym samym miejscu - przed rozmowa z Jarlem. Owszem mozna pojsc sobie o krok dalej, poskromic smoka, zas on bedzie czekal na tym wielkim balkonie by zabrac nas do krainy Alduina. Z tamtad juz nie ma powrotu i trzeba przec dalej do samej konfrontacji.
Poki co wstapilem w szeregi Kompanow. Jakies smieszne questy mi zlecaja i rzucaja czerstwe teksty o zoltodziobach :D
Elite Dangerous| I survived the Dragon Incident ... then I took an arrow to the knee
We want the Boron back!

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Mon, 28. Apr 14, 11:24

Masz na myśli Towarzyszy z Jorvaskrr? Całkiem fajna linia zadań, lecz nieco jak dla mnie za krótka, a wątek wilkołaków średnio wykorzystany, wyleczyłem się z tej przypadłości tak szybko jak się dało :).

Niedawno skończyłem Dawnguarda, zostałem z masą ciepłych wspomnień z tego dodatku i fajnym łukiem, a poza tym jedną z piękniejszych (niezmodowanych) lekkich zbroi, bardzo wyjątkowych, bo w całym Skyrim są tylko 2 komplety :D . Troszkę szkoda, że to już koniec wątku wampirów, koniec wątku Miraaka i blisko końca wątku Alduina. Został jeden domek do wybudowania (Falkret, być może zabugowany bo brak opcji póki co) i jeden do dokończenia (Samotnia, ciekawe czy da się w domku wypchać pstrokate skóry zwierzaków ubitych podczas przeczesywania Dawnguarda), ale poza tym jeszcze trochę do zwiedzenia i wciąż parę większych niedokończonych questów...

Wczoraj pochadzałem troszkę z psiakiem i było całkiem całkiem, tzn. wyłączyłem całkowicie muzykę w tle i jakoś szczekanie o dziwo nie przeszkadzało, ale żeby psiska nie stracić za szybko stale towarzyszył nam przywołany Książę Dremor. To psisko to raczej maskotka niż rzeczywista pomoc w walce :).

Tak mnie naszło, że nie ciągnie mnie już do TES Online, we wszystkich TESach dotąd najprzyjemniej było wtedy, gdy było się sam na sam z przyrodą, a przywoływało się tych, których chciało się przywołać. Gdyby wokół było mnóstwo podobnych do mnie wędrowców, a każdy chciałby wykonać przede mną danego questa, zapewne szybko chciałbym wszystkich ich zabić albo uciec gdzieś daleko w leśną głuszę od tego zgiełku i tłumu :).
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

User avatar
Sorkvild
Posts: 3431
Joined: Thu, 8. Jun 06, 14:07
x3tc

Post by Sorkvild » Mon, 28. Apr 14, 13:44

Tak chodzi mi o te wlasnie "gildie wojownickow" jak to ich nazywam :) Odnosnie tego wilkolaka, to jak w przypadku wampira - mozna sie leczyc? A co jak zdecydujemy, ze chcemy nadal grac wilkolakiem to czy mozna zalapac te przypadlosc raz jeszcze?

Co do budowy domow. Aby wybudowac dom, music zostac thanem i wykupic ziemie od danego jarla. Byc moze w wyniku porozumien rozjemczych, w Falkreath masz nowego jarla i musisz na nowo z nim porozmawic.

Mnie tez TESO juz nie eksajtuje, jak mowil ten polonus z Sami Swoi w Ameryce ;)
Slaba grafika niczym z 2006, scenerie ubozsze jakies, wybrakowany teatr rozgrywki, nieco gole krajobrazy, lipne questy, niezbyt przemyslany rozwoj postaci, widok TPP, kolorowe rozpryski czarow i expow i cholera wie co jeszcze. Nie podoba mnie sie to, w dodatku abonament.
Powiem tak. Skyrim zrobil o wiele wiekszy szum wookol siebie, wciaz sprawia ze ludzie sie nim jaraja, zas czynnik "immersji" powalajacy! Tymczasem o TESO nic z tych rzeczy mozna tego powiedziec. W ogniu krytyki i narzekan caly czas.
Zdecydowanie wole singlowego Skyrima, przy ktorym mozna wsiaknac na dlugo eksplorujac szczegolowy i niesamowicie wydetalowany swiat. Bethesda lepiej by zrobila Wydajac TESO jako singlowe "next big thing" po Skyrimie. Wiecej czasu inwestujac w detalowanie swiata i questow, a nie infrastruktury multiplayerowej i wszelkiego co z tym zwiazane.
Elite Dangerous| I survived the Dragon Incident ... then I took an arrow to the knee
We want the Boron back!

User avatar
ergo
Posts: 1109
Joined: Fri, 26. Mar 04, 11:44
x3tc

Post by ergo » Tue, 29. Apr 14, 21:19

No niestety, TESO im nie wyszlo, pomimo ogromnych nakładów. Ale tak naprawdę, żadne MMO nie powtórzyło rekordu WoW'a, moze z wyjatkiem Eve online, ale to zupelnie inna kategoria.

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Thu, 1. May 14, 13:48

Sorkvild: Mnie się wydaje, że będąc wilkołakiem można się leczyć tylko gryząc lub pijąc z leżących trupków, ale nie jestem pewien. Brak ekwipunku kompletnie mi nie pasuje, a niskie zdrowie tym bardziej. Fajne jest jedynie jego wycie, które odstrasza pomniejszych wrogów, ale w walce bezpośredniej jest kiepski, te pazurki są raczej tępe :).
Nie kojarzę czy wśród Towarzyszy jest opcja ponownej zapaści na wilkołactwo, taka jak opcja wampiryzmu u Serany po skończeniu Dawnguarda. Tak po prawdzie... "Chcę zostać wampirem"... przy tej opcji dialogowej u Serany zatrzymuję się zawsze, gdy chcę z nią pogadać :). A dla Towarzyszy już dawno nie wykonałem żadnej misji...

Co do tego Falkret, czytałem, że to jakiś bug z tym jarlem, bo pomimo wykonania zadań nie ma opcji dialogowej na kupno ziemi. Tanem chyba już tutaj jestem, bo na tym dworze nie ma innego tana, zawsze jak przychodzę do jarla to siedzi sam na tronie i ma tą samą gadkę dla mnie. Muszę ten problem dokładniej zgłębić, bo lokacja mi się podoba i nie zrezygnuję z tej posiadłości :).

ergo: próbowałeś może grać w TESO?
Ciekawe co powiedziałby o niej klarix po bądź co bądź pewnym już upływie czasu od debiutu gry...
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

Post Reply

Return to “Polskie / Polish Off Topic”