czy warto zainwestować w joy'a?
Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum
czy warto zainwestować w joy'a?
tak czytam te wspaniałe opisy walk i wykańczania piratów i xenonów....itp ale przy klaw i myszce to te sterowanie pozostawia wiele do życzenia czy z joy'em jest znacząca różnica? aha na czym polega działanie "optymalizacji sterów?" daje jakieś wymierne efekty to unowocześnienie czy szkoda kasy?
-
- Posts: 371
- Joined: Sun, 28. Mar 04, 00:37
- Jones Abrahams
- Posts: 1376
- Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
Czy mógłbyś, Ty lub ktokolwiek doświadczony, udzielić mi kilku porad na temat walki? Sterowanie ręczne wydaje mi się po prostu utopią. Latam wprawdzie Odkywaczem i ta pchła jest tak czuła, że po klepnięciu klawiatury z miejsca ustawia się odważnie zadem do wroga, natomiast myszą ... te ślimaki to tylko tak...ergo wrote:pewnym ulatwieniem jest autopilot: wciskam U zeby naprowadzic na cel, kiedy mam cel mniej wiecej w celowniku wylaczam autopilot i naprowadzam recznie
Nie wiem ślepia już za stare i refleks nie ten...
Pozdrawiam i thanks from the mountain
Jones
Generalnie wszyscy maja problemy z walka, chyba za ktos ma porzadny joystick. Jednym z rozwiazan jest nie kupowac wszystkich rozszerzen dotyczacych sterow kierunkowych . Oprogramowanie bojowe jak dla mnie nie sprawdza sie wogole, przyklad: obserowalem dzisiaj z herkulesa jak moja nova ("Hand of Justice") walczyla z khhackim m3 i po 5 min stracilem cierpliwosc. Przywolalem ja na poklad mojego pseudo-lostniskowca , wsiadlem sam za stery i wykonczylem piramidke w ok 30 sekund.
M5
w tych modelach walka nie ma sensu z koms wiekszym, jesli nie stosuje sie rakiet. Rakiety najlepiej odpalac po 3, po 4 w seri , jedna po drugiej uwazajac zeby nie detonowaly sie na wzajem. Aby wykonczyc orinoko
wystarczy predkosc ok 300m/s i strategia nalotow , jak wyzej. Nadaja sie do walki z innymi m5 , ew z lekkimi m4 jak skorpion . Co trzeba sobie uzmyslowic, ze duza predkosc w walce nie zawsze jest sprzymierzencem , statek wolniejszy o takiej samej zwrotnosci nawroci szybciej , zwroccie uwage na lepsze orinoko kotr czasem sa w stanie zawrocic w miejscu
M3/M4
Latajac mysliwcami,osobiscie steruje mysza i klawiatura, mysza do delikatnych manewrow w celu utrzymania wroga w celowniku, klawiatura steruje do wykonywania troche wiekszych skretow. Kiedy wrog wyleci mi poza ekran, wylaczam autopilota i daje pelen gaz przed siebie. Kiedy odlece poza zasieg moich dzial , wlaczam autopilota (U) ktory natychmiast ustawia mnie na cel. Z tej odleglosci (ok 1,5 km) zawsze mozna zlapac wroga "w obrebie kokpitu". Lece w jego strone , zaczynajac strzelac troche z wyprzedzeniem kiedy zaczyna manewrowac wylaczam autopilota (w odleglosci ok 1km, 800m) i manewruje klawiatura i delikanie pomagam sobie mysza. Puszczam dluga serie ze wszystkich dzial , wykonuje pelny nalot na wroga i kiedy juz nie jestem w stanie utrzymac go w obrebie celownika powtarzam caly manewr. Czyli : odleciec, nadleciec i ostrzelac. Jesli jestemy na kursie zderzeniowym i wrog pruje do nas z dzial, mozna swietnie wymanewrowac go "strafem" czyli rozszrzeniem sterow bocznych. Ze strafem wiaze sie rowniez inna ciekawa wlasciwosc, latajac skosem, zgodnie z twierdzeniem pitagorasa wektor naszej predkosic jest wypadkowa predkosci kierunkowej i bocznej, mozna w ten sposob latac nawet do ok 30, 40% szybciej jesli dojdzie sie do pewnej wprawy.
M6
Zalezy od typu. Jedynym statkiem ktory moze prowadzic efektywna tzw "dogfight" czyli walke w starciu jest osprey. Wynika to z tego ze jest on stosunkowo wolny jak na m6 i dosc zwrotny, mozna wiec starac sie walczyc tak jak mysliwcem, stosujac wierzyczki do asekuracji. Wiezyczki w m6 zawsze powinny byc ustawiona na "protect ship", poniewaz od patha 1.3 beda one w tym trybie zarowno atakowac wroga jak i zestrzeliwywac rakiety ( w m6 nie ma to takiego znaczenia , jesli dostanie sie czasem rakieta, tarcze 125MW bardzo szybko sie regeneruja). Strategia dla dragona m6 jest np zupelnie inna. Ten statek jest bardzo szybki , co znacznie wydluza jego promien skretu. Dodatkowo sposob montowania wiezyczek sprawia, ze najbardziej niebezpieczny jest od tylu. Walczac m6 np przy pomocy Nemezlis, trzeba z kolei operowac silnikami "obracajacymi statek" wzgledem osi kierunku ruchu, najwieksze obszary jego razenia to obszar nad statkiem i pod statkiem.
Wszystko poza tym zalezy baaaardzo od statku. Zupelnie inaczej walczy sie w Novie, zupelnie inaczej w preseusie. Zupelnie inaczej bedzie wygladac walka np w Mambie (tylko 25MW tarcz ale zwrotnosc i predkosc w rekach doswiadczonego pilota czynia z tego pojazdu maszyne zaglady). Wiekszosc z was prawdopodobnie jako swoj pierwszy ciezki mysllwiec wybierze Nove , ze wzgledu na fajny wyglad , dzialko przecirakietowe z tylu i mocne lasery, oraz dzialko jonowe. Tym statkiem, dzieki jego tarczom spokojnie mozna stosowac taktyke ndlatywania na cel. Czesto niedocenianym , a bardzo niebezpiecznym statkiem jest orinoko. Stosunkowo latwy do zfobycia a zarazem tani mysliwiec m3, z tarczami jak barakuda , szybszy od novy, z ladownia 300+jednostek i mozna montowac na nim GFU. Jest jednym z niewielu statkow na ktorych mozna wlaczyc laczac GFU+IC (dzialko jonowe) .Generalnie, duzo zalezy tez od tego, z kim walczymy. Zupelnie inne sa strategie na piratow, zupelnie inne na klastry khhakow a zupelnie inne na xenonow. Slyszalem o ludziach ktorzy np 1 perseuszem sa w stanie wyczyscic caly xenonski sektor, przy uzyciu gfu (sam nie probowalem).
Oczywiscie to nie wyczerpuje tematu, sa to tylko jakies moje ogolne doswiadczenia, jesli macie jakies konkretne pytania dot konkretnego mysliwca, chetnie na nie odpowiem (o ile latalem takim, bo jest wiele sprzetu ktorym nie mialem jeszcze okazji latac mimo ze gram ponad 5 miesiecy )
M5
w tych modelach walka nie ma sensu z koms wiekszym, jesli nie stosuje sie rakiet. Rakiety najlepiej odpalac po 3, po 4 w seri , jedna po drugiej uwazajac zeby nie detonowaly sie na wzajem. Aby wykonczyc orinoko
wystarczy predkosc ok 300m/s i strategia nalotow , jak wyzej. Nadaja sie do walki z innymi m5 , ew z lekkimi m4 jak skorpion . Co trzeba sobie uzmyslowic, ze duza predkosc w walce nie zawsze jest sprzymierzencem , statek wolniejszy o takiej samej zwrotnosci nawroci szybciej , zwroccie uwage na lepsze orinoko kotr czasem sa w stanie zawrocic w miejscu
M3/M4
Latajac mysliwcami,osobiscie steruje mysza i klawiatura, mysza do delikatnych manewrow w celu utrzymania wroga w celowniku, klawiatura steruje do wykonywania troche wiekszych skretow. Kiedy wrog wyleci mi poza ekran, wylaczam autopilota i daje pelen gaz przed siebie. Kiedy odlece poza zasieg moich dzial , wlaczam autopilota (U) ktory natychmiast ustawia mnie na cel. Z tej odleglosci (ok 1,5 km) zawsze mozna zlapac wroga "w obrebie kokpitu". Lece w jego strone , zaczynajac strzelac troche z wyprzedzeniem kiedy zaczyna manewrowac wylaczam autopilota (w odleglosci ok 1km, 800m) i manewruje klawiatura i delikanie pomagam sobie mysza. Puszczam dluga serie ze wszystkich dzial , wykonuje pelny nalot na wroga i kiedy juz nie jestem w stanie utrzymac go w obrebie celownika powtarzam caly manewr. Czyli : odleciec, nadleciec i ostrzelac. Jesli jestemy na kursie zderzeniowym i wrog pruje do nas z dzial, mozna swietnie wymanewrowac go "strafem" czyli rozszrzeniem sterow bocznych. Ze strafem wiaze sie rowniez inna ciekawa wlasciwosc, latajac skosem, zgodnie z twierdzeniem pitagorasa wektor naszej predkosic jest wypadkowa predkosci kierunkowej i bocznej, mozna w ten sposob latac nawet do ok 30, 40% szybciej jesli dojdzie sie do pewnej wprawy.
M6
Zalezy od typu. Jedynym statkiem ktory moze prowadzic efektywna tzw "dogfight" czyli walke w starciu jest osprey. Wynika to z tego ze jest on stosunkowo wolny jak na m6 i dosc zwrotny, mozna wiec starac sie walczyc tak jak mysliwcem, stosujac wierzyczki do asekuracji. Wiezyczki w m6 zawsze powinny byc ustawiona na "protect ship", poniewaz od patha 1.3 beda one w tym trybie zarowno atakowac wroga jak i zestrzeliwywac rakiety ( w m6 nie ma to takiego znaczenia , jesli dostanie sie czasem rakieta, tarcze 125MW bardzo szybko sie regeneruja). Strategia dla dragona m6 jest np zupelnie inna. Ten statek jest bardzo szybki , co znacznie wydluza jego promien skretu. Dodatkowo sposob montowania wiezyczek sprawia, ze najbardziej niebezpieczny jest od tylu. Walczac m6 np przy pomocy Nemezlis, trzeba z kolei operowac silnikami "obracajacymi statek" wzgledem osi kierunku ruchu, najwieksze obszary jego razenia to obszar nad statkiem i pod statkiem.
Wszystko poza tym zalezy baaaardzo od statku. Zupelnie inaczej walczy sie w Novie, zupelnie inaczej w preseusie. Zupelnie inaczej bedzie wygladac walka np w Mambie (tylko 25MW tarcz ale zwrotnosc i predkosc w rekach doswiadczonego pilota czynia z tego pojazdu maszyne zaglady). Wiekszosc z was prawdopodobnie jako swoj pierwszy ciezki mysllwiec wybierze Nove , ze wzgledu na fajny wyglad , dzialko przecirakietowe z tylu i mocne lasery, oraz dzialko jonowe. Tym statkiem, dzieki jego tarczom spokojnie mozna stosowac taktyke ndlatywania na cel. Czesto niedocenianym , a bardzo niebezpiecznym statkiem jest orinoko. Stosunkowo latwy do zfobycia a zarazem tani mysliwiec m3, z tarczami jak barakuda , szybszy od novy, z ladownia 300+jednostek i mozna montowac na nim GFU. Jest jednym z niewielu statkow na ktorych mozna wlaczyc laczac GFU+IC (dzialko jonowe) .Generalnie, duzo zalezy tez od tego, z kim walczymy. Zupelnie inne sa strategie na piratow, zupelnie inne na klastry khhakow a zupelnie inne na xenonow. Slyszalem o ludziach ktorzy np 1 perseuszem sa w stanie wyczyscic caly xenonski sektor, przy uzyciu gfu (sam nie probowalem).
Oczywiscie to nie wyczerpuje tematu, sa to tylko jakies moje ogolne doswiadczenia, jesli macie jakies konkretne pytania dot konkretnego mysliwca, chetnie na nie odpowiem (o ile latalem takim, bo jest wiele sprzetu ktorym nie mialem jeszcze okazji latac mimo ze gram ponad 5 miesiecy )
- Jones Abrahams
- Posts: 1376
- Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
Ergo,
Sposiba Wasze Błogorodije
Hmm... tego... to znaczy jakbyś planował wydanie jakiegoś kompendium wiedzy X-owej - daj znać - kupuję z miejsca
Nie myślałeś o jakimś przewodzie, co najmniej doktorskim jak sądzę, w Argońskiej Akademii Wojskowej?
Poważnie jestem pod wrażeniem i jeszcze raz DZIĘKI
Pozdrawiam
Jones
hmm...
szeregowy Abrahams
Sposiba Wasze Błogorodije
Hmm... tego... to znaczy jakbyś planował wydanie jakiegoś kompendium wiedzy X-owej - daj znać - kupuję z miejsca
Nie myślałeś o jakimś przewodzie, co najmniej doktorskim jak sądzę, w Argońskiej Akademii Wojskowej?
Poważnie jestem pod wrażeniem i jeszcze raz DZIĘKI
Pozdrawiam
Jones
hmm...
szeregowy Abrahams
w tej akademi na pewno nie, moze w paradianskiej albo splitowskiejJones Abrahams wrote:Ergo,
Nie myślałeś o jakimś przewodzie, co najmniej doktorskim jak sądzę, w Argońskiej Akademii Wojskowej?
btw, czytajcie zachodnie fora, to jakie ludzie maja pomysly, co nowego znajduja i z kim i jak walcza naprawde powoduje ze czlowiek ma wciaz ochote wracac do gry i wyprobowywac, czy to faktycznie da sie zrobic
- Jones Abrahams
- Posts: 1376
- Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
Wreszcie miałem trochę czasu i uzbierałem na novą
Model full wypas. Podrasowałem nieco i wkitowałem się za kółko.
"Funky Koval" to trochę krowa po wojażach na discoverze ale miła dla oka
I ta miła sprawa, że wreszcie mogę się na pokładzie napić esspreso
Na M5 po włączeniu expresu z miejsca siadają tarcze, nawet lód musiałem trzymać w śluzie
Uzbrojony w dodatkowe jony i "Instruktaż walk w przestrzeni" by Ergo (cyt. z pamięci) wyruszyłem w okoliczne sektory coby ukrócić wrażą działalność wszelakich przeciwników wolnego handlu.
Zaraz w sąsiednim sektorze napatoczyło się z 15-u obcaków, ale tylko jeden wart uwagi (zszedł pierwszy) reszta to komary...
Wieżyczka z lekkim laserem spełniła swoje anty-rakietowe zadanie i gnojki mogli mi nagwizdać
Wprawdzie z taką chmarą musiałem mocno posiłkować się autopilotem siekając jonami i taranując swój czy nie swój (trochę mnie poniosło, to się więcej nie powtórzy) ale rzeczywiście z powodzeniem można bawić się bez joy'a zwłaszcza w starciach z większymi statkami
Ergo,
jeszcze raz dzięki za instruktaż - sznurek zdobycznych piratów ciągnie już do stoczni
pozdrawiam
Jones
Model full wypas. Podrasowałem nieco i wkitowałem się za kółko.
"Funky Koval" to trochę krowa po wojażach na discoverze ale miła dla oka
I ta miła sprawa, że wreszcie mogę się na pokładzie napić esspreso
Na M5 po włączeniu expresu z miejsca siadają tarcze, nawet lód musiałem trzymać w śluzie
Uzbrojony w dodatkowe jony i "Instruktaż walk w przestrzeni" by Ergo (cyt. z pamięci) wyruszyłem w okoliczne sektory coby ukrócić wrażą działalność wszelakich przeciwników wolnego handlu.
Zaraz w sąsiednim sektorze napatoczyło się z 15-u obcaków, ale tylko jeden wart uwagi (zszedł pierwszy) reszta to komary...
Wieżyczka z lekkim laserem spełniła swoje anty-rakietowe zadanie i gnojki mogli mi nagwizdać
Wprawdzie z taką chmarą musiałem mocno posiłkować się autopilotem siekając jonami i taranując swój czy nie swój (trochę mnie poniosło, to się więcej nie powtórzy) ale rzeczywiście z powodzeniem można bawić się bez joy'a zwłaszcza w starciach z większymi statkami
Ergo,
jeszcze raz dzięki za instruktaż - sznurek zdobycznych piratów ciągnie już do stoczni
pozdrawiam
Jones
- sYs|FlyMASter
- Posts: 25
- Joined: Thu, 20. May 04, 17:29
Potrenowałem na DEMIE, mimo ze tam sa tylko piraskie statki M5, M4 i M3, na joyu (mam dobry) najlepiej mi wychodziła walka kolowa (po pewnym treningu).
Wręcz dążyłem do zwarcia! Trzeba tylko miec szybki refleks do hamowania ;P, zeby sie nie zderzać!
Sterowność na maxa wykupiona.
Od dzisiaj mam pełna wersję, czeka mnie teraz troche konfiguracji, gdyz mam mozliwośc przpisac klawisze z klawiatury do yoja.
Tylko jeszcze nie wiem co, chyba glownie namierzanie celow.
Okaze sie tez zaraz czy sie nie zmienilio za duzo w pilotowaniu.
Wręcz dążyłem do zwarcia! Trzeba tylko miec szybki refleks do hamowania ;P, zeby sie nie zderzać!
Sterowność na maxa wykupiona.
Od dzisiaj mam pełna wersję, czeka mnie teraz troche konfiguracji, gdyz mam mozliwośc przpisac klawisze z klawiatury do yoja.
Tylko jeszcze nie wiem co, chyba glownie namierzanie celow.
Okaze sie tez zaraz czy sie nie zmienilio za duzo w pilotowaniu.
xor - moze troszke szczegolow Interesuje mnie szczegolnie ustawienie klawisza odpowiedzialnego za namierzanie celu w celowniku...
Jaki masz joy? Moj to Logitech 3d Extreme Pro:
http://www.logitech-sklep.pl/local/produkt/1992
btw czy jest klawisz namierzajacy wroga rakiete?
Jaki masz joy? Moj to Logitech 3d Extreme Pro:
http://www.logitech-sklep.pl/local/produkt/1992
btw czy jest klawisz namierzajacy wroga rakiete?
X3 TC: 200 mln kr. Boreas, Deimos, Hyperion, Vidar, 2xSpringblossom, HCP, Centaur Naprawczy, 6 UT, 4 fabryki, kompleks alkoholowy i trochę drobnicy...