Euro 2012
Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum
Euro 2012
Jest tu jakiś fan sporu kopanego?
POLSKA, BIAŁO CZERWONI...ŁUUU...JEEEEE
POLSKA, BIAŁO CZERWONI...ŁUUU...JEEEEE
Ja nie jestem aż takim fanem i nie rozumiem tego szaleństwa, które się rozgrywało podczas ogłoszenia wyników wyborów .
Może te zapowiedzi potężnego zastrzyku gotówki dla miast-organizatorów, liczonej w ponad stu miliardach dotacji euro wywołały tę euforię.
Bo chyba nie cieszyli się sami kibice?
Jestem co do tego pomysłu nastawiony sceptycznie, jakoś nie chce mi się wierzyć, że to co nie udało się zrobić w Polsce przez całe dziesięciolecia, uda się zrobić w 5 lat. Mam na myśli te plany stworzenia super hiper mega wypasionych od nowa wybudowanych stadionów, setek kilometrów nowych autostrad, nowej linii metra w W-wie. Euforia euforią ale nie wyobrażam sobie aby te wszystkie zapowiedzi miały się spełnić w 5 lat. Skoro nawet technologicznie i ekonomicznie bardziej zaawansowani Grecy, jak podawały wczoraj Wiadomości TVP1, mieli problem z terminowością budów i wyrobili się dosłownie na ostatnią chwilę przed rozgrywkami.
Nie życzę źle naszym organizatorom. Nawet życzę im dobrze, nowe inwestycje to może nowe miejsca pracy, zastrzyk gotówki dla polskich przedsiębiorstw, rozwój gospodarczy, prestiż i podniesienie znaczenia polskiego sportu. Tylko jako sceptyk powątpiewam, że jesteśmy jako kraj zdolni w tak krótkim czasie wszystko przygotować na wysoki połysk.
Poza tym zawsze jak ktoś pisze/mówi z euforią o tym, że Polska dostanie zastrzyk pieniędzy na jakiś tak cel i powstaje wizja nowych super dróg, autostrad łączących wschód z zachodem czy północ z południem kraju, przy okazji, czy wręcz dla tej okazji, to zastanawiam się czy ktoś pomyśli jednocześnie o już istniejących i niedofinansowanych zadaniach, takich jak naprawa dróg w naszej najbliższej okolicy. Codziennie tłukę się autem 30 km do pracy tam i z powrotem po dziurach i wybojach stołecznych dróg, i jakoś nie widzę by ktoś z podobną euforią jak do planów budowy nowych autostrad podchodził do remontów już istniejących dróg.
To taka mała dygresja z mojej strony, zachęcająca do dyskusji .
Oczywiście na swój sposób cieszę się, że Polska wygrała, to zawsze lepiej niż gdyby wygrać miał kto inny .
Może te zapowiedzi potężnego zastrzyku gotówki dla miast-organizatorów, liczonej w ponad stu miliardach dotacji euro wywołały tę euforię.
Bo chyba nie cieszyli się sami kibice?
Jestem co do tego pomysłu nastawiony sceptycznie, jakoś nie chce mi się wierzyć, że to co nie udało się zrobić w Polsce przez całe dziesięciolecia, uda się zrobić w 5 lat. Mam na myśli te plany stworzenia super hiper mega wypasionych od nowa wybudowanych stadionów, setek kilometrów nowych autostrad, nowej linii metra w W-wie. Euforia euforią ale nie wyobrażam sobie aby te wszystkie zapowiedzi miały się spełnić w 5 lat. Skoro nawet technologicznie i ekonomicznie bardziej zaawansowani Grecy, jak podawały wczoraj Wiadomości TVP1, mieli problem z terminowością budów i wyrobili się dosłownie na ostatnią chwilę przed rozgrywkami.
Nie życzę źle naszym organizatorom. Nawet życzę im dobrze, nowe inwestycje to może nowe miejsca pracy, zastrzyk gotówki dla polskich przedsiębiorstw, rozwój gospodarczy, prestiż i podniesienie znaczenia polskiego sportu. Tylko jako sceptyk powątpiewam, że jesteśmy jako kraj zdolni w tak krótkim czasie wszystko przygotować na wysoki połysk.
Poza tym zawsze jak ktoś pisze/mówi z euforią o tym, że Polska dostanie zastrzyk pieniędzy na jakiś tak cel i powstaje wizja nowych super dróg, autostrad łączących wschód z zachodem czy północ z południem kraju, przy okazji, czy wręcz dla tej okazji, to zastanawiam się czy ktoś pomyśli jednocześnie o już istniejących i niedofinansowanych zadaniach, takich jak naprawa dróg w naszej najbliższej okolicy. Codziennie tłukę się autem 30 km do pracy tam i z powrotem po dziurach i wybojach stołecznych dróg, i jakoś nie widzę by ktoś z podobną euforią jak do planów budowy nowych autostrad podchodził do remontów już istniejących dróg.
To taka mała dygresja z mojej strony, zachęcająca do dyskusji .
Oczywiście na swój sposób cieszę się, że Polska wygrała, to zawsze lepiej niż gdyby wygrać miał kto inny .
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.
-
- Posts: 180
- Joined: Mon, 22. Jan 07, 15:05
Ja sie bardzo ciesze
Niestety jestem nie dosc ze sceptykiem to jeszcze pesymista (to taki optymista z doswiadczeniami ) To bardzo duza szansa by choc troche w Polsce sie zmienilo. Mysle ze zaawansowanie technologiczne nie ma tu ZADNEGO znaczenia, o wiele wieksze znaczenie ma organizacja, decyzyjnosc i procedury prawne (np przetargowe) a tu niestety jestesmy baaaardzo do tylu
hurra nasi gora
Niestety jestem nie dosc ze sceptykiem to jeszcze pesymista (to taki optymista z doswiadczeniami ) To bardzo duza szansa by choc troche w Polsce sie zmienilo. Mysle ze zaawansowanie technologiczne nie ma tu ZADNEGO znaczenia, o wiele wieksze znaczenie ma organizacja, decyzyjnosc i procedury prawne (np przetargowe) a tu niestety jestesmy baaaardzo do tylu
hurra nasi gora
- Reel Mixer
- Posts: 496
- Joined: Fri, 22. Oct 04, 20:15
Rzecz w tym, że do tej pory wszystko wychodziło nam, Polakom, na czas wtedy, gdy stał nad nami ktoś z zewnątrz z grubym batem, oraz gdy głośno tykał zegar odliczający pozostały czas. Dokładnie tak było ze wstąpieniem do UE. Liczę na to, że będzie tak również teraz i zadziała pewnie też przemożna wola, żeby nie narobić sobie wstydu przed całym światem.
Poza tym, patrząc trzeźwo, najważniejsze, że nie ma być budowane nic, co się nie przyda później.
No i w Poznaniu jest już prawie pół nowego stadionu (trwa przebudowa obiektu Lecha, rozpoczęta parę lat temu).
Poza tym, patrząc trzeźwo, najważniejsze, że nie ma być budowane nic, co się nie przyda później.
No i w Poznaniu jest już prawie pół nowego stadionu (trwa przebudowa obiektu Lecha, rozpoczęta parę lat temu).
No właśnie, tutaj tkwi problem. Bo już zdążyliśmy sobie narobić więcej wstydu przez 2 ostatnie lata, niż od 89 roku...Reel Mixer wrote:(...) żeby nie narobić sobie wstydu przed całym światem.
Boję się, że, jak to Polak, pokłóci się z drugim Polakiem, spory, bitwy i co najlepsze - nienawiść, te rzeczy mogą wpłynąć bardzo negatywnie na całe przygotowania. Oby ci ludzie, co będą za te wszystkie rzeczy odpowiedzialni, troche zakryli swoje ego i zapędy, aby zacząć naprawdę współpracę z tymi wszystkimi, co będą realizować te plany lub w jakiś sposób będą mogli się przyczynić do przyspieszenia "placu budowy".
http://forum.xudb.pl/index.php - ciekawskich zapraszam
powiem tak:
1. jak się staraliśmy o EURO 2012, nikt w to nie wierzył - dajcie spokój i tak nie wygramy, jak dostaniemy - dajcie spokój i tak się nie uda...no ręce opadają
2. to samo jest ze sportem w sensie stricte - z siatkarzami, piłką ręczną czy wreszcie nożną, jak nasi wygrywają mecz za meczem to co rusz słyszy sie głosy - dajcie spokój, przecież nawet nie wyjdą z grupy, a jak zajmują czołowe miejsce to znowu - tylko drugie, dlaczego nie pierwsze, a jak w końcu zajmują pierwsze, to sie kurna mówi ze słaba grupa była
3. wniosek - Polska to kraj narzekaczy i marud, którym powinno się wszczepić choć trochę optymizmu, narzekactwo jest zaraźliwe, zresztą tak samo jak optymizm
4. reasumując - koniec biadolenia, trzeba zakasać rękawy i COŚ zrobić, przecież to takie proste, że jeśli się stoi z boku, nic nie robi i non stop komentuje TO NIE MA BATA - nic tego nie będzie
1. jak się staraliśmy o EURO 2012, nikt w to nie wierzył - dajcie spokój i tak nie wygramy, jak dostaniemy - dajcie spokój i tak się nie uda...no ręce opadają
2. to samo jest ze sportem w sensie stricte - z siatkarzami, piłką ręczną czy wreszcie nożną, jak nasi wygrywają mecz za meczem to co rusz słyszy sie głosy - dajcie spokój, przecież nawet nie wyjdą z grupy, a jak zajmują czołowe miejsce to znowu - tylko drugie, dlaczego nie pierwsze, a jak w końcu zajmują pierwsze, to sie kurna mówi ze słaba grupa była
3. wniosek - Polska to kraj narzekaczy i marud, którym powinno się wszczepić choć trochę optymizmu, narzekactwo jest zaraźliwe, zresztą tak samo jak optymizm
4. reasumując - koniec biadolenia, trzeba zakasać rękawy i COŚ zrobić, przecież to takie proste, że jeśli się stoi z boku, nic nie robi i non stop komentuje TO NIE MA BATA - nic tego nie będzie
-
- Posts: 180
- Joined: Mon, 22. Jan 07, 15:05
Nie ma sprawy. Dzis bede przelatywal przez Wrocek . Nawiasem mowiac to wydaje mi sie ze wlasnie we Wrocku ludzie najbardziej powaznie podchodza do sprawy. Udowodnia to ostatnie kilka lat w dziedzinie ubiegania sie o inwestycje, promocje miasta, rozbudowe lotniska itp. Przyznam ze bardzo mi sie to podoba. Tym nie mniej pewnych spraw nie da sie przeskoczyc. Tam gdzie sa duze pieniadze i przetarg tam zawsze sa problemy (w obecnym stanie prawnym). Pewne nadzieje budzi fakt ze nowe przepisy tuz tuz. Minus - znajac naszych "specjalistow prawa", to moze sie okazac ze, to kolejny bubel prawny .Zaparaszamy do Wrocka
PS: Przez 3 latka bylem naplywowym mieszkancem Wrocka.
.../edit
Zawstydzilem sie czytajac post wyzej
W pewnym sensie. Miasto w końcu8 dostanie kase na budowe obwodnicy.Sauron11 wrote:Może dzięki EURO 2012 wreszcie przez Wrocek się autem przejedzie bez bólu (czyt. bez strat w zawieszeniu) .
Poprzednio w ostatniech chwili zabrali nam bo potrzebowali $$$ na.... rozbudowe i modernizacje warszawskiego metra. (z ktorej pewnie tez nic nie wyszło.)
- Reel Mixer
- Posts: 496
- Joined: Fri, 22. Oct 04, 20:15
Na poziomie samorządowym raczej kłótni nie będzie - nasi już zdążyli odwiedzić prezydenta Wrocławia, aby razem przydusić rząd w celu przyspieszenia budowy drogi ekspresowej S5 Wrocław - Poznań - Gdańsk; a przecież ludzie zazdroszczą Wrocławiowi inwestycji, których nasz nieudolny prezydent nie potrafi ściągnąć do miasta.
Wyczytałem w gazecie ciekawostkę, że jakaś firma jakiś czas temu kupiła domenę www.euro2012.pl za 100 zł., a teraz zgłaszają się do niej inne firmy, chcące ją odkupić za 100.000 zł. Firma-właściciel nie chce sprzedać, bo juz teraz ma kilkadziesiąt tysięcy odsłon, więc potencjalni reklamodawcy i -żercy będą się pewnie ustawiać w kolejce.
Ciekawe czy to przypadek, szczęście, czy planowane działanie marketingowe (znaczy się kontrolowany zakup co bardziej rokujących domen)?
Ciekawe czy to przypadek, szczęście, czy planowane działanie marketingowe (znaczy się kontrolowany zakup co bardziej rokujących domen)?
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.
-
- Posts: 180
- Joined: Mon, 22. Jan 07, 15:05
I tak wlasnie powinno byc. Wydziedziczyc. Nerwi mnie takie wykupowanie domen. Ostatnio do mojej firmy przyszla "oferta" wykupu domen. Bezczelnosc byla tak wielka ze proponowano wykup *.info, *.biz. itp.
PS: Rowniez wrocilem z wycieczki. Poklonilem sie T-34, stracilem kolpak prawy przedni, a pod Wroclawiem na A4 400 zl. Zyskalem za to 10pkt., przepiekne zdjatko z rejestracja swojego autka .
PS: Rowniez wrocilem z wycieczki. Poklonilem sie T-34, stracilem kolpak prawy przedni, a pod Wroclawiem na A4 400 zl. Zyskalem za to 10pkt., przepiekne zdjatko z rejestracja swojego autka .