Zlikwidowali "napisy.org"

Dyskusja na tematy nie powiązane z x-grami

Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum

User avatar
ergo
Posts: 1109
Joined: Fri, 26. Mar 04, 11:44
x3tc

Post by ergo » Tue, 22. May 07, 13:05

jednooki_piracik wrote: Kiedy PRZECIĘTNA polska dniówka pozwoli na zakup ośmiu filmów DVD - nie żadnych gazetówek, tylko FULL (tak jak to jest w „normalnych” krajach), wtedy polska policja może sobie aresztować tłumaczy-woluntariuszy do woli.
Czy to znaczy, że skoro moja roczna pensja nie wystarcza na zakup fajnej furki, to znaczy że mogę wziąść cegłówkę, wybić szybę i wyjechać nowym autem z salonu ? Czy jeśli nie zarabiam dużo, to znaczy że mogę przyjść do Ciebie do domu, i zabrać sobie Twój telewizor ? A co byś powiedział, gdybym kradł skomponowaną przez Ciebie muzykę, napisany przez Ciebie program, albo nakręcony przez Ciebie w celach komercyjncyh film ?

Czy jesli ktoś jest głodny, to czy to usprawiedliwia kradzież jedzenia ? - być może, ale film na dvd nie jest produktem 1 potrzeby - kradzież to kradzież, a kto kradnie jest złodziejem - i już :wink:

User avatar
Stalovy
Posts: 2331
Joined: Fri, 9. Jul 04, 08:13
x2

Post by Stalovy » Tue, 22. May 07, 13:45

...i tak, z rozważań nad legalnością amatorskiego tłumaczenia ścieżki dialogowej filmu, przeszliśmy do rozmowy o piractwie, przerzucając się coraz to bardziej absurdalnie wyglądającymi argumentami.

Słuchajcie! Jeżeli film będzie dostarczany z oryginalnymi napisami, to udostępnianie tychże napisów jest kradzieżą. Jeżeli jednak zostaną przetłumaczone, to co wtedy? Wtedy są legalne jeśli takowego tłumaczenia nie na razem z filmem lub są pirackie, gdy takowe z filmem jest rozpowszechniane. I tak według mnie sprawa powinna zostać rozwiązana.
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ

User avatar
ergo
Posts: 1109
Joined: Fri, 26. Mar 04, 11:44
x3tc

Post by ergo » Tue, 22. May 07, 14:38

Stalovy - ale napisy, a raczej autorów zwineli nie za tłumaczenie, a za nielegalne kopie (2000 płyt ?) divx'ów.
Tłumaczenie można robić, ale jeśli plik z napisami nazywa się

Dowolna_nazwa.synchro.2007.DVD-Rip.XviD.nazwa_rippera..txt ,

a na plytce mają

Dowolna_nazwa.synchro.2007.DVD-Rip.XviD.nazwa_rippera.avi,

dziwnym trafem, taka sama jak na emule/torrent to chyba sprawa jest jasna.

Gdyby znaleźli u nich 2000 oryginalnych płyt DVD, do których goście robią sobie hobbistycznie napisy , chyba nie byłoby problemu ? :)

Druga kwestia - napisy do pirackicj filmów są narzedziem promocji i rankingowania wersji ripa - dlaczego - wiadomo, że ludzie chętniej ściągna wersje z p2p która ma napisy, i ma największą liczbę ściągnięć (filmu i napisu), bo to oznacza że najprawdopodobniej ta wersja ripa jest najlepsza :wink:

Osobiście uważam, że może i szkoda trochę tych stron z napisami, ale niestety łatwo było przewidzieć, że prędzej czy później tak się to skończy. Zresztą taki sam los dzielą publiczne linkownie (ktoś pamięta sharereactor ? :) ), czy nielegalne serwery gier mmrpg typu WoW/lineage.

User avatar
Mani_
Posts: 1865
Joined: Thu, 14. Oct 04, 14:48
x2

Post by Mani_ » Tue, 22. May 07, 14:58

Ja pamiętam sharereactor :P. Ale np osi****.com czy oslo****.net dalej się trzymają dobrze. Nie ma w tym reguły ... (ocenzurowane przeze mnie)

A co do tych napisów, to właśnie oni ich przyłapali za napisy, a te kopie płyt, to tak przy okazji znaleźli u nich. Sama akcja była skierowana przeciwko temu serwisowi.
http://forum.xudb.pl/index.php - ciekawskich zapraszam

User avatar
Reel Mixer
Posts: 496
Joined: Fri, 22. Oct 04, 20:15
x2

Post by Reel Mixer » Tue, 22. May 07, 15:39

Stalovy wrote:REEL MIXER, zacytuj proszę artykuł prawa, który stwierdza, iż zrobienie amatorskiego tłumaczenia (osobnego do istniejącego, bądź nieistniejącego tłumaczenia profesjonalnego/komercyjnego) i udostępnienie jego osobom trzecim, jest w świetle prawa nielegalne.
STALOVY - poczytaj proszę dokładnie. Nigdzie nie napisałem, że amatorskie tłumaczenia mają być zabronione. Napisałem wręcz, że chcę, aby te kwestię uregulowano tak, aby było to dozwolone.
Pamiętaj, mówimy o amatorskim tłumaczeniu ścieżki dźwiękowej i udostępnianiu jej za darmo. To, że kolesie z napisy.org korzystali z pirackich kopii filmów, to zupełnie inna sprawa i - według mnie - jedynie za to powinni odpowiedzieć.
Zdanie - mantra używane w tej sprawie, "nie brali pieniędzy"... To niczego nie załatwia. Pieniędzy nie brali, ale cały wielki ruch piractwa internetowego korzystał z ich tłumaczeń. Nie wzbudziło to widocznie w nich żadnych wyrzutów sumienia, bo nie zająknęli się o tym ani razu w swojej epistole, nawet w druga stronę - oświadczyli wprost, że pochodzenie kopii filmu ich nie obchodzi. Gdyby sprowadzali filmy z zagranicy i je tłumaczyli, a może nawet oferowali ich sprowadzanie na Allegro, uznałbym, że rzeczywiście są maniakami i na uwagę zasługuje tylko sprawa tłumaczeń. Ale w świetle powyższego schodzi to na dalszy plan. Gdyby pracowali na piratach, nie byliby szlachetnymi hobbystami, tylko złymi ludźmi. Ale nie wiem, jak ich nazwać i czekam na zdanie sądu, czy są piratami. W zasadzie sami przyznali się do winy, ale sąd musi orzec jak jest.
Odsunąłem na dalszy plan sprawę tłumaczeń, ale teraz napiszę, za co mogli zostać aresztowani. Przecież autor tekstu, scenarzysta, też ma swoje prawa, może ma je wytwórnia, ale dialogi to przecież tekst literacki. Z książkami nie można robić, co się żywnie podoba, to dlaczego z dialogami ma być inaczej? (Opisuję stan faktyczny, ale nie dokładnie moje poglądy). Nie znam zapisów prawnych, ale jeśli dialogi są osobno chronione, aby nie można robić do innych filmów dokładnych zrzynek, albo czegoś podobnego, to niestety, chyba umknął im ten fakt. I uregulowania tego bardzo bym chciał.
Powszechna dostępność tych tłumaczeń, plus powszechność piratowania z P2P, i juz dystrybutorom "gula chodzi" i żyły na czołach pulsują.
A za pirackie kopie powinni dostać surowy wyrok, jeśli na takich pracowali.
[ external image ] X3 - gram legalnie.
[ external image ]
Błękitny Grom znów na posterunku :).

User avatar
Mani_
Posts: 1865
Joined: Thu, 14. Oct 04, 14:48
x2

Post by Mani_ » Tue, 22. May 07, 16:37

Reel Mixer, tylko, że mnie się wydaje, że ten niby oficjalny apel, że tam piszą, że są hobbystami, i że nie obchodzi ich pochodzenie filmów, to było pisane przez innych tłumaczy, niezwiązanych z napisami.org
Tak mi się przynajmniej wydaje :|


Aha i nie zgodziłbym się z tobą, że dzięki akurat tekstom, piractwo filmów się szerzyło, czy tam prosperowało. Tego piractwa nie da się od tak zlikwidować, dopóki istnieją programy p2p, serwery itp. dalej ludzie będą ciągnąć filmy... Nie ważne, czy akurat są gdzieś w sieci przetłumaczone napisy, czy nie.
Tak samo, można zauważyć, że jest od groma stron internetowych, serwisów zagranicznych, robiących to samo, co robiło napisy.org
Tyle, że rzeczywiście, tam działa to nieco inaczej, bo te tłumaczone napisy, nie są dedykowane pod konkretne RELASY czy DVDRipy.
http://forum.xudb.pl/index.php - ciekawskich zapraszam

User avatar
Urban
Posts: 674
Joined: Thu, 6. May 04, 19:58
x4

Post by Urban » Tue, 22. May 07, 17:50

Zgadzam się z Manim..., szokuje mnie żywiołowość Reel Mixera (choć argumenty rozumiem{niektóre oczywiście xD}), a post jednookie'go_piracik'a zostawię bez komentarza :o ... Sprawę trzeba by dogłębnie zbadać, choć jeśli tam były napisy do głośnych produkcji (które w Polsce były wydawane (oczywiście w Polskiej wersji językowej)) to było to co najmniej dziwne, niezależnie czy chciało się ocalić świat, pomóc ludziom którzy mają problemy ze zdrowiem itp. itd..., co innego napisy do np. anime (filmy czy cokolwiek innego) które zostały już puszczone w obieg przez twórców... Tak czy inaczej nie porównywałbym tłumaczenia napisów, zsynchronizowanych z filmem (oczywiście z dostępnym w torrencie o właściwym rozmiarze, formacie, czasie itp. ) do cytowania wypowiedzi bohaterów, tłumaczenie niewielkich fragmentów jakiś utworów (oczywiście tłumaczenie większych fragmentów lub całości i udostępnianie było by już raczej nielegalne albo wątpliwe ... :roll: ).

To tyle ode mnie w tym topicu...

jednooki_piracik
Posts: 4
Joined: Mon, 21. May 07, 11:23

Post by jednooki_piracik » Tue, 22. May 07, 19:13

ergo wrote:Czy to znaczy, że skoro moja roczna pensja nie wystarcza na zakup fajnej furki, to znaczy że mogę wziąść cegłówkę, wybić szybę i wyjechać nowym autem z salonu ?
Owszem, mógłbyś spróbować ukraść, choć osobiście bym ci tego nie radził. Gdybyś natomiast umiał sobie skopiować „furkę” i zrobił w domu taką samą to i telewizja by cię polubiła i nikt by ci złego słowa nie powiedział, no chyba że chciałbyś opylić swoją kopię jako autentyk.
ergo wrote:Czy jeśli nie zarabiam dużo, to znaczy że mogę przyjść do Ciebie do domu, i zabrać sobie Twój telewizor ?
Owszem, również mógłbyś spróbować mi go ukraść, choć osobiście bym ci tego nie radził. Gdybyś chciał sobie zrobić dokładnie taki sam to chętnie bym ci pozwolił i nawet pomógł co nieco.
ergo wrote:A co byś powiedział, gdybym kradł skomponowaną przez Ciebie muzykę, napisany przez Ciebie program, albo nakręcony przez Ciebie w celach komercyjncyh film ?
Tak całkiem ukraść bym oczywiście nie pozwolił ale gdybyś sobie ukradkiem skopiował to bardzo bym się z tego ucieszył że ci się aż tak spodobały, pod jednym małym warunkiem, że nie podpisujesz swojego nazwiska i nie sprzedajesz moich produktów jako swoje własne.
ergo wrote:Czy jesli ktoś jest głodny, to czy to usprawiedliwia kradzież jedzenia ? - być może, ale film na dvd nie jest produktem 1 potrzeby - kradzież to kradzież, a kto kradnie jest złodziejem - i już :wink:
T. zw. „piractwo komputerowe” nie ma wiele wspólnego z klasycznym pojęciem kradzieży. Raczej jest to nieautoryzowane kopiowanie (które, choć z samej definicji jest „nieautoryzowane”, to ma całe mnóstwo szarych stref). Nazywanie „piractwa” „kradzieżą” jest wygodnym nadużyciem stosowanym przez wielkie koncerny po to aby ogłupiać maluczkich, wprowadzając niepokój w ich naiwne serduszka. Kradzież jest pozbawieniem kogoś jego własności, a w przypadku „piractwa” nikt nie jest pozbawiony własności a nawet dodatkowo twórca zyskuje darmową reklamę swojego produktu.

User avatar
Urban
Posts: 674
Joined: Thu, 6. May 04, 19:58
x4

Post by Urban » Tue, 22. May 07, 19:23

Hmm przykłady niby okej... , ale... załóżmy, że ciężko pracujesz w jakiejś firmie (załóżmy projekty robisz), a ja po prostu tam przychodzę kseruje twoje dokumenty czy co tam chcesz i odbieram twoją pensje (bo sprzedaje ten projekt)? Ty się napracowałeś, ja nic nie ukradłem (tylko skopiowałem), ale dostałem twoje wynagrodzenie a ty figę z makiem?



P.S. I proszę przestań prawić o teoriach spiskowych, o ucisku maluczkich i o Robin Hoodzie... Wszyscy wiedzą, że pewne firmy mniej lub bardziej szanują klientów. Jak ci to nie odpowiada nie korzystaj z ich usług. :roll:

jednooki_piracik
Posts: 4
Joined: Mon, 21. May 07, 11:23

Post by jednooki_piracik » Tue, 22. May 07, 19:49

Urban wrote:Hmm przykłady niby okej... , ale... załóżmy, że cięzko pracujesz w jakiejś firmie (załóżmy projekty), a ja po prostu tam przychodzę kseruje twoje dokumenty czy co tam chcesz i odbieram twoją pensje (bo sprzedaje ten projekt)? Ty się napracowałeś, ja nic nie ukradłem (tylko skopiowałem), ale dostałem twoje wynagrodzenie a ty fige z makiem?
Tak się niestety dzieje, dlatego trzeba sobie sprawić kasę pancerną, kamery, szyfry, kody i postawić ciecia lub dwóch przy wejściu. A propos, dokładnie tego typu perypetie pomogły Microsoftowi zrobić prawdziwą grubą forsę, kiedy podjął proces sporny o prawa autorskie z IBM, i IBM ten proces przegrał.

Czymś innym jest dorabianie się cudzym kosztem, a zupełnie czymś innym "przestępstwo" skopiowania kompaktu na własny użytek przez Białorusina czy Kenijczyka (którzy i tak nigdy nie byliby w stanie kupić oryginału). A już całkowicie czymś innym jest niesłychana "zbrodnia" darmowego tłumaczenia dialogów do filmu.

User avatar
ergo
Posts: 1109
Joined: Fri, 26. Mar 04, 11:44
x3tc

Post by ergo » Tue, 22. May 07, 20:01

jednooki_piracik wrote: Kradzież jest pozbawieniem kogoś jego własności, a w przypadku „piractwa” nikt nie jest pozbawiony własności a nawet dodatkowo twórca zyskuje darmową reklamę swojego produktu.
edit: zmieniam post, po chwili refleksji dochodzę do wniosku że nie ma sensu tego komentować

pozdrawiam,

Sauron11
Posts: 6193
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x3tc

Post by Sauron11 » Tue, 22. May 07, 20:16

jednooki_piracik wrote:T. zw. „piractwo komputerowe” nie ma wiele wspólnego z klasycznym pojęciem kradzieży. Raczej jest to nieautoryzowane kopiowanie (które, choć z samej definicji jest „nieautoryzowane”, to ma całe mnóstwo szarych stref). Nazywanie „piractwa” „kradzieżą” jest wygodnym nadużyciem stosowanym przez wielkie koncerny po to aby ogłupiać maluczkich, wprowadzając niepokój w ich naiwne serduszka. Kradzież jest pozbawieniem kogoś jego własności, a w przypadku „piractwa” nikt nie jest pozbawiony własności a nawet dodatkowo twórca zyskuje darmową reklamę swojego produktu.
Przestrzegam przed wypisywaniem podobnych głupot na tym forum. Piractwo to kradzież, co już wiele razy było stwierdzone z całą mocą. Zaprzeczanie temu jest niedorzecznością. Takie teksty, zamiast jednoznacznego potępienia, noszą w sobie wręcz pochwałę piractwa, i jako takie są na tym forum niepożądane :twisted: .
I used to be a moderator like you, until I took an arrow to the knee.
Core i5-3570_3,4 GHz, 8GB 1600MHz, Asus GTX660TiOC 2GB, Audigy, Iiyama B2776HDS.

jednooki_piracik
Posts: 4
Joined: Mon, 21. May 07, 11:23

Post by jednooki_piracik » Tue, 22. May 07, 20:41

Sauron11 wrote:Piractwo to kradzież, co już wiele razy było stwierdzone z całą mocą. Zaprzeczanie temu jest niedorzecznością. Takie teksty, zamiast jednoznacznego potępienia, noszą w sobie wręcz pochwałę piractwa, i jako takie są na tym forum niepożądane :twisted: .
Sorry. Było o napisach a jakoś niepotrzebnie zeszło na "piractwo" i próbowałem logicznie przedstawić na podstawie przedstawionych mi zaczepnych przykładów, że t.zw. "piractwo" nie jest to bezwarunkowo równoznaczne z tradycyjnym pojęciem kradzieży. Działa to nieco inaczej.

Aby się nie narażać siłom ścigania wszelkich śladów pochwały piractwa temat zamykam. Dla tych którzy kumają po angielsku polecam dobry artukuł na temat "Intellectual Property" z Wikipedii:

http://en.wikipedia.org/wiki/Intellectual_property

A wracając do tematu napisów, będzie naprawdę ciekawie zobaczyć co sąd ostatecznie zadecyduje o działalności przestępczej naszych tłumaczy z napisy.org Mam swoją teorię na ten temat, ale naprawdę nie chcę się już więcej narażać na tak subtelnym forum.

koniczynka
Posts: 180
Joined: Mon, 22. Jan 07, 15:05

Post by koniczynka » Wed, 23. May 07, 09:28

Szanowni Dyskutanci - wydaje mi sie ze watek zmierza w zlym kierunku :( . Wydaje mi sie ze powinnismy raczej dyskutowac co zrobic by
a)przepisy prawne byly zrozumiale.
b)zmienic przepisy prawne by nie powstawaly "szare strefy"
c)by nie bylo watpliwosci co jest legalne a co nie.

Wydaje mi sie ze wlasnie tutaj mamy pole do popisu. Jak sadze wiekszosc z nas nie posiada wystarczajacej wiedzy prawnej by rozstrzygac czy napisy.org popelnily przestepstwo czy nie, a o wiedzy o zaistnialych wydarzeniach rzeczywistych (a nie relacji z "fafnastej reki") nawet nie pisze.
Dlatego moze skonczmy z domyslami, wycieczkami osobistymi itp. bo przeciez nie o to chodzi.
Mnie np niepokoi to ze choc wydaje mi sie ze potrafie czytac ze zrozumieniem nie potrafie zinterpretowac w sposob jednoznaczny przepisow prawa autorskiego. Niepokoi mnie to ze choc swiat w tempie blyskawicznym sie w tej dziedzinie rozwija to nie ida za tym rozwiazania prawne. Tu spolecznosci takie jak nasz maja pole do popisu.

...Tak całkiem ukraść bym oczywiście nie pozwolił ale gdybyś sobie ukradkiem skopiował to bardzo bym się z tego ucieszył że ci się aż tak spodobały...
np do tego powinny sluzyc odpowiednie licencje jasno okreslajace co z dzielem mozna zrobic a co nie. Moze jestem smieszny ale chce wiedziec PRECYZYJNIE co mi wolno a czego nie. Nawiazujac do wczesniejszej mojej wypowiedzi chodzi mi o to by bylo jasno okreslone ze jezeli kupilem film DVD to moge go ogladac w towarzystwie takim ale w innym juz nie. By przepis byl jasny, a nie dopuszczal dowolna interpretacje. Szara strefa powstaje poprzez zle przepisy i brak egzekucji juz istniejacego prawa i dla mnie jest to niedopuszczalne. Jezeli przepis jest zly to nalezy go zmieniac az do skutku a nie pozostawiac i nieegzekwowac.
Wtedy z demokracji robi sie anarchia.

Ghostek
Posts: 380
Joined: Mon, 7. Jun 04, 18:51
x2

Post by Ghostek » Thu, 24. May 07, 18:43

Z rzeczonej strony nie korzystałem, więc sprawa mnie niezbyt przejęła - ale muszę wtrącić swoje 3 grosze: jak dla mnie policja zabrała się za to wszystko niejako od (_!_) strony - jaki jest sens w robieniu sensacji z zamykania strony z napisami kiedy zaraz obok kwitną serwisy typu os***kop czy os***ek? No ale kto ich tam zrozumie...
jednooki_piracik wrote:Niektórzy na tym forum wykazują wyraźne wrodzone skłonności do lizania tylnej części ciała wszelkim mocnym świata, takim jak Warner Bros., Microsoft, itd., a nie mieści się w główkach biedakom, że cała idea praw autorskich i patentów polega na ochronie przede wszystkim małego twórcy, który nie byłby w stanie obronić się sam przed silnymi rekinami.
Hmm, uznawanie za normalne, że każda firma (niezależnie od wielkości, czy też współczynnika 'uciskania narodu' - jeśli w ogóle można o czymś takim mówić) powinna mieć zagwarantowane otrzymanie wynagrodzenia za pracę jej pracowników (na opłacenie wypłat tych ostatnich) uważasz za lizanie d*** m$ czy WB? No cóż, ciekawe podejście.
Ale nawet jeśli, to przecież nikt ci nikomu (_!_) lizać nie każe. Ja np. jakiś czas temu powiedziałem m$ 'do widzenia', 'goodbye', 'aufwiedersehen', 'hasta la vista ;)', 'teletubisie mówią <<pa, pa>>' (czy co tam można by jeszcze wymyślić ;)), po czym zainstalowałem wolny i darmowy GNU/Linux Ubuntu (6.06 konkretnie ;)). Ani nikomu zadka nie liżę, ani nie piracę. Co do filmów - jakby nie było wszelkiej maści wypożyczalni... A poza tym, no dajcie spokój - ile (i jak często) filmów można oglądać? 8/miesiąc to już imho patologia. Aż mi się przypomina pewna rozmowa na forum CD-Action, gdzie jakiś wielce szanowny pan uczonym głosem rozpowiadał, że twórcy gier to złodzieje, bo on nie może sobie kupić nowej gry co miesiąc. Jak pisałem - dajcie, ludzie, spokój,..

User avatar
Stalovy
Posts: 2331
Joined: Fri, 9. Jul 04, 08:13
x2

Post by Stalovy » Fri, 25. May 07, 11:03

Właśnie na WP.PL przeczytałem, że ściąganie i posiadanie filmów na własny użytek jest w Polsce legalne... Nielegalne jest tylko ich rozpowszechnianie/udostępnianie i czerpanie korzyści majątkowych.

Żródło: http://film.wp.pl/id,77909,title,Tlumac ... 083696.781
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ

User avatar
Mani_
Posts: 1865
Joined: Thu, 14. Oct 04, 14:48
x2

Post by Mani_ » Fri, 25. May 07, 13:17

Stalovy, to już dawno wiadome było :).

W sensie, ściągać można, ale nie można udostępniać (uploadować) i czerpać z tego korzyści majątkowych.


A co śmieszniejsze jest, jeżeli mówią prawdę z tego artykułu, to zatrzymanym z napisów.org nie postawiono jeszcze zarzutów. Więc, o co łazi ? :\ Byleby nastraszyć ?
To tylko w Polsce jest możliwe, zatrzymać człowieka, nastraszyć i nie postawić go w stan oskarżenia, a jeśli nawet, to często nie wie się za co, ot choćby sprawa Rutkowskiego ...

I dziwić się, że jesteśmy w czołówce pozwów przeciwko naszemu kraju do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości czy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ...
http://forum.xudb.pl/index.php - ciekawskich zapraszam

User avatar
lev77
Posts: 156
Joined: Fri, 5. Jan 07, 08:38

Post by lev77 » Fri, 25. May 07, 20:02

Na głównej stronie http://www.napisy.info/ jest ciekawa informacja o Rzeczniku Prasowym Komendy Głównej Policji w związku ze stroną napisy.org

User avatar
Reel Mixer
Posts: 496
Joined: Fri, 22. Oct 04, 20:15
x2

Post by Reel Mixer » Fri, 25. May 07, 20:11

Pustosłowie w tym wywiadzie. Brną w zaparte i nadal żadnej skruchy. Opinia na temat tego, co dopuszczalne jest prywatnym zdaniem tej osoby i niczego nie wyjaśnia :|. Chcę zobaczyć wykładnię prawną dokonaną przez niezależnego eksperta, niezwiązanego z żadną ze stron.
[ external image ] X3 - gram legalnie.
[ external image ]
Błękitny Grom znów na posterunku :).

User avatar
lev77
Posts: 156
Joined: Fri, 5. Jan 07, 08:38

Post by lev77 » Tue, 29. May 07, 22:57

Dla zainteresowanych dalszym rozwojem sytuacji oto oświadczenie o napisach.org właściciela napisów.info :

http://napisy.info/forum/index.php?showtopic=11493&st=0

Post Reply

Return to “Polskie / Polish Off Topic”