Książki Warte Przeczytania....

Dyskusja na tematy nie powiązane z x-grami

Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum

User avatar
DRACOOL
Posts: 611
Joined: Tue, 5. Apr 05, 17:30
x3tc

Książki Warte Przeczytania....

Post by DRACOOL » Sat, 4. Mar 06, 22:52

Zapodaje ten topik, co by nie "śmiecić" w temacie tragedii chorzowskiej...
Chyba należało by właściwie zamknąć tamten topik, choćby w celu uszanowania tych, którym się nie udało z tych targów powrócić... :|
X3, ponad 40 "baniek" na koncie i 15 x M3 ,15 universe traderów, 4xM6,1x TL 5xM7,troche zdobycznego śmiecia, ok 20 szpiegowskich m5 w różnych stoczniach, osiadłem w Rhy's Desire, zbieram na M2
[ external image ]

Foaloke
Posts: 140
Joined: Wed, 5. May 04, 14:15
x2

Post by Foaloke » Sun, 5. Mar 06, 10:12

Apokalipsa muszę się z Tobą nie zgodzić :). Ostatnio przeczytałem kilka następnych jego książek i ciągle jest to ten sam Terry z jego ironicznym spojrzeniem na świat. Momentami brakuje nowych smaczków w stylu starej niani Ogg i jej ludowej piosenki "Tylko jeża przelecieć się nie da", ale ja ciągle śmieję się czytając jego książki :D. Spróbuję przeczytać książki które poleciłaś jeżeli występują tam postacie podobne do Śmierci.

Nie spodziewałem się, że są tutaj inne osoby, które przeczytały "Diunę". Muszę się przyznać do tego, że nigdy nie przeczytałem "Boga Imperatora Diuny", ale dosyć szybko odnalazłem się w następnej części i myślę, że poznałem najważniejsze fakty z "Imperatora". Żałuję, że Frank Herbert nie zdołał dokończyć swojej serii, bo jednak pozostaje pewien niedosyt po przeczytaniu ostatniej części. Atrydzi powinni się odrodzić moim skromnym zdaniem :).

User avatar
Kerrick
Posts: 348
Joined: Fri, 30. Jul 04, 22:37
x2

Post by Kerrick » Sun, 5. Mar 06, 10:36

Diuna byla moja ulubiona seria do czasu gdy przeczytalem trylogie Eden Harrego Harrisona. Od tego momentu Eden ma zaszczytne miejsce na mojej polce, wywarl tez na mnie wiekszy wplyw niz inne ksiazki; kazdy kto czytal, widzi ten wplyw w kazdym moim poscie... :)

Z innych ksiazek godnych polecenia wymienie nastepujace kultowe wg mnie pozycje:

- Seria o Amberze Zelaznego
- Stalowy Szczur Harrisona
- Planeta Smierci Harrisona (och te nieprzespane noce...)
- Gateway Brama do Gwiazd Pohl'a (ile razy marzylem, zeby byc takim odkrywca..)
- Non Stop Aldiss'a
- Misja Miedzyplanetarna Vogt'a
- Seria o Sten'ie autorow Cole'a i Bunch'a
- trylogia Przekleci Fostera
- seria o Dorsajach Dickson'a (och miod ksiazki...)
- Szpital Kosmiczny White'a
- Gra Endera - Orson Scott Card
- Pomnik, Lloyd Biggle Jr (zajefajna pozycja ;) )

Oto moj zestaw kryzysowy, ktory zawsze jest ze mna ( tzn na poleczce ;) ) gotowy do czytania we dnie i w nocy... Kolejnosc w ktorej zapodalem nie ma znaczenia, wszystkie te pozycje wiele dla mnie znacza...

User avatar
DRACOOL
Posts: 611
Joined: Tue, 5. Apr 05, 17:30
x3tc

Post by DRACOOL » Sun, 5. Mar 06, 10:55

co do Dicksona to jeszcze seria o Smoczym Rycerzu ....hii hi hi. :D
X3, ponad 40 "baniek" na koncie i 15 x M3 ,15 universe traderów, 4xM6,1x TL 5xM7,troche zdobycznego śmiecia, ok 20 szpiegowskich m5 w różnych stoczniach, osiadłem w Rhy's Desire, zbieram na M2
[ external image ]

User avatar
Marcybiskup
Posts: 1372
Joined: Fri, 31. Oct 03, 10:56
x3ap

Post by Marcybiskup » Sun, 5. Mar 06, 12:13

Foaloke wrote:Nie spodziewałem się, że są tutaj inne osoby, które przeczytały "Diunę".
Czyli troche w nas zwatpiles.... ;) Moj Odys w X2 (wersja podstawowa) nazywal sie Mua Dib. I tez niewielu udalo sie umknac przed jego Glosem ;)
Kerrick wrote:Gateway Brama do Gwiazd Pohl'a
To wspaniala powiesc, fantastyka na powaznie przemieszana z powiescia psychologiczna - cos dla prawdziwych twardzieli, smiem twierdzic (czyt. dla osob wrazliwiych :P ) Ale uwaga, jak ma sie zly nastroj, to mozna wpasc w depreche... zdecydowanie odradzam czytanie podczas problemow "sercowych" ;) Od wielu lat marze, by zobaczyc film na jej podstawie.

A czy ktos zaglada w nisze technologiczna, cyberpunkowa? Bo moim zestawem kryzysowym sa powiesci Williama Gibsona (Neuromacer, Graf Zero, Mona Liza Turbo, Swiatlo Wirtualne, Idoru...). Pomijajac tematyke, to styl pisania jest tu taki, ze... jakby porownac czytanie ksiazek do ogladania filmow w kinie, to ksiazki Gibsona sa dla mnie raczej jak pobyt w symulatorze 3D. Ale to sugestywne odczucia.

No i poprosze umiescic tu "Kontakt" Carla Sagana. Bo fantastyka to jedna rzecz, a rzetelne podejscie naukowo-religijno-socjologiczne to jak najbardziej realna sprawa. I to wszystko w jednej powiesci!

PS...
"Czarnoksieznik z Archipelagu". To znamienne dla mnie, czyli dla kogos, kto zdecydowanie woli SCI od FI i cyberprzestrzen od klimatow fantasy, ze przeczytalem ta powiesc za jednym zamachem, ani razu nie zamykajac ust z wrazenia.

Kajdorf
Posts: 288
Joined: Thu, 27. May 04, 18:54
x4

Post by Kajdorf » Sun, 5. Mar 06, 12:18

Ja ze swojej strony dodam ze "Gra Endera" jest pierwszą częścią serii, w sumie jest chyba 6, nie pamietam bo nie mam własnych, druga część to "Mówca Umarłych"
Co do "Diuny" jest wydane preludium "Ród Atrydów", "Ród Harkonnenów" i "Ród Korrinów", są to książki napisane przez syna Herberta w współpracy z innymi pisarzami (nie mam książek w domu, to nie powiem konkretnie) - tłumaczone przez pana Łozińskiego, moim zdaniem najgorszy polski łumacz, bo tłumaczy wszystko włącznie z nazwami własnymi
A co do moich ulubionych pisarzy to: Harry Harisson (Ku Gwiazdom, Planeta śmierci, Szczur i sporo pojedyńczych), Issac Asimov (głównie za cykl o Fundacji) i ostatnio to Robert Jordan (Oko Świata)

User avatar
Apokalipsa
Posts: 244
Joined: Tue, 27. Dec 05, 08:58
x2

Post by Apokalipsa » Sun, 5. Mar 06, 12:39

tu podaje strone do opisu pewnej ksiazki

http://czytelnia.onet.pl/0,4991,0,1,nowosci.html

mozna ja porownac pod wzgledem kunszu pisarskiego do np Harisona

i jest to raczej cos w stylu tillera ale naprawde robiacego wrazenie

warto przeczytac

Foaloke
Posts: 140
Joined: Wed, 5. May 04, 14:15
x2

Post by Foaloke » Sun, 5. Mar 06, 13:43

Czytałem "Ród Atrydów", ale jeżeli reszta jest taka sama, to nie warto chyba ich czytać. Na początku wydało mi sie wspaniałym pomysłem takie preludium do całej serii i faktycznie wiele rzeczy to rozwija i wyjaśnia, ale widać tu wyraźnie niezdecydowanie syna Herberta. Momentami ciężko powiedzieć, co jest właściwie głównym wątkiem fabuły, a często czytając zastanawiałem się w jakim celu wpakował tam na siłę pewne wątki. Może gdybym przeczytał to przed przeczytaniem reszty byłbym w stanie odnaleźć w tym sens.

Co do Amberu to bardzo dobra seria, ale jej negatywnym aspektem jest to, że nie jest w żaden sposób ponumerowana, a opisy z tyłu tych małych książeczek wcale nie rozstrzygają tego, w jakiej kolejności je czytać. Zapewne jest gdzieś w środku jakiś sensowny spis który przeoczyłem, ale nie zmienia to faktu, iż przeczytałem najpierw ostatnią, a później przedostatnią część :P.

Nie mam pamięci do nazwisk autorów, ale przypomniałem sobie o Dukaju, którego ksiązki czytałem z olbrzymią przyjemnością. Jako zachętę powiem, że "Katedra" powstała na podstawie opowiadania właśnie Dukaja. Fascynuje mnie w nim to sposób w jaki wprowadza w stworzone przez siebie światy. Zawsze jest to rzucenie na głęboką wodę, Dukaj bawi się trochę w słowotwórstwo, co powoduje na początku lekką dezorientację, ale stopniowo czytając można zrozumić coraz więcej i coraz głębiej wejść w stworzony przez niego świat. Polecam "Inne Pieśni" i "Perfekcyjną niedoskonałość"..

EDIT: przepraszam Marcy za moje zwątpienie :)

User avatar
Kerrick
Posts: 348
Joined: Fri, 30. Jul 04, 22:37
x2

Post by Kerrick » Sun, 5. Mar 06, 18:26

Przepraszam ale meczy mnie to od jakiegos czasu.. czemu Foaloke piszesz Edit przed koncowymi myslami postu skoro nic nie edytujesz i nie zmieniasz?

User avatar
ergo
Posts: 1109
Joined: Fri, 26. Mar 04, 11:44
x3tc

Post by ergo » Sun, 5. Mar 06, 20:33

to ja dorzucę parę , oprócz tych wymienionych przez Kerrick'a ( wiele z nich czytałem, rewelacyjne pozycje )

- oczywiście trylogia tolkiena , poniekąd ostatnio popularna, ale ja czytałem wiele wiele lat temu :)
- seria dragonlance , zwłaszcza 4 pierwsze części ( "smoki" ) i legenda o Humie
- C.S. Friedman "Trylogia zimnego ognia"
- Wiedzmin Sapkowskiego, zwłaszcza opowiadania oraz ostatnio Nerretrurm i Boży wojownicy,
- Patricia Mc Killip "Mistrz zagadek z Hed"
- "Achaja " Andrzeja Ziemiańskiego,
- wszystkie ksiażki H.P. Lovecraft , dla tych ktorzy lubią sie bać , czasem mocna psychodela :)
- Orson Scott Card, seria o Alvinie Stwórcy,
- Świetne thillery Dean'a R. Koontza , porównywalne z Kingiem
- rewelacyjny świat dysku Terrego Pratcheta

i na koniec, aby wyjść z kręgu fantasy , 2 z moich ulubionych
- "Akwarium" Wiktora Suworowa
- "Krótka historia czasu" Stephena Hawkinga :)

User avatar
BQB
Posts: 1979
Joined: Wed, 6. Nov 02, 20:31
x2

Post by BQB » Sun, 5. Mar 06, 21:37

Ach Akwarium - świetna książka.
A pamięta może ktoś co to za książka - pamiętam jeden fragment - jak jakiś gościu miał włócznię tą co Jezusowi bok przebito. I powiedział do jednego gościa - zamilcz, a tamtemu jakby gardło ścisnęło i nie mógł powiedzieć ani słowa. Wiem, że tam próbował zrobić mocniejsze piwo i stwierdził, że żelazo wrzucone do węgla twardnieje.
Czytałem to dobre 10 lat temu i nie pamiętam już, a chciałbym sobie odświerzyć pamięć.

User avatar
Jones Abrahams
Posts: 1376
Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
x2

Post by Jones Abrahams » Sun, 5. Mar 06, 22:10

To może i ja :)

1. Filip K. Dick - wszystko jak leci (nie wierzę, że nikt z Was nie czytuje Dicka!)
2. Robert Silverberg.
3. Izaak Asimov (przede wszystkim "Fundacja").
4. Artur C. Clark.
5. Clifford Simak.
6. Michał Resnick.
7. Harry Turtledove i jego cykl Videssos (fantasy).
8. Ostatnio zaczytywałem się książkami Glenna Cooka, głównie serią o Garrecie (również fantasy).
A z polskich autorów Lem i Zajdel. To jest klasyka, kanon polskiego SF, to po prostu trzeba znać. Zajdel może młodszym wydać się nieco niezrozumiały, dlatego przed przeczytaniem zasięgnijcie rzetelnej informacji o czasach, w których przyszło mu żyć.
Pozycje dorzucam niejako do wymienionych, bo i Diuna Herberta, Aldis, Zelazny i całą resztę, a przynajmniej większość, znam i poważam. Aczkolwiek Harrisona za wybitnego pisarza nie mogę uznać, co nie znaczy że nie lubię. Nawet bardzo. Inaczej pewnie nie przeczytałbym kilkudziesięciu jego pozycji.

Miłego czytania :)

ps. Właśnie sobie uświadomiłem, że trylogię Tolkiena czytałem 20 lat temu... I nadal wg. mnie fantasy wygląda tak; Tolkien, długo, długo nic, a potem reszta mniej lub bardziej nieudanych naśladowców...

pps. zauważyliście jak bardzo zmieniła się literatura SF w ostatnich dziesięcioleciach? Jeszcze w latach 50-tych czy 60-tych był silny nacisk na "S", teraz to już niekiedy zupełnie "F"...
Pomagając borońskiej księżniczce wchodzisz w konflikt z PRAWEM!
ZUZANNO!!! Natychmiast wracaj do rodziców! Przestań wreszcie za mną chodzić!
GFU jest bronią niesportową!
Kiedyś pojadę do Dufftown...
Ja nawet nie wiem co to jest ICQ, ale też mam tam nr dresofonu...

User avatar
Marcybiskup
Posts: 1372
Joined: Fri, 31. Oct 03, 10:56
x3ap

Post by Marcybiskup » Sun, 5. Mar 06, 22:32

Foaloke wrote:Czytałem "Ród Atrydów", ale jeżeli reszta jest taka sama, to nie warto chyba ich czytać.
Nie, nie warto. To taka sama "literatura" jak ksiazkowe epizody "Gwiezdnych Wojen". Albo ksiazkowa kontynuacja "Blade Runnera"... tak, "Blade Runnera", a nie "Czy Androidy Snia o Elektrycznych Owcach" P.K.Dicka ;) To takie fantastyczne disco polo, niestety.

Oczywiscie Jonesy ma racje, wspominajac o Dicku, ale to tak oczywista fantastyczna Biblia, ze nawet nie chcialo mi sie o nim wspominac :oops:

To samo tyczy sie Dukaja.

A jesli gdzies (najszybciej w necie) natraficie na "Dom Na Granicy Swiatow" Williama Hope Hodgsona, bierzcie w ciemno i tylko nie czytajcie sami w nocy. Ta powiesc jest lepsza od kazdej ksiazki Lovecrafta.

User avatar
Jones Abrahams
Posts: 1376
Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
x2

Post by Jones Abrahams » Sun, 5. Mar 06, 22:51

Co do Dukaja, nie czytałem zbyt wiele, ale pamiętam jego początki. To bardzo młody pisarz, jeszcze szukający, jak sądzę, swojego stylu. Pewnie dlatego bawi się w słowotwórstwo, jak to zauważył Foaloke :wink:
I z polskich pisarzy polecam jeszcze Kressa.

Pozdrawiam
Pomagając borońskiej księżniczce wchodzisz w konflikt z PRAWEM!
ZUZANNO!!! Natychmiast wracaj do rodziców! Przestań wreszcie za mną chodzić!
GFU jest bronią niesportową!
Kiedyś pojadę do Dufftown...
Ja nawet nie wiem co to jest ICQ, ale też mam tam nr dresofonu...

User avatar
Marcybiskup
Posts: 1372
Joined: Fri, 31. Oct 03, 10:56
x3ap

Post by Marcybiskup » Sun, 5. Mar 06, 22:59

Jones Abrahams wrote:To bardzo młody pisarz, jeszcze szukający, jak sądzę, swojego stylu.
O, juz nie. Ani mlody, ani poszukujacy. To wielka wyobraznia i wielka zdolnosc do abstrakcji, ale zawsze w sluzbie idei, watku, pewnego sensu. Nie zawsze jest to przyjemne w czytaniu, ale szacunek mam do takiego pisania ogromny. To wrecz niepokojace, ze sa tacy ludzie. Diabelsko zdolni i bardzo skoncentrowani, jakby panowali nad swoim szalenstwem. Sprobuj "Czarne Oceany". Az ciarki przechodza ;)

User avatar
DRACOOL
Posts: 611
Joined: Tue, 5. Apr 05, 17:30
x3tc

Post by DRACOOL » Sun, 5. Mar 06, 23:23

tak a pro po, czy ktoś wie jak dostać KORPORACJĘ WAR&GUNS ?
nie pamiętam kto z naszych twórców to popelnił.
metoda dowolna (dostania), choćby mail- na prawdę, przeglądałem nawet allegro co jakiś czas, a kuzymn próbował poprzez dwie księgarnie internetowe... :headbang: :headbang:
X3, ponad 40 "baniek" na koncie i 15 x M3 ,15 universe traderów, 4xM6,1x TL 5xM7,troche zdobycznego śmiecia, ok 20 szpiegowskich m5 w różnych stoczniach, osiadłem w Rhy's Desire, zbieram na M2
[ external image ]

User avatar
Jones Abrahams
Posts: 1376
Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
x2

Post by Jones Abrahams » Sun, 5. Mar 06, 23:53

Marcybiskup wrote:O, juz nie. Ani mlody, ani poszukujacy.
Ejże, jak dla mnie rocznik '74 JEST młody :wink: . A jak na pisarza również, jeszcze wiele może zmienić w swym oglądzie świata...
Pomagając borońskiej księżniczce wchodzisz w konflikt z PRAWEM!
ZUZANNO!!! Natychmiast wracaj do rodziców! Przestań wreszcie za mną chodzić!
GFU jest bronią niesportową!
Kiedyś pojadę do Dufftown...
Ja nawet nie wiem co to jest ICQ, ale też mam tam nr dresofonu...

User avatar
Marcybiskup
Posts: 1372
Joined: Fri, 31. Oct 03, 10:56
x3ap

Post by Marcybiskup » Mon, 6. Mar 06, 01:01

Jones Abrahams wrote:
Marcybiskup wrote:O, juz nie. Ani mlody, ani poszukujacy.
Ejże, jak dla mnie rocznik '74 JEST młody :wink: . A jak na pisarza również, jeszcze wiele może zmienić w swym oglądzie świata...
Ejze, rocznik 74 to MOJ ROCZNIK... Nie czuje sie starcem, ale daleko juz wyplynalem w morze dojrzalosci :twisted: Nie sadze, zebym wiele zmienil w swym ogladzie swiata. Raczej co raz utwierdzam sie w slusznosci wyborow :P

Powaznie, nie sadze, zeby wiele zmienil u siebie Dukaj. To nie jest juz mlody rocznik, Jonesy... Niestety... ;)

User avatar
Jones Abrahams
Posts: 1376
Joined: Tue, 11. May 04, 17:52
x2

Post by Jones Abrahams » Mon, 6. Mar 06, 08:16

Marcy, naturalnie możesz mieć rację. W sumie nie nam to wyrokować :wink: . Ludzie dojrzewają wcześniej i później, nieustannie się zmieniają, albo są jak skała :) . Nawet pisarze. Jak młodo umarł Baczyński, a ile po nim pozostało? Z drugiej strony, co tu daleko szukać, Sapkowski nie był już "sztuka-nówka" gdy wypłynął. Czas pokaże...

W każdym razie spróbuję odnaleźć coś Dukaja, skoro tak go chwalicie.

Pozdrawiam
Pomagając borońskiej księżniczce wchodzisz w konflikt z PRAWEM!
ZUZANNO!!! Natychmiast wracaj do rodziców! Przestań wreszcie za mną chodzić!
GFU jest bronią niesportową!
Kiedyś pojadę do Dufftown...
Ja nawet nie wiem co to jest ICQ, ale też mam tam nr dresofonu...

User avatar
Apokalipsa
Posts: 244
Joined: Tue, 27. Dec 05, 08:58
x2

Post by Apokalipsa » Mon, 6. Mar 06, 09:15

wiele wiel ksiazek zostalo tu wymienionych
ale male ostrzerzenie Dukaj jest bardzo trudnym autrorem i naprawde bardzo latwo jest sie pogubic w natloku bardzo wielu slow ktore nigdzie nie sa wyjasnione

czarne oceany kiedys kupilem a raczej dostalem w prezencie i szczerze mowiac nie przeczytalem (ksiazka obszerna ale extremalnie trudna w czytaniu)

i fakt teraz juz nie ma science fiction tylko glownie fantazy (mysle ze science mamy za oknem - powoli wypaczony obraz utopi zaczyna nam sie kreowac za oknami)

Post Reply

Return to “Polskie / Polish Off Topic”