Mamy zupełnie różne gusta, ponieważ Star Treki to dla mnie totalna kaszanka, no może jeden czy 2 pełnometrażowe są znośne, ale odcinkowe - sorry ( "obcy" różnią się od ludzi kształtem zmarszczek na czole )xor wrote:Ergo --> oo, widzę, że mamy zupełnie różne gusty... Babylon 5 uważam za najlepszy serial SF (obok Star Treków) ( ... )
Natomiast Star Gate jak dla mnie jest takim samym gniotem jak Andromeda, ...
No cóz o gustach sie nie dyskutuje