Witam starych jak i nowych graczy. Nie było mnie na forum dobre 5 lat (jak nie więcej). Poczytałem trochę na ten temat i zainteresowała mnie jedna opinia. Oto ona:
Zamieszczono 4 grudnia o 21:00
Niestety na chwilę obecną gra nie jest warta swojej ceny...
Dostajemy za 199zł kolejny nieukończony produkt, to się już robi serio nudne...
Kilka przykładów:
- zasuwasz pierdyriard metrów na sekundę i najlepszym sposobem na wyhamowanie okazuje się wstanie z fotela pilota! tak! od razu nasz kosmiczny wehikuł zwalnia do zera, nic że przeciążenie wyjebałoby nam białka na orbitę niezamieszkałej planety w innej galaktyce, ale stajemy w miejscu!
- znów zasuwasz pierdyriard metrów na sekundę, wlatujesz w pole asteroidów, i lecąc na kamień wielkości Mount Everestu, zderzasz się z nim i cóż się dziej? nasz wehikuł odbija się niczym piłeczka tenisowa odbita przez Serene Williams... i nic nam nie jest!
- co roisz po raz kolejny? Oczywiście że tniesz przez galaktykę pierdyriard metrów na sekundę, dodyniasz na autopilocie - koniecznie z opcją podróży - bo wtedy jesteśmy niezniszczalni! kierunek stacja kosmiczna... i jak się nie opamiętamy, albo czytaj wyżej, nie zdążymy zawczasu wstać z fotela, to wlecimy w nasz cel - dosłownie w sam jego środek... i oczywiście nasz wehikuł jest cały i zdrowy, a my za uja nie możemy wylecieć ze stacji... ponieważ nie tkwimy na lądowisku a w jakimś jej innym segmencie...
- i znów - zasuwasz, co nie?
ale tym razem lecisz dzielnie wykonać misję, dolatujesz, rozgrywa się zacna bitka... i giniesz... no tak giniesz bo nigdzie nie widzisz jaki jest stan Twojego kadłuba czy osłon... Twórcy chyba stwierdzili że jak nie zabije nas Mount Everest to pewnie będziemy myśleli, że to samo jest z laserami czy torpedami przeciwników...
- totalnie nie przemyślana konfiguracja klawiszy... jaka patola umieszcza guzik który musisz przytrzymać żeby zeskanować np. stację w tym samym guziku, który odpowiada za wystrzelenie np. rakiet? wtf? tak czasami zamiast zeskanować stację możesz ją ostrzelać
- kupa bugów z kosmitami czy ręcznym lądowaniem na platformach, jak źle to zrobimy to wlecimy pod stację... i co się dzieje? czytałeś fragment z szybkim wleceniem w stacje? można to zrobić też powoli
- od czasu do czasu gra kraszuje się po zakończeniu rozmowy z tymi ponurymi NPC`ami
przy okazji voice acting... no jak na kosmitów przystało to go praktycznie nie ma
- brak efektów dźwiękowych w starciach, jak nie mamy info o tarczach czy kadłubie to chociaż byśmy słyszeli że ktoś do nas pruje, bo jak trafia od tyłu to nic nie widać i nic nie słychać...
- brak lądowania na planetach
a tak by było dobrze się wbić w jakąś planetę...
- mapa... proponuję od razu wyłączyć wszelkie podpowiedzi jakie się da, bo to porażka, i burdello bum bum jak cholera na całym ekranie.
- słaba encyklopedia
- jeśli chodzi o zakupy nowych gadżetów do naszego rozpierdalacza Mount Everestów to jakaś kpina, zero opisu... tylko mk1, mk2, mk3 itp... brak żadnej innej informacji - B Z duuuraaa. Kupujesz kota w worku
- strzelanie z plazm, laserów, czy innych podobnych, jest strasznie żenujące, szczególnie ich efekt, bo same działa zamontowane na naszym pokładzie to robią wrażenie...
Jest tego dużo więcej, ale nie chce mi się już wymieniać...
Oczywiście są też plusy
- Mnie grafika nie powaliła, ale jest całkiem spoko - prócz drewnianych npc`tów.
- Stacje, jeśli chodzi o ruch "uliczny" żyją takim swoim życie, co chwile coś startuje, ląduje, fajnie to wygląda jak siada jakiś duży transportowiec
- Opcja budowy stacji, ale to jak się ją buduje może również wstawić w minusy
- Sporo statków, ponoć każdym można latać
- Abordaże na inne statki
- Wydobywanie różnych dóbr, to też można dać do minusów, bo sami sobie nie pokopiemy w Mount Everestach, tylko trzeba to AI zlecić....
To tyle, na razie odradzam, może za 6 michów, połatają, potanieje i może będziemy mieli naprawdę fajną kontynuację Iksów
ashir